Podsumowanie
Huawei MediaPad M3 był pierwszym tabletem, który przyszło mi używać od dłuższego czasu. Urządzenie miało mi ułatwić korzystanie z Internetu podczas okresu, kiedy miałem częściowo unieruchomioną jedną rękę i... byłem zdziwiony, gdy zacząłem z niego korzystać częściej niż z laptopa. A stało się tak pomimo tego, że mój laptop jest niewielki i też ma dotykowy ekran. Niewiele ponad 8 cali MediaPada w połączeniu z wysoką rozdzielczością i wysoką jakością obrazu w zupełności wystarcza do więcej niż wygodnego przeglądania stron internetowych. Szczególnie że ekran dostaje odpowiednie wsparcie od wydajnych podzespołów. W końcu ponad 90 tys. punktów w AnTuTu nie wzięło się z niczego. Wydajność i ekran testowanego urządzenia to również idealne połączenie dla osoby szukającej rozrywki w grach. Nie ma aktualnie tytułu, którego M3 nie uruchomi przy bardzo dobrej płynności obrazu. A nie tylko obraz jest urzekający, bo tablet dokłada do tego bardzo rzadko spotykaną jakość dźwięku płynącego z wbudowanych głośników i bardzo wygodne słuchawki, z którymi żal było mi się rozstawać. To nie koniec zalet, bo trzeba do nich zaliczyć dobre czasy działania na pojedynczym ładowaniu oraz obudowę ze zdecydowanie najwyższej półki.
Wady testowanego urządzenia są okazały się niewielkie. Trzeba do nich zaliczyć przede wszystkim aparat, po którym jednak nie spodziewałem się za wiele i bardzo utrudnione pisanie w układzie pionowym. Ale coś za coś. W przypadku cienkich ramek wokół ekranu w tabletach nie da się tego uniknąć. Nie pogardziłbym też dodatkowym głośnikiem rozmów, tak żeby można było je prowadzić jak w przypadku zwykłego telefonu.
MediaPad M3 nie jest tanim urządzeniem. Za wariant LTE trzeba zapłacić około 1700 zł. Ale nie będą to źle wydane pieniądze, bo dostaniemy za nie zdecydowanie jeden z najlepszych tabletów z ekranem mniejszym niż 10 cali jakie obecnie są na rynku.
Ocena końcowa: 8,5/10
Wady:
