Biuro
Standard jeśli chodzi o Windows Phone 7, czyli zdecydowanie powyżej przeciętnej jeśli spojrzeć na rynek. Możliwość podglądu, tworzenia oraz edycji dokumentów biurowych (Word, Excel, PowerPoint) to mocne strony pakietu. Do tego notatki OneNote współpracujące ze SkyDrive (dysk wirtualny) oraz SharePoint Server 2010 w standardzie - to kolejne plusy pakietu. Całość podana w estetycznej, przystępnej i przejrzystej formie - czego chcieć więcej?
GPS
Jest. Wbudowany i wspomagany (AGPS). Działa szybko i pokazuje całkiem estetycznie nasze aktualne położenie. To oraz możliwość ręcznego popatrzenia sobie na mapę to jedyne, co tutaj znajdziemy. Ulicy, tym bardziej drogi w Polsce za jego pomocą nie odnajdziemy, gdyż mapy nie obsługują wyszukiwania czy wyznaczania tras w naszym kraju. O nawigacji głosowej nawet nie myślmy. Może podczas kolejnej aktualizacji systemu zapowiadanej na koniec 2011 roku uda się to wprowadzić, ale w nomenklaturze Microsoftu pół roku często oznacza 9 miesięcy i więcej. Cóż - co kraj, to obyczaj.
Komunikacja / Internet
HSPA (7,2 Mb/s w dół i 5,76 Mb/s do góry) to najszybsza technologia komórkowa, która pozwoli nam na łączność ze światem. Mało? W zasadzie nie ma potrzeby więcej, bo na udostępnienie Internetu innym urządzeniom nie mamy co liczyć - znów dają o sobie znać ograniczenia systemu. Gdyby transmisji danych było nam mało, to do dyspozycji otrzymamy WiFi, którego możemy trochę pomęczyć w standardach b/g/n. Jednak tylko i wyłącznie w momencie, gdy telefon nie ma zablokowanego ekranu - każde jego zablokowanie na dłuższą chwilę (kilka minut) wiąże się z zerwaniem połączenia z siecią WiFi. No cóż - choroba wieku dziecięcego w Windows Phone 7 zdaje się przybierać rozmiary grypy (epidemii?), nie zwykłego przeziębienia.
Z tych wszystkich dóbr bezprzewodowych skorzystamy za pomocą mobilnego Internet Explorera w wersji 9. Jaki będzie tego efekt? Bardzo dobry, bo to jedna z większych zalet Windows Phone’ów. Mobilna wersja Explorera działa nadzwyczaj dobrze (o ile w ogóle na Dellu - patrz filmik) - szybko wczytuje strony, ładnie je renderuje (choć nie natychmiast) i ogólnie nie ma się do czego przyczepić. No, może do braku obsługi Flasha. Protezą mogą być tutaj zewnętrzne aplikacje, ale daleko im będzie do wygody obsługi natywnego rozwiązania.
Jednak przeglądanie sieci na Dellu to nie sielanka. Dlaczego? Ano dlatego, że bardzo często będzie przypominać to walkę z wiatrakami. Użytkownik będzie chciał coś zrobić, a telefon się zaprze, powie "nie", zamrozi na kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund ekran oraz wyświetlane na treści i tyle. Jaka tego przyczyna? Na pewno amatorzy zagadek (nielogicznych) nie będą się nudzić (po raz kolejny) z tym telefonem.
Inne moduły w telefonie ponownie nas nie zaskoczą - przewodowy microUSB (2.0) oraz bezprzewodowy Bluetooth (2.1 z profilem A2DP) to w dzisiejszych czasach standard. I do takiego standardu ograniczył się Dell.