DAJ CYNK

Test telefonu Homtom HT10

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Podstawowe funkcje telefoniczne i inne sposoby łączności

Aplikacje służące do obsługi połączeń głosowych oraz wiadomości SMS/MMS mają podstawowe, typowe dla takich programów funkcje. Aby blokować niechciane numery, musimy do tego zainstalować odpowiednią aplikację, którą bez problemu znajdziemy w sklepie Google Play. Prowadzoną rozmowę możemy za to nagrać. Domyślna klawiatura do wprowadzania tekstów to Klawiatura Android, ale możemy ją zamienić na zainstalowaną dodatkowo Klawiaturę GO, która jest bardziej rozbudowana i daje się konfigurować.



Jeśli prowadzimy rozmowę telefoniczną w sposób tradycyjny, przy użyciu głośnika słuchawki, ewentualnie stosując zestaw słuchawkowy, nie będziemy mieli absolutnie żadnych problemów ze zrozumieniem rozmówcy, ani on ze zrozumieniem nas. Jest wystarczająco głośno i czysto, choć można się nieco przyczepić do zbyt małej filtracji dźwięków, które nas otaczają. Zdecydowanie odradzam korzystanie z trybu głośnomówiącego, a to przez bardzo złą jakość głównego głośnika telefonu i płynących z niego dźwięków.

Homtom HT10 potrafi łączyć się ze światem zewnętrznym przy pomocy sieci komórkowej z LTE Cat4 włącznie (bardzo dobre łapanie zasięgu), jednozakresowego Wi-Fi, Bluetooth 4.0 i technologii HotKnot, która jest niepopularnym w Polsce zamiennikiem i następcą NFC (jak przynajmniej twierdzi jej twórca, firma MediaTek). Dzięki funkcji Turbopobieranie możemy większe pliki ściągać z Internetu szybciej, korzystając jednocześnie z Wi-Fi i 3G/4G. Aby nie zgubić drogi w nieznanej nam okolicy możemy się posłużyć GPS-em, ale musimy się liczyć z tym, że prawidłowe ustalenie naszej pozycji trochę potrwa i nie zawsze będzie precyzyjne, a dodatkowo nie posłużymy się cyfrowym kompasem. Teoretycznie HT10 jest wyposażony w USB-OTG, ale posiadany przeze mnie pendrive wyposażony w złącze microUSB nie został wykryty - takiego problemu nie miałem w przypadku żadnego innego smartfonu z tą technologią.

Wydajność

Homtom HT10, jak na swoją cenę, jest bardzo dobrze wyposażony. Dziesięciordzeniowy procesor MediaTek z czterordzeniową grafiką i 4 GB RAM-u to zestaw wystarczający do uruchomienia większości gier, ale w te bardziej wymagające komfortowo pogramy tylko przez kilka minut. Jak pokazuje poniższy wykres z aplikacji GFXBench, przy ciągłym, około półgodzinnym obciążeniu symulacją Manhattan 3.1, zmniejszenie wydajności HT10 wynosi około 20%, ale w skrajnych przypadkach spadek mocy układu graficznego może nawet przekroczyć 40%.



CPU i GPU w testowanym smartfonie to typowi sprinterzy - są szybcy na krótkich dystansach, ale później dostają zadyszki. Jednak nawet wtedy ich wydajność jest wystarczająca do płynnego działania interfejsu systemowego oraz szybkiego uruchamiania się typowych aplikacji i sprawnego przełączania się między nimi, w czym niewątpliwie pomocna jest duża pojemność pamięci RAM.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News