DAJ CYNK

Test telefonu Honor 5x

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Wiadomości, to standardowy dla Androida widok konwersacji ułożonych w chaty. Jeśli z daną osobą piszemy częściej niż z innymi, to taki numer można przypiąć u góry listy, tak żeby zawsze był pod ręką. Wprowadzanie treści możliwe jest za pomocą klawiatury Huawei Swype lub fabrycznej klawiatury Google'a. Swype, jak to Swype, pozwala głównie na wprowadzanie tekstu poprzez przesuwanie palcem po wirtualnych przyciskach. Tradycjonaliści bez problemu mogą wklepywać tekst pojedynczymi dotknięciami ekranu, co również jest bardzo wygodne ze względu na duże rozmiary klawiszy. Duży minus należy się za zbyt krótką spację. Wysyłam sporo wiadomości, ale za nic nie mogłem się do niej przyzwyczaić i bardzo często odstępy zamieniały się w kropki i przecinki, umieszczone po obu stronach spacji. Klawiatura Google'a już tego problemu nie ma. Tutaj spacja jest bardzo długa i nie ma żadnych problemów z trafieniem w nią, ale poszczególne przyciski nie są od siebie oddzielone. Mimo wszystko do tej metody pisania jestem przyzwyczajony na co dzień i zdecydowanie przyjemniej mi się z niej korzystało.

Honor 5X ma dwa gniazda na karty SIM i wyróżnia się na tle ostatnich smartfonów możliwością korzystania jednocześnie z dwóch kart SIM i karty pamięci. Do jednego gniazda można włożyć kartę microSIM, a do drugiego nanoSIM i kartę pamięci. W Ustawieniach mamy możliwość wyboru, która karta pracuje w trybie 3G/4G, a która tylko 2G. Nie ma różnicy, w którym gnieździe karta aktualnie się znajduje. Oprócz tego możemy domyślnie przypisać do jednej z nich obsługę wiadomości i połączeń, a do drugiej transmisję danych, albo też za każdym razem smartfon może nas pytań, z której karty chcemy wykonać połączenie. Karty działają w trybie dual-standby, wiec jeśli rozmawiamy za pomocą jednej z nich, to druga pozostaje w tym czasie nieaktywna.

Internet, nawigacja, czytnik linii papilarnych

Zastosowany moduł LTE kategorii 4, w czystej teorii, zapewnia prędkość pobierania do danych do 150 Mb/s i wysyłania do 50 Mb/s. Do przeglądania Internetu przewidziana został jedna przeglądarka i jest nią Google Chrome. Powszechnie znana z pochłaniania pamięci operacyjnej aplikacja działa bardzo sprawnie. Nie zaobserwowałem tutaj spowolnień, o których wspomniałem w przypadku działania interfejsu smartfonu. Oczywiście wczytywanie stron nie jest tak szybkie jak w urządzeniach z wyższej półki, ale jak na zastosowane podzespoły efekt końcowy jest zadowalający. Witryny ładują się w odpowiednim tempie, a wszystkie treści są wyświetlane prawidłowo.

Kompletnie nic zarzucić nie można zastosowanemu modułowi GPS. Ustalanie pozycji jest zazwyczaj błyskawiczne i bardzo dokładne, a podczas korzystania z nawigacji smartfon nie ma tendencji do gubienia sygnału.

Nie jestem fanem umieszczania czytnika linii papilarnych z tyłu obudowy. W Honorze 5X znajduje się on w naturalnym miejscu trzymania palca wskazującego, przez co wyciągając smartfon z kieszeni często ma on już odblokowany ekran (o ile korzystamy z tej metody odblokowania ekranu) i łatwo jest przypadkiem coś uruchomić. Zapewne jest to kwestia przyzwyczajenia. Odchodząc od ergonomii konstrukcji, sam czytnik działa bardzo sprawnie. Nie miałem podczas testów żadnych problemów z prawidłowym odczytaniem odcisków palców i ta funkcja smartfonu ani razu mnie nie zawiodła.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News