DAJ CYNK

Test telefonu HTC Desire HD

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Ciekawym akcentem jest też fakt, że w razie korzystania z telefonu w roli nawigacji samochodowej, odebranie połączenia nie ukrywa mapy. W razie zaś zagubienia telefonu gdzieś w szpargałach (lub jego zaginięciu po upojnej nocy), wystarczy zalogować się na stronie HTC by ustalić jego lokalizację czy zmusić by zaczął dzwonić. Bukiet przydatnych funkcji zamyka dobrze przygotowana aplikacja do głosowego wybierania numerów.

Wiadomości poukładane są w czaty - pisząc do kogoś wiadomość widzimy historię ostatnich SMS-ów wysyłanych do tej osoby, jak i od niej odbieranych. Podoba mi się, że wyświetlane jest zarówno imię i nazwisko, jak i numer telefonu - w niektórych telefonach trzeba wielu dodatkowych czynności by dostać się do numeru telefonu rozmówcy prosto z aplikacji SMS. Trudno mieć jakieś specjalne uwagi do klawiatury QWERTY i automatycznej korekty pisowni. Komisyjnie ze znajomymi stwierdziliśmy jednak, że wciąż przyjemniej pisze się SMS-y na iPhone’ach niż na HTC Desire HD.

Zarówno informacje o SMS-ach, jak i o nieodebranych połączeniach prezentowane są w telefonie jakby podwójnie. Z jednej strony mamy interfejs systemowy, a z drugiej dodatki od HTC zawarte w interfejsie Sense. Generalnie HTC Sense to jeden z bardziej udanych interfejsów, jednak często zdarza się sytuacja, że wiadomość już odczytaliśmy w kliencie wiadomości produkcji HTC, tymczasem google’owska belka górna w dalszym ciągu pokazuje że mamy nowy SMS. Dla zirytowanych są na to metody - np. wgranie oprogramowania pozbawionego interfejsu Sense… ale czy aby na pewno ma to sens?



Interfejs - Sense czy nonsens?

Ilu producentów, tyle interfejsów. Najbardziej pamięciożerny jest HTC Sense, nie oznacza to jednak wcale, że utrudnia korzystanie z telefonu - wręcz przeciwnie. Interfejs zastosowany w HTC Desire HD to świetny przykład kierunku rozwoju Androida. Zamiast ograniczania swobód użytkownika, jak ma to miejsce w iOS czy Windows Phone 7, tu wiodącym trendem jest konfigurowalność. Po utworzeniu konta na serwerze HTC (HTC Hub), nie musimy przeszukiwać Android Market by dostać jakiś ciekawy widżet, nową tapetę czy schemat kolorów menu - wszystko to bezpłatnie dostarcza nam HTC, w 100% kompatybilne, bezpieczne i zgrabnie posegregowane. Z takim uzbrojeniem telefon po prostu nie może się nudzić. Jeśli na start mamy problem z ustaleniem bukietu funkcji przypiętych do 7 pulpitów systemowych, skorzystać możemy z gotowych schematów, tzw. Scen. Dla przykładu scena o nazwie zabawa oferuje widżet odtwarzacza muzycznego (ech… ciągle zapomina o nim Samsung), panel z ulubionymi zakładkami, album ze zdjęciami, hub gromadzący wpisy na portalach społecznościowych i panel pogodowy. Wszystkie te elementy możemy usunąć i zastąpić je innymi (już na start aż 39 widżetów, dodatkowych 14 do pobrania). Trudno nie czuć się dopieszczonym, szczególnie, że widżety nie tylko ładnie wyglądają, ale też przynoszą praktyczne funkcje. Bez trudu umieścimy też na pulpicie skrót do aplikacji. W menu głównym wystarczy przytrzymać ikonę i już wędruje ona na pulpit.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News