DAJ CYNK

Test telefonu HTC Radar

Mateusz Pakulski

Testy sprzętu

Do wprowadzania tekstu służy klawiatura w układzie QWERTY, dostępna w obydwu układach ekranu (pionowym i poziomym). Nie znajdziemy tutaj układu alfanumerycznego, wspomaganego przez słownik T9. W zamian za to otrzymujemy możliwość podpowiedzi wprowadzanych słów dla układu pełnej klawiatury. W praktyce sprawdza się to rewelacyjnie i od chwili premiery platformy Windows Phone 7 jest to najlepsza natywna klawiatura mobilna bez dodatkowych funkcji (np. wspomniany słownik T9). Co prawda wymaga ona odrobiny przyzwyczajenia, ale po tej chwili komfort pisania jest bezkonkurencyjny.

Układ klawiatury został bardzo dobrze przemyślany. Wszystkie najważniejsze znaki wyciągnięte zostały na zewnątrz, dodatkowe umieszczone z alternatywnym układzie, a jako bonus znalazł się podwójny układ z popularnymi buźkami.

Jednak klawiatura ekranowa nie ustrzegła się jednego drobnego błędu. Przy wpisywaniu adresów WWW na głównym układzie znalazł się skrót do końcówki adresów (.com), jednak zabrakło dwukropka : oraz ukośnika /, który czasami trzeba wpisać do adresu WWW (http://).

Biuro

Obsługa plików biurowych jest wzorowa - w końcu system jest autorstwa Microsoftu. Realizowana za pomocą pakietu Office oferuje szereg funkcji i możliwości wciąż niedostępnych u konkurencji. Podgląd, edycja oraz tworzenie plików tekstowych, arkuszy kalkulacyjnych oraz podgląd prezentacji to tylko początek. Każdy z nich posiada możliwość zmiany koloru czcionki, jego podkreślenia oraz formatowania. Tak stworzone dzieło możemy zapisać w pamięci telefonu lub w chmurze, czyli na microsoftowym dysku SkyDrive o nieograniczonej dla plików biurowych pojemności (dla pozostałych limit wynosi wspomniane wcześniej 25 GB).

Z poziomu aplikacji biurowej otrzymujemy również dostęp do naszego konta i dokumentów w usłudze Office 365 oraz dzielenia się naszymi dokumentami w usłudze SharePoint. Wszystko to opakowane i podane w intuicyjny i bardzo przejrzysty sposób, w którym nie sposób się zgubić.

Trochę więcej zachodu będzie z obsługą dysku SkyDrive z poziomu komputera. Microsoft zapomniał o stworzeniu jakiegokolwiek prostego narzędzia służącego do tego i będziemy zmuszeni poszukać zastępczej aplikacji od firmy trzeciej.

GPS

Sam w sobie na niewiele się przyda, jednak w połączeniu z aplikacjami go obsługującymi potrafi naprawdę sporo zdziałać. Zwłaszcza, że wykorzystywany jest nie tylko do map i nawigacji. Ale po kolei.

Jego działanie jest naprawdę dobre - nawet w mieszkaniu określenie naszego położenia nie trwa zbyt długo i z reguły zajmuje nie więcej jak kilka, do kilkunastu sekund (jest to zapewne spowodowane dopalaczami w postaci np. dodatkowych informacji odbieranych z sieci komórkowej). Oznacza to, że jego czułość jest na wysokim poziomie, czego efektem jest także stabilność raz złapanego już fixa. Do czego zatem może się przydać wbudowany moduł GPS?

Przede wszystkim mapy oraz nawigacja samochodowa (opcjonalna). A następnie wszelkie usługi oparte o lokalizację, których w telefonie nie brakuje. Od śledzenia naszego położenia, poprzez usługi na nim oparte, aż do śledzenia położenia telefonu i zwiększeniu prawdopodobieństwa jego odzyskania w przypadku zgubienia czy kradzieży. Możliwości jest naprawdę sporo, a jego granice określa jedynie pomysłowość programistów tworzących aplikacje dla platformy Windows Phone 7.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News