DAJ CYNK

Test telefonu Huawei P10

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Interfejs z nakładką Emotion UI 5.1

Wraz z aktualizacją do Androida 7.0 smartfony Huaweia zyskały zupełnie nowy interfejs. Może nie całkowicie, bo zmiany są miejscami mocno kosmetyczne, ale w końcu czuć powiew świeżości. Nowy interfejs jest przede wszystkim bardzo kolorowy. Wszystko jest utrzymane w jasnych i żywych barwach. Mocno czuć inspirację iOS-em, ale muszę przyznać że wyszło to zdecydowanie na plus. Ikony przy standardowych motywach są mniejsze, bardziej zaokrąglone i pojawiła się też opcja zmiany rozmiarów siatki. Do wyboru mamy układ 4x4, 4x5 lub 5x5, dzięki czemu na ekranie możemy zmieścić więcej ikon i osoby posiadające większe zbiory aplikacji nie potrzebują teraz do ich przechowywania dużej ilości pulpitów. Pojawiła się też zupełnie nowa funkcja - szuflada aplikacji. Jeśli ktoś jest do niej przyzwyczajony, to można ją teraz uruchomić i do widoku aplikacji wchodzić jak w smartfonach Samsunga, Sony czy LG.



Kolejne zmiany są widoczne na belce powiadomień. Umieszczonej na niej ikony skrótów są mniejsze, po pięć w poziomym rzędzie, dzięki czemu wyświetlane są praktycznie wszystkie dostępne skróty. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby zostawić tylko te najczęściej używane, a resztę schować. Wygląd Ustawień systemowych, poza tym że dodano do nich więcej kolorów, nie zmienił się zbytnio w stosunku do poprzedniej wersji nakładki. Główną nowością jest możliwość przełączania się pomiędzy poszczególnymi poziomami Ustawień za pomocą belki wywoływanej z lewej strony ekranu.



Następna nowość wynika nie tyle z samej nakładki, co z funkcji Androida 7.0 i jest nią praca na podzielonym ekranie. Huawei nie zrezygnował z gestów wprowadzanych knykciami, dzięki czemu nadal można np. rysując na ekranie literę uruchomić przypisaną do niej aplikację. Jeśli w ten sposób narysujemy kreskę dzielącą ekran w poprzek zostanie on podzielony na dwa okna, których rozmiar możemy regulować. Dzięki temu na jednym oknie możemy przeglądać serwisy społecznościowe lub filmy, a na drugim pisać wiadomości.

Do nowej wersji nakładki pasuje większość motywów, które można było znaleźć dla wersji 4.X, ale ich wybór jest póki co mniejszy. Mimo wszystko na pewno każdy znajdzie coś dla siebie, a dzięki możliwości wybierania poszczególnych elementów z różnych motywów można zrobić własną kompilację, stosując ekran blokady z jednego tematu, ikony z kolejnego i zestawić to z własnymi tapetami.

Połączenia, wiadomości, typy łączności

Wraz z nową wersją nakładki delikatnej kosmetyce uległy aplikacje Telefonu i Wiadomości. Są one teraz bardziej kolorowe, zachowując przy tym dotychczasową przejrzystość. W aplikacji Telefonu nadal mamy trzy zakładki - listę połączeń, kontaktów oraz ulubionych, pomiędzy którymi przełączamy się przesuwając ekran w lewo lub prawo. Tylko z pierwszej zakładki można wywołać dialer, wspierający funkcję smart dial. Z każdego miejsca można natomiast dodać numer lub kontakt do listy blokowanych połączeń lub wiadomości. Blokować można również zdarzenia przychodzące spoza listy kontaktów lub od numerów anonimowych, ustawiając przy tym czy telefon ma informować nas o zablokowanym zdarzeniu czy też nie.



Jakość połączeń stoi na wysokim poziomie i zarówno głośność jak i jakość rozmów można z powodzeniem ocenić na 9/10. Żadnych problemów nie ma też z zasięgiem. Smartfon zawsze solidnie trzymał sygnał sieci, nawet pomimo tego, że siłą rzeczy trzymając go w ręce zasłaniamy niemal całkowicie dolną linię anteny.

Żadnych problemów nie stwarza też obsługa wiadomości, zarówno tekstowych jak i multimedialnych oraz poczty e-mail. W kwestii wizualnej, o ile dodanie kolorowych akcentów w aplikacji Poczty wyszło na plus, tak już przy Wiadomościach nie do końca przypadły mi one do gustu. Podczas wpisywania tekstu mamy do wyboru dwie klawiatury - Gboard Google'a i SwiftKey. Wprowadzanie tekstu w obu przypadkach jest wygodne dzięki dobremu rozmieszczeniu przycisków i sprawnie działającej autokorekcie. Przewagą SwiftKey'a jest większa liczba dostępnych motywów. Dodatkowo klawiatura śledzi to co wprowadzamy za jej pomocą tworząc mapy najczęściej używanych przez nas liter i wyrażeń, co później przekłada na trafniejsze podpowiedzi i sprawniej działającą autokorektę.



Bardzo dobrze działają dostępne typy łączności. Internet po Wi-Fi działa wzorcowo, podobnie jak udostępnianie za jego pomocą obrazu do np. telewizora lub tworzenie hot-spotu. Połączenie z innymi urządzeniami przez Bluetooth również działa idealnie. Parowanie zawsze było bardzo szybkie, a połączenie (akurat w moim przypadku z opaską sportową) bardzo stabilne. Powodów do narzekania nie przysporzył mi też sprawnie działający GPS i łączność NFC oraz czytnik linii papilarmuch.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News