DAJ CYNK

Test telefonu Huawei P10

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Muzyka

Dużo czasu czekałem aż Huawei w końcu zmodyfikuje odtwarzacz w swoich smartfonach. W końcu jest! Wraz z Emotion UI 5 dostałem nową aplikację pełną nowych funkcji, takich jak... animowane okładki podczas odtwarzania?! Niestety, zamiast nowego interfejsu (o equalizerze nie wspominając) dostaliśmy bąbelkową otoczkę okładek albumów poruszającą się w rytm muzyki, a jedyną formą poprawy jakości dźwięku pozostaje podbicie go DTS-em. Cała reszta pozostała na swoim miejscu.



Cała reszta z jakością dźwięku na czele. Podczas gdy pozostali producenci zaskakują coraz wyższą jakością odtwarzanej muzyki, Huawei drepcze w miejscu. Dźwięk w modelu P10 określiłby jako ostry. Ostry, ponieważ na fabrycznych dousznych słuchawkach rozcina bębenki piszczącymi tonami wysokimi, ale przy lepszej jakości słuchawkach daje fajne, ostre brzmienie gitar (Rammstein, Mettalica). W przypadku przewagi gitar basowych lub ciemniejszych brzmień hip-hopui r&b brakuje basu, który nie bardzo ma ochotę wychodzić poza środek skali. To właśnie ona dominuje w brzmieniu smartfonu. Wszystko to jest połączone z dobrą głośnością dla słuchawek dokanałowych (iRiver BC-10) i bardzo przeciętną przy słuchawkach nausznych (Shure SRH240).

Głośnik zewnętrzny daje najlepszy dźwięk z dotychczasowych modeli serii P, ale niezbyt nadaje się do słuchania muzyki gubiąc większość niskich tonów. Ale jest za to bardzo głośny i nie narzekałem na słabo słyszalny dzwonek nawet w głośnym otoczeniu oraz dźwięk budzika. Nie można też narzekać na silne i bardzo dobrze wyczuwalne wibracje.

Test audio Rozmowa (dB) Muzyka (dB) Dzwonki (dB) JACK (dB)
Ekran ↑ Ekran ↓
Huawei Mate 9 PD 73,5 72,2 78,4 77,7 -14
Huawei ShotX 75,2 71,7 75,3 75,8 -15
Huawei P9 Lite 80,5 78,8 86,8 86,8 -18
Huawei P10 75,6 69,3 77,7 75,6 -18
Lenovo Moto Z 72,7 71,0 79,2 76,7 -10
Lenovo Moto Z Play 75,8 72,0 81,4 79,1 -16
LG G4 77,6 78,3 88,3 87,1 -12
LG G5 71,1 67,2 75,0 74,4 -20
LG G6 73,5 72,2 78,4 77,7 -11
Microsoft Lumia 950 XL 77,6 72,5 83,0 86,0 -16
Samsung Galaxy Note 4 78,5 77,5 84,2 88,7 -17
Samsung Galaxy S6 78,1 77,7 91,6 84,6 -16
Samsung Galaxy S6 Edge+ 76,3 74,5 77,8 79,1 -11
Samsung Galaxy S7 77,6 75,1 79,8 82,3 -12
Samsung Galaxy S7 Edge 80,8 79,7 82,8 81,3 -12
Samsung Galaxy S8+ 75,3 73,6 78,6 79,3 -12
Sony Xperia X Compact 70,9 66,9 69,9 65,1 -18
Sony Xperia XZ Compact 71,3 67,5 70,6 67,2 -18
Sony Xperia Z5 75,2 71,9 74,5 73,0 -18

Aparat

Huawei P9 przywrócił do łask podwójne aparaty w urządzeniach mobilnych i było to bardzo dobre posunięcie. Jakość zdjęć w połączeniu z bardzo dobrą aplikacją aparatu okazały się idealnym przepisem na sukces. P10 oferuje jeszcze więcej - wyższą rozdzielczość aparatów, hybrydowy zoom oraz powróciła optyczna stabilizacja obrazu. W teorii powinno być jeszcze lepiej niż było.

Aplikacja aparatu pozostała (na szczęście) bez zmian. Zdecydowanie jest jedną z najlepszych tego typu pozycji na rynku. Wszystko jest bardzo intuicyjne - najważniejsze skróty na górze, tryby wysuwane z lewej strony ekranu, ustawienia z prawej, a funkcje zaawansowane (Pro) z dołu. Tryby pozostały bez większych zmian w stosunku do P9, ale też Huawei poszedł tutaj w stronę Sony i Samsunga, i pozwala na ich rozszerzenie. Dodatkowe tryby, jak np. tryb zdjęć posiłku (swoją drogą bardzo dobry do zdjęć makro) można pobrać ze sklepu Huaweia prosto z aplikacji aparatu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News