DAJ CYNK

Test telefonu Huawei P8

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

O aparacie Huawei P8 można mówić głownie w superlatywach. Bardzo dobry tryb makro, nasycone kolory, bardzo jasne zdjęcia, duże ilości rejestrowanych szczegółów - wszystko to znajdziemy na wykonanych fotografiach. Mimo wszystko nie zawsze jest tak idealnie, ponieważ zdarza się, że obiekty na brzegach kadru potrafią stracić ostrość i mieć poszarpane krawędzie. Jednak niedzielni amatorzy fotografii, a nawet i bardziej zaawansowani miłośnicy robienia zdjęć z aparatu w P8 będą więcej niż zadowoleni.

Osobny fragment należy się trybowi o nazwie super noc. Podobnie jak w przypadku malowania światłem, zdjęcia w tym trybie wyjdą nam tylko przy użyciu statywu. Czas naświetlania kadru wynosi zazwyczaj ok 30 sekund i w tym czasie telefon musi być trzymany bez najmniejszych drgań. W tym trybie P8 potrafi wykonać zdjęcie w bardzo trudnych warunkach, nawet pomimo panującego wokół mroku. Efekt końcowy potrafi zrobić ogromne wrażenie, choćby przez bardzo niski poziom zaszumienia zdjęć.

Funkcja nagrywania filmów wydaje się być tylko dodatkiem do aparatu P8, w dodatku niezbyt udanym. Ilość dostępnych opcji nie powala, szczególnie jeśli spojrzymy na to co oferuje konkurencja. Nagrywanie maksymalnie w rozdzielczości 1080p przy 30 klatkach na sekundę, przy filmach 4K i 60 klatkach na sekundę w 1080p jakie oferują modele z tej samej półki cenowej powoduje niedosyt. Brakuje również trybu HDR. Jakość nagrań również nie rzuca na kolana. Obraz lubi zgubić ostrość, przekłamać barwy i często jest problem z odpowiednią korektą ekspozycji. Nie można jednak przejść obojętnie obok dobrego radzenia sobie w trudnych warunkach oświetleniowych i bardzo dobrej płynności nagrań, co jest zasługą optycznej stabilizacji obrazu.

Kamera ma również funkcję trybu reżyserskiego. Po zainstalowaniu na innych smartfonach (maksymalnie trzech) aplikacji Huawei, można za ich pomocą nagrywać film i przełączać się pomiędzy obrazem z każdego smartfonu za pomocą P8, a później połączyć to w całość.

Wydajny akumulator

Wbudowany i niewyjmowany akumulator litowo-polimerowy o pojemności 2680 mAh, według zapewnień producenta, ma pozwolić na 1,5 dnia intensywnego korzystania z telefonu. W praktyce, przy maksymalnym podświetleniu ekranu, ze stałą synchronizacją poczty i pogody oraz dziennie ok. 20-30 minutach rozmowy, 50-100 SMS-ach, 1-2 godzinach muzyki i ok 2 godzin przeglądania Internetu i grania w gry bateria wręcz niknie w oczach. Jeśli dołożymy do tego kilkanaście zdjęć, ładowanie telefonu co wieczór jest obowiązkiem, ale też z drugiej strony akumulator nigdy nie zaskoczył mnie nagłym rozładowaniem się w trakcie dnia. Jeśli tylko trochę zejdzie się z czasu używania telefonu ze stale podświetlonym ekranem, to osiągnięcie wspomnianego wyniku 1,5, a nawet i 2 dni nie stanowi większego problemu.

Oczywiście osoby ceniące sobie czas pracy ponad komfort użytkowania bez problemu osiągną czasy działania bez ładowarki w granicach 3-4 dni, a pomoże im w tym rozbudowany tryb oszczędzania energii. Automatyczny skaner sprawdza, które aplikacje zużywają zbyt dużo energii, jakie funkcje telefonu mogą zostać wyłączone i wyświetla całą listę możliwych do wprowadzenia zmian, które użytkownik może pojedynczo zaakceptować lub nie.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News