DAJ CYNK

Test telefonu Lenovo (Motorola) Moto Z wraz z Moto Mods

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Doczepiamy Mod z projektorem

Moduł insta-Share projector jak dotąd jest dla mnie najlepszym z Moto Mods. Oferowana przez projektor rozdzielczość (845 x 480 pikseli) i jasność (50 ANSI lumenów) nie rzucają może na kolana, ale urządzenie jest ciche i malutkie. Aż chce się je brać ze sobą do znajomych (etui w zestawie). Podawane w specyfikacji 70 cali obrazu jest przy tym mocno niedoszacowane - już z niewielkiej odległości uzyskać możemy znacznie większy obraz o zadowalających parametrach (przyda się do tego pełne zaciemnienie pomieszczenia).



Automatyczna korekta geometrii obrazu ogranicza modyfikacje z naszej strony jedynie do ustawienia ostrości pokrętłem. A metalowa stopka, o precyzyjnie pracującym zawiasie, to brak konieczności targania z sobą statywu. Bez dodatkowego sprzętu możemy wyświetlić obraz zarówno na ścianie, jak i na suficie pomieszczenia - ciesząc się odcinkiem ulubionego serialu na dobranoc.



Co więcej, pikoprojektor nie żeruje jedynie na pojemności akumulatora telefonu, ale też oferuje własne dodatkowe 1100 mAh oraz oddzielne złącze ładowania USB Type-C (projektor nie musi być doczepiony do telefonu w czasie ładowania). Wbudowany akumulator oferuje 60 minut wyświetlania obrazu (ekran telefonu w tym czasie może być wygaszony). Gdy te 60 minut minie, projekcja trwa nadal, aż do wyczerpania akumulatora w telefonie. W przypadku Moto Z, bez trudu obejrzałem ponad dwugodzinny film na Netfliksie (dźwięk puszczony na głośnik Bluetooth), bez konieczności podłączania ładowarki. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w czasie projekcji telefon podłączyć do ładowarki czy powerbanka i cieszyć się multimediami znacznie dłużej.



Jedyną rysą na tym wszystkim są paski gumy na stopce projektora. Już po pierwszym dniu zauważyłem, że potrafią się łatwo odklejać. Wygląda na to, że producent nie przewidział, że podwyższona temperatura urządzenia podczas pracy zmniejszy przyczepność kleju.



Cena? Zabójcze 1300 zł. Oby jakiś operator zlitował się i dawał ten moduł gratis do telefonu ;-).



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News