DAJ CYNK

Test telefonu LG KP500

Karol Wirkowski

Testy sprzętu

Telefony z dotykowym ekranem nie są już dostępne jedynie dla wąskiej grupy ludzi, którzy mogą wydać na telefon niebotyczne kwoty. Od czasu wprowadzenia iPhone'a świat oszalał nad dotykowymi wyświetlaczami, a producenci telefonów komórkowych zwrócili uwagę na wcześniej niewypełnioną niszę. Obecnie w szerokim portfolio telefonów z dotykowym wyświetlaczem LG najniżej w hierarchii został umieszczony model KP500 znany jako Cookie. Dodatkowo powstała również, specjalna wersja dla sieci Orange oznaczona KP501, różniąca się od KP500 wyłącznie detalami obudowy oraz oprogramowaniem przygotowanym specjalnie dla Orange. Trzeba też wspomnieć o zainteresowaniu innych operatorów tym modelem LG, co wróży wyrobowi koreańskiego producenta spory sukces.

Telefony z dotykowym ekranem nie są już dostępne jedynie dla wąskiej grupy ludzi, którzy mogą wydać na telefon niebotyczne kwoty. Od czasu wprowadzenia iPhone'a świat oszalał nad dotykowymi wyświetlaczami, a producenci telefonów komórkowych zwrócili uwagę na wcześniej niewypełnioną niszę. W związku z tym, że polityka każdej marki przewiduje telefony z ekranem dotykowym, "dotyk" zaczął pojawiać się nie tylko we flagowych modelach danego producenta czy mid-end, ale również w najniższej klasie telefonów, czyli tzw. low-end. Oczywiście telefony te nie są tak bogate w funkcje i możliwości oraz nie są wykonane ze szlachetnych materiałów, ale oferują tak pożądany przez potencjalnego użytkownika "dotyk". Szał na dotykowe wyświetlacze zdaje się potwierdzać ostatnia informacja, która została opublikowana przez LG, w której producent chwali się, że sprzedał już ponad 20 milionów telefonów z dotykowym wyświetlaczem w zaledwie 26 miesięcy od wprowadzenia na rynek pierwszego dotykowego telefonu z logiem LG, czyli modelu LG KE850 Prada.

Obecnie w szerokim portfolio telefonów z dotykowym wyświetlaczem LG najniżej w hierarchii został umieszczony model KP500 znany jako Cookie. Dodatkowo powstała również, specjalna wersja dla sieci Orange oznaczona KP501, różniąca się od KP500 wyłącznie detalami obudowy oraz oprogramowaniem przygotowanym specjalnie dla Orange. Trzeba też wspomnieć o zainteresowaniu innych operatorów tym modelem LG, co wróży wyrobowi koreańskiego producenta spory sukces.



Budowa

KP500 to telefon jednobryłowy o rozmiarach 106,5 mm x 55,4 mm x 11,9 mm. Co przy zastosowanym wyświetlaczu o przekątnej 3 cali jest wielkością kompaktową. Jednak zaskakującą jest waga tego telefonu, która wynosi tylko 87 gramów. Dodatkowo masa jest rozłożona proporcjonalnie przez co biorąc telefon pierwszy raz do ręki odnosi się wrażenie, że nie została włożona do niego bateria. Zostało to osiągnięte poprzez wykorzystanie bardzo cienkiej warstwy plastiku do wykonania obudowy. Choć materiał nie jest najwyższej jakości, to jest bardzo przyjemny w dotyku, a spasowanie jest na bardzo wysokim poziomie i nie doświadczy się niepożądanych odgłosów przy łączeniu poszczególnych elementów. Trzeba jednak wspomnieć, że materiał ten przejawia skłonność do "łapania" rys i na pokrywie baterii pierwsze zarysowania pojawiają się nadzwyczaj szybko.



Na przednim panelu pod wyświetlaczem znajdują się trzy przyciski: zielona i czerwona słuchawka oraz klawisz wielozadaniowości, dzięki któremu istnieje możliwość uruchamiania ulubionych aplikacji jak przełączanie się między włączonymi aplikacjami oraz ich zamykanie. W lewym górnym rogu klawisza czerwonej słuchawki została umieszczona świecąc na pomarańczowo dioda. Jednak producent nie przewidział dla niej jakiejkolwiek specjalnej funkcji oprócz sygnalizowania trybu gotowości wyświetlacza. Jest to co najmniej dziwne i przerost formy nad treścią, ponieważ można było ją wykorzystać chociażby do pożądanej przez spore grono użytkowników jako diody sygnalizującej nieodebrane połączenie lub wiadomość.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News