DAJ CYNK

Test telefonu LG KU990 Viewty

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Telefon LG KU990 Viewty zdążył się już dobrze zadomowić na polskim rynku, a jego cena z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej przystępna. To już prawie rok od premiery. Rok wielkich zmian i rozpoczęcia walki o rynek telefonów z dotykowymi ekranami. LG miało refleks - ponad milion sprzedanych sztuk telefonu LG Prada i duża popularność LG Viewty osłabiły wielką ekspansję Apple’a. Jako, e testowany model to hit z zeszłego sezonu, urządzeniu można wiele wybaczyć - szczególnie, że jego cena wydaje się być adekwatna do możliwości. A możliwości tych nie brakuje - od wykonywania zdjęć o rozdzielczości 5 Mpix, przez szybki dostęp do sieci przy użyciu HSDPA, po odtwarzanie filmów w formacie DivX. I wreszcie legendarna, długo nieosiągalna dla konkurencji, możliwość nagrywania filmów z prędkością 120 klatek na sekundę.

Telefon LG KU990 Viewty zdążył się już dobrze zadomowić na polskim rynku, a jego cena z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej przystępna. To już prawie rok od premiery. Rok wielkich zmian i rozpoczęcia walki o rynek telefonów z dotykowymi ekranami. LG miało refleks - ponad milion sprzedanych sztuk telefonu LG Prada i duża popularność LG Viewty osłabiły wielką ekspansję Apple’a. Jako, że testowany model to hit z zeszłego sezonu, urządzeniu można wiele wybaczyć - szczególnie, że jego cena wydaje się być adekwatna do możliwości. A możliwości tych nie brakuje - od wykonywania zdjęć o rozdzielczości 5 Mpix, przez szybki dostęp do sieci przy użyciu HSDPA, po odtwarzanie filmów w formacie DivX. I wreszcie legendarna, długo nieosiągalna dla konkurencji, możliwość nagrywania filmów z prędkością 120 klatek na sekundę.



Viewty to telefon typowo multimedialny, w którym producent postawił na maksymalną dozę mobilnej rozrywki. Wielki, 3-calowy ekran o rozdzielczości 240 x 400 pikseli doskonale się do takiej rozrywki nadaje. Brak sprzętowej klawiatury to także garść obaw - czy aby na pewno słusznych? Między innymi na to pytanie odpowie ten test.

Nie taki znowu duży

Zdjęcia telefonu pozwalają sądzić, że urządzenie jest duże i ciężkie. Nic bardziej mylnego. Telefon jest znacznie mniejszy od konkurencyjnych iPhone’ów czy Samsunga Omnia. 103,5 x 54,4 x 14,8 mm i 112 g wagi to mimo wszystko zadowalające gabaryty. Telefon wygodnie układa się w kieszeni (czemu niebagatelnie pomaga charakterystyczne profilowanie dołu obudowy), a do tego nie ciąży jakoś przesadnie - większość osób mających z nim styczność odnosiła wręcz wrażenie, że telefon jest aż za lekki.



To dość miły wstęp - nie mniej miły od odkrycia folii ochronnej na ekran telefonu, dołączonej w standardowym zestawie. Telefon jest jednym z przodowników mody na metalowe ramki wokół ekranu. Niestety ów atrakcyjny "metal" okazał się być w przypadku testowanego LG jedynie napylanym plastikiem. Na obronę dodam jednak, że dość poważnie wymęczona sztuka, która trafiła do testów miała co prawda ślady upadku, ale nic nie wskazywało na to, by srebrzenia miały samoistnie zejść z obudowy telefonu.

Przedni panel telefonu wykonany został w całości z plastiku. Po pierwszym kontakcie, aż prosi się o nieco twardszy plastik dla ochrony ekranu, jednak w praktyce ekran telefonu nie sprawia problemów. Ani nie zbiera rys, ani też nie ugina się przesadnie podczas pracy. Przywyknąć musimy do tego, że po każdej rozmowie ekran zmieni się w jeden wielki odcisk naszej twarzy, nie lepiej jest też po chwili pacania palcem po ekranie. Na tą zmorę "dotykowców" metody jakiejś wielkiej nie ma - pozostaje się więc przyzwyczaić do częstego przecierania telefonu. Minimalizm popchnął producenta do redukcji liczby przycisków przedniego panelu do zaledwie trzech. Mamy zieloną i czerwoną słuchawkę oraz klawisz kasowania "C". Klawisze działają tak jak należy - w przeciwieństwie do Apple iPhone 3G czy Samsunga Omnia, z LG Viewty da się bardzo szybko zadzwonić. Jest to zasługa nie tylko przycisków, ale i przemyślanego menu. Powyżej ekranu umieszczono szczelinę głośnika i oko kamery do rozmów wideo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News