DAJ CYNK

Test telefonu LG P970 (Optimus) Swift Black

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Tajemniczy przycisk służy też do bardziej prozaicznych czynności, jak obieranie i kończenie połączeń głosowych. Ciekawostką jest fakt, że dwukrotne puknięcie palcem w lewy lub prawy brzeg telefonu powoduje przeskok do poprzedniego / następnego zdjęcia czy utworu. Tylny panel zawiera niewielką szczelinę głośnika zewnętrznego oraz wnękę na oko aparatu fotograficznego uzbrojonego w diodową lampę błyskową. Karta pamięci ukryta została pod pokrywą baterii, ale wymiana karty nie wymaga wyjmowania baterii.

Obudowa jest zwarta - nic się nie rusza, nic nie skrzypi, a barwione w masie plastiki nawet ścierając się nie tracą pierwotnej kolorystyki. LG Swift Black to jeden z lepszych produktów koreańskiego koncernu LG pod względem jakości obudowy - i jeden z najlepszych dostępnych obecnie na rynku.

Fenomenalny ekran

Wszyscy mówili, że ekrany LCD wymrą śmiercią naturalną gdy na dobre na rynku rozpanoszą się ekrany ledowe. Rzeczywiście - ekran Galaxy S II robi piorunujące wrażenie, a lada chwila pojawić maja się ekrany Super AMOLED kolejnej generacji. Jak się jednak okazuje, to nie ekrany ledowe są obecnie najlepiej czytelne w ostrym słońcu, lecz ultra-jasny IPS LCD zastosowany w LG Swift Black. Producent określił jego jasność na 700 nitów, a zagraniczne benchmarki to potwierdzają (w teście nawet 749 nitów). Dla porównania, w tym samym badaniu Galaxy S II osiągnął wynik 362 nity, Galaxy S - 395 nitów, Apple iPhone 4 - 483 nitów, a XPERIA Arc 394 nity. Radość z wyjścia na prowadzenie nie trwała długo - Nokia E6 ze swoim maleńkim ekranem wyciąga 1004 nitów. No ale w świecie dużych, dotykowych ekranów dalej rządzi Black.

Wiemy już, że ekran jest jasny. Do tego dochodzą soczyste kolory, które może nawet są aż za bardzo cukierkowe (w sumie to bardziej efekt kolorystki interfejsu). Wieczorem ekran mocno razi swoją jasnością, więc warto ustawić automatyczną jasność lub też przygasić wyświetlacz za pomocą widżetu. Zastosowana rozdzielczość - 480 x 800 pikseli - jest standardowa dla Androida, co powinno zagwarantować pełną zgodność telefonu również ze starszymi aplikacjami. Właściwie jedyną kwestią, na którą można narzekać jest świecąca czerń - fakt ten odczują jednak jedynie osoby, które lubią oglądać filmy na swoim telefonie w kompletnych ciemnościach.

Poza pomieszczeniami Black pokazuje prawdziwy pazur. W ostrym słońcu nawet Galaxy S II i Nokia E7 wymiękają, oddając palmę pierwszeństwa produktowi LG.

Menu: Froyo + Optimus UI

Do dyspozycji użytkownika jest maksymalnie siedem w pełni konfigurowalnych pulpitów. Pulpity wypełnić możemy skrótami do aplikacji, folderami i widżetami. Wśród tych ostatnich nie zabrakło wygodnego widżetu do zarządzania energią oraz dodatkowych dwóch do uruchamiania i konfiguracji modułów WiFi oraz Bluetooth. Do gustu przypadły mi też licznik transferu danych pakietowych z możliwością ustalenia dnia rozpoczęcia okresu rozliczeniowego oraz widżet prezentujący precyzyjnie stopień naładowania baterii wraz z przewidywanym czasem dalszej pracy. Ten ostatni służy też do wyłączania zbędnych aplikacji rezydujących w pamięci telefonu. Przeglądanie pulpitów możliwe jest za pomocą gestów przesuwania na bok oraz po przytrzymaniu przycisku "G" na lewym boku telefonu - za pomocą żyrokompasu.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News