DAJ CYNK

Test telefonu Motorola Moto G6 Plus

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu



Interfejs systemowy i aplikacje dodatkowe

Moto G6 Plus pracuje pod kontrolą "czystego" Androida 8.0 Oreo, zatem możliwości konfiguracji wyglądu interfejsu ograniczone są do tego, co oferuje ten system. Ekran główny jest więc podzielony na pulpity i szufladę z aplikacjami (których nie ma wiele na start), możemy zmienić tapetę oraz wielkość elementów interfejsu i czcionek, a także (na pulpitach) dodawać, przestawiać i usuwać ikony i widżety. Na pokładzie telefonu znalazł się też Asystent Google, ale póki co nie skorzystamy z niego w języku polskim - możemy jednak zmienić język używany w telefonie na przykład na angielski.




Lista aplikacji zawiera przede wszystkim programy systemowe oraz klienty usług Google'a, a do tego dwa elementy Microsoftu: LinkedIn i Outlook. Są też dwie dodatkowe aplikacje Motoroli: Dolby Audio (więcej o niej w rozdziale o multimediach) oraz Moto.



Moto to swego rodzaju asystent, który w trakcie używania telefonu będzie nam podpowiadał różne rzeczy związane z telefonem. Zasugeruje na przykład, że powinniśmy się zainteresować Ekranem Nocnym, zaleci też zmiany dotyczące nadmiernego zużycia energii lub pamięci itp. Aplikacja ta umożliwi nam także sterowanie takimi funkcjami, jak Moto Key , Akcje Gestów Moto, Wyświetlacz Moto oraz Polecenia głosowe Moto (te ostatnie niestety bez obsługi języka polskiego).



Wyświetlacz Moto jest funkcją, która pokazuje podstawowe informacje na wygaszonym ekranie. Wystarczy wziąć telefon do ręki lub przesunąć rękę nad przednim panelem urządzenia, aby zobaczyć takie informacje, jak godzina, data, poziom naładowania akumulatora oraz ikony powiadomień. Ten element interfejsu Motoroli zawsze mi się podobał, a szczególnie sposób, w jaki działa. Jak dla mnie jest tu jednak pewien drobiazg zasługujący na minusa. Wystarczy najdrobniejszy ruch nad przodem Motoroli, a czasem nawet w pobliżu, żeby Wyświetlacz Moto się uaktywnił. Na dłuższą metę jest to trochę irytujące.



Ekran możemy odblokować między innymi przy pomocy umieszczonego pod ekranem czytnika odcisków palców, co podczas testów działało bardzo dobrze i bez zbędnej zwłoki. Możemy też odblokować telefon przy pomocy funkcji rozpoznającej wygląd twarzy, jednak ten sposób, jak przeczytamy w ustawieniach systemowych, jest mniej bezpieczny niż wzór, PIN czy hasło, a ponadto osoba podobna do Ciebie będzie w stanie odblokować telefon.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News