DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 7.1 - dobre wykonanie w zbyt wysokiej cenie

Michał Świech (Isand)

Testy sprzętu

Wygląd, wyświetlacz i wykonanie

Wzornictwo to zagadnienie, które obecnie często jest spłycane do „jak najmniejsze ramki”. Jeśli odejmiemy nieszczęsne wcięcie w ekranie, to okaże się, że w właściwie we wszystkich innych aspektach producenci doszli do cichego porozumienia. Jaki jest tego efekt? W recenzji BlackBerry Key2 stwierdziłem, że na świecie mieszka jeden jedyny specjalista od wzornictwa, którego wszyscy producenci sobie nawzajem wypożyczają. Nokia 7.1 nie wyróżnia się za bardzo jeśli chodzi o portfolio HMD Global. Musimy jednak pamiętać, że Finom udało się wykształcić subtelny, ale jednak własny styl.  Otrzymamy srebrne wykończenia, szklaną obudowę. Ta ostatnia niestety bardzo łatwo się palcuje. Telefon ma (stety/niestety) wcięcie w ekranie oraz czytnik linii papilarnych umieszczony z tyłu. Nie mam zarzutów co do jego umiejscowienia, mógłby jednak być lepiej wyczuwalny. Pod względem wzornictwa Nokia 7.1 to taki lepszy Honor 8X. Telefon o wiele pewniej trzyma się w dłoni (zasługa rozmiaru i grubości urządzenia), jego wcięcie w ekranie nie jest aż tak „agresywne”, natomiast kolorystyka jest o wiele bardziej stonowana. Oba modele zostały stworzone z myślą, by przypominać egzemplarze z wyższej półki cenowej. Europejczykom udała się ta sztuka o wiele lepiej.

Telefon ma jacka 3,5 mm. Bardzo cieszy fakt, że przynajmniej w tej kwestii HMD Global nie chciał być „nowoczesny”. Wcięcie w ekranie przeżyję, na brak jacka narzekam zawsze. Nikt mnie nie przekona, że przejściówki to taki cudowny i doskonały pomysł. Przyczepię się natomiast do wystającego aparatu. Tutaj projektanci naprawdę mogli spisać się lepiej. Przy okazji, jeśli nauczyłem się jednej rzeczy na ich temat, to tego, że są naprawdę dumni z bycia pracownikami „nowej” Nokii. Logotyp marki znajdziemy zarówno z przodu, jak i z tyłu. To na wszelki wypadek jakbyśmy zapomnieli czego używamy.

Wyświetlacz o przekątnej 5,84 cala pokryty jest szkłem Gorilla Glass 3. Nie jest to może najlepszy wybór, ale musimy pamiętać, że producent musiał oszczędzić na niektórych aspektach. Na szczęście nie zrobił tego w kwestii USB typu C. W przeciwieństwie do Xiaomi Redmi 6 oraz Honora 8X nie zobaczymy tutaj powrotu do przeszłości w stylu Micro-USB. Wróćmy jednak do samego wyświetlacza. Smartfon ma format obrazu 19:9, dzięki czemu jest on dosyć wąski i do wielu miejsc na ekranie jesteśmy w stanie sięgnąć obsługując telefon jedną dłonią. O wiele sprawniejsza obsługa jedną ręką to jedna z największych zalet w stosunku do konkurencyjnego Honora 8X. Mimo przekątnej ekranu 5,84 cala, telefon jest węższy niż Nokia 5 z przekątną 5,2 cala.

Kolory są bardzo ładne i żywe, nie będziemy zawiedzeni jasnością na żadnym poziomie. Niestety HDR 10 rzadko kiedy robi dużą różnicę. Treści muszą być od razu zarejestrowane w rozszerzonym zakresie. Jednak naprawdę nie mamy na co narzekać. Przyzwoite są kąty widzenia oraz ostrość, odpowiednie jest również nasycenie barw.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News