DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E7

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

A zapomnieć o niej jest o tyle łatwo, że do naszej dyspozycji jest przecież jeszcze czterorzędowa sprzętowa klawiatura QWERTY. Wystarczająco duża spacja, odpowiednio szeroki rozstaw przycisków i wyodrębnienie strzałek to najważniejsze z jej zalet. Przyciski są nieco wybrzuszone i mają świetnie wyczuwalny skok - o ile nie potrzebujemy polskich znaków, są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż jakakolwiek klawiatura ekranowa. Do pisania SMS-ów są po prostu idealne - pisze się bardzo szybko, a do tego oszczędzamy, bo bez ogonków narzucanych przez automatyczną korektę pisowni jeden SMS ma pełne 160 znaków. Gorzej wygląda sytuacja gdy musimy napisać jakiś bardziej oficjalny tekst z użyciem nieszczęsnych ogonków. Uzyskujemy je wciskając jednocześnie przycisk "Sym" i daną literę - jak na złość, przycisk ten jest tylko jeden i umieszczony tuż pod literą "c", którą czasem trzeba przekształcić w "ć". Umieszczony w lewym dolnym narożniku Alt służy z kolei do wprowadzania znaków specjalnych nadrukowanych żółtą czcionką na przyciskach (cyfry, nawiasy, etc.).

Z Altem czy Shiftem mamy o tyle ułatwioną sprawę, że nie trzeba wciskać ich jednocześnie z daną literą, tylko można najpierw wcisnąć np. Shift, a potem "b" aby uzyskać duże "B". W przypadku ogonków tak łatwo nie ma - jednokrotne naciśnięcie "Sym" otwiera od razu pełnoekranową tablicę znaków specjalnych. Poszczególne litery można też dłużej przytrzymać by wprowadzony został ukryty pod nimi znak specjalny lub cyfra (z pominięciem przycisku Alt). Podczas edycji tekstu dostępne są skróty kopiowania i wklejania (np. Ctrl + C). Podsumowując temat sprzętowej QWERTY z jednej strony mamy ochy i achy z racji jej jakości, a z drugiej bardzo niewygodne wprowadzanie polskich znaków. Do SMS-ów jest boska, do poważnych emaili dość irytująca dla polskiego użytkownika.



Wiadomości SMS przeglądać możemy zarówno wszystkie na jednej liście, jak i pogrupowane według rozmówcy w wygodne czaty. Podczas wprowadzania wiadomości duże wrażenie zrobił na mnie panel załączania dodatkowych elementów (zmieniający SMS-y w MMS-y). Obok zdjęć czy filmów, doczepić możemy też slajdy, notatki, wizytówki, pliki audio, możemy skorzystać z gotowych szablonów treści, jak i załączyć dowolny inny plik o pojemności do 300 kB.

Zdziwiło mnie mocne ukrycie ikony "Poczta", której szukać trzeba wchodząc najpierw do menu głównego, a następnie do katalogu aplikacje. Oczywiście w razie potrzeby możemy ikonę tę przenieść do menu głównego, ale marginalizacja tak istotnej w tych czasach funkcji i tak dziwi - szczególnie, że mowa tu o telefonie biznesowym. Samo przeglądanie emaili jest wygodne, skonfigurować możemy do 10 kont mailowych jednocześnie. Poczta poukładana jest chronologicznie, z wyraźnym podziałem według daty odbioru.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News