DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E90 - cz.1

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

E90 oferuje kilka bardzo przydatnych skrótów klawiaturowych wywoływanych przy pomocy klawisza Chr i odpowiedniego klawisza klawiatury oznaczonego dodatkową funkcją na niebiesko. W ten sposób za pomocą szybkiego gestu, bez szperania w zaawansowanych opcjach ustawień, istnieje możliwość regulacji głośności, wyłączania mikrofonu telefonu podczas rozmowy (tzw. Mute), szybkiego włączania profili dźwiękowych telefonu, portu podczerwieni i Bluetooth, regulacji jasności ekranu i uruchamiania pomocy. Zabrakło skrótu, za pomocą którego możliwe byłoby zwiększanie i zmniejszanie czcionek, czy zmiana stopnia powiększenia zdjęć i stron internetowych - wielka szkoda, bo to znów krok wstecz względem aparatów z Series 80.

Przeglądarka internetowa

E90 posiada standardową, dla nowych telefonów z Symbianem, przeglądarkę internetową opartą o silnik Safari. Z jednej strony to dobrze, bo przeglądarka wybitnie radzi sobie z większością stron internetowych, z drugiej jednak strony fakt ten przynosi bardzo poważną wadę. Wadą tą jest brak możliwości zaznaczania i następnie kopiowania treści stron internetowych, dla dalszej ich edycji, czy załączenia jako fragment wiadomości email. Brak tej funkcji zaboli przy kopiowaniu numerów rachunków bankowych, czy przy próbie skopiowania innych tekstów ciężkich do zapamiętania. To, że funkcjonalność ta jest osiągalna potwierdza jej obecność w starszych komunikatorach i w urządzeniach klasy Pocket PC.



Wielki ekran, o rozdzielczości 800x352 pikseli, daje niespotykany dotąd komfort przeglądania stron internetowych. To 3 i 2/3 razy więcej treści na ekranie, niż powszechnie stosowanych ekranów QVGA (320x240 pikseli). Strony wczytywane są w oryginalnym układzie, bez jakiegokolwiek zawijania ikon, czy też bez podążania małym okienkiem, będącym natywna rozdzielczością ekranu, po wielkiej, dla niskiej rozdzielczości wyświetlaczy, stronie internetowej. Tu strony wyglądają tak, jak byśmy chcieli żeby wyglądały, mało tego, dzięki HSDPA i WiFi, strony potrafią się otwierać w telefonie znacznie szybciej, niż na nie jednym komputerze. Wygląd stron internetowych bije jak dotąd wszystkie inne rozwiązania konkurencji, wciąż jednak próżno marzyć o JVM, czy oglądaniu filmów YouTube bezpośrednio ze strony. Przeglądarka nie radzi sobie z transakcjami w niektórych, dobrze zabezpieczonych bankach - w przypadku mBanku jak już przychodzi co, do czego i znajdzie się w historii transakcję do powtórzenia, ewentualnie wpisze się numer rachunku odbiorcy, czy też wybierze dany przelew zdefiniowany - przeglądarka po prostu wyłącza się. To irytujące, gdy mając w kieszeni telefon za grubo ponad 3000zł, konieczne jest wyjęcie drugiego, prawie 3 lata starszego, kosztującego nie więcej niż 15% ceny nowinki, by zrobić głupi przelew. Jako, że jest to wada programowa, istnieją spore szanse, na szybkie poprawki.



Gdy chodzi o zwykłe - rozrywkowe - przeglądanie stron, telefon pracuje wyśmienicie. Przeglądanie for, aukcji i portali to czysta przyjemność. Obsługa podstawowych skryptów Java i elementarnie Flash-a, gwarantuje możliwie najlepsze zachowanie oryginalnego układu strony. Smaczku dodają skróty umożliwiające szybkie wywołanie całej strony w trybie konspektu, czy też paska wprowadzania adresu. Bardzo efektownie prezentuje się też wywołanie historii, gdzie widoczne są miniatury stron, na tak dużym i czytelnym ekranie, taka nawigacja jest wysoce intuicyjna i przejrzysta. Sam Internet wywoływany jest poprzez dedykowany klawisz, ale już z ekranu "Today" istnieje możliwość wejścia do przeglądarki, bezpośrednio po odnalezieniu hotspota. Nie spotkaliśmy się jeszcze z telefonem prezentującym Internet w tak atrakcyjnej formie, przy jednocześnie tak dużej szybkości przeglądania. Komfort przeglądania zwiększają czytelne nawet w ostrym słońcu ekrany - mimo odblaskowego charakteru ekranu wewnętrznego.

Organizer

Za organizację czasu i pracy, w nowoczesnym urządzeniach klasy PDA, odpowiada kilka elementów. Na pierwszym miejscu stoi terminarz, kolejna sprawa to rozbudowana baza kontaktowa, następnie synchronizacja danych z komputerem i na koniec możliwości komunikacyjne urządzenia. Postaramy się w dalszej części testu przybliżyć rozwiązania, jakie w tym kierunku zastosowano w Nokii E90.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News