DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N8

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

N8 to dla Nokii prawdziwe być albo nie być. Fiński gigant spóźnił się ze swoimi dotykowymi telefonami o kilka lat i od dłuższego już czasu próbuje dogonić tak potężnych konkurentów jak Apple, Samsung czy HTC. Gdy Samsung pokazał modele INNOV8 i Omnia HD stało się jasne, że Nokia nie radzi sobie już nawet na własnym, symbianowym podwórku. Wielu dotychczasowych sympatyków Symbiana zrezygnowało z tego systemu po pierwszym kontakcie z interfejsem S60 piątej edycji. To ciągle nie było to, na co czekali. Nokia N8 to pierwszy telefon z systemem operacyjnym Symbian^3. Na pierwszy rzut oka dostajemy znaną już doskonale toporność, z której śmieją się użytkownicy iOS czy Androida, jednak kilka chwil obcowania z nowym interfejsem pokazuje jak wielką pracę włożyli w nowy system programiści. Nokia N8 to telefon bardzo interesujący - i to nie tylko z powodu fenomenalnego aparatu fotograficznego. Zapraszam do lektury testu - zarówno tych, którzy wciąż w Nokię wierzą, jak i tych, którzy (według mnie zbyt pochopnie) postawili już na Nokii krzyżyk.

N8 to dla Nokii prawdziwe być albo nie być. Fiński gigant spóźnił się ze swoimi dotykowymi telefonami o kilka lat i od dłuższego już czasu próbuje dogonić tak potężnych konkurentów jak Apple, Samsung czy HTC. Gdy Samsung pokazał modele INNOV8 i Omnia HD stało się jasne, że Nokia nie radzi sobie już nawet na własnym, symbianowym podwórku. Wielu dotychczasowych sympatyków Symbiana zrezygnowało z tego systemu po pierwszym kontakcie z interfejsem S60 piątej edycji. To ciągle nie było to, na co czekali.

Nokia N8 to pierwszy telefon z systemem operacyjnym Symbian^3. Na pierwszy rzut oka dostajemy znaną już doskonale toporność, z której śmieją się użytkownicy iOS czy Androida, jednak kilka chwil obcowania z nowym interfejsem pokazuje jak wielką pracę włożyli w nowy system programiści. Nokia N8 to telefon bardzo interesujący - i to nie tylko z powodu fenomenalnego aparatu fotograficznego. Zapraszam do lektury testu - zarówno tych, którzy wciąż w Nokię wierzą, jak i tych, którzy (według mnie zbyt pochopnie) postawili już na Nokii krzyżyk.

Wygląd

Nokia N8 wygląda inaczej niż dotychczasowe modele tego producenta. Patrząc z boku przypomina nieco kształtem cygaro - z charakterystycznie zwężającymi się, ściętymi wierzchołkami. Patrząc na pierwsze zdjęcia i prezentacje wideo miałem wrażenie, że N8 jest telefonem dużym i nieporęcznym. Okazało się jednak, że nowa Nokia nie obiega w najmniejszym stopniu od smartfonowych standardów i dobrze leży w ręku - bardzo podobnie do iPhone’a 3GS. Wymiary telefonu to 113,5 x 59,1 x 12,9 mm przy masie 135 gramów. Zdecydowana większość obudowy wykonana została z metalu, jednak zwężające się bieguny urządzenia to jedynie lakierowany plastik. Niesie to obawy co do odporności na upadki. W testowym egzemplarzu telefonu, metalowy tył obudowy nieco uginał się na dole, tuż przy łączeniu z plastikową "zatyczką". Miejsce to jednak znalazłem naciskając obudowę w poszukiwaniu skrzypień, w codziennym użytkowaniu obudowa jest bezgłośna i zadowalająco solidna. Telefon dostępny jest w pięciu wersjach kolorystycznych: srebrny, grafitowy, pomarańczowy, błękitny i zielony. Mnie do testów trafiła się jarzeniowo zielona sztuka i co tu dużo mówić, wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenia estetyczne.



Ekran

Przedni panel zdominowała ciemna wnęka wycięta w aluminiowej obudowie, wypełniona 3,5-calową taflą ekranu AMOLED. Ekran ma rozdzielczość określaną przez Nokię jako nHD (640 x 360 pikseli, "near HD", 16 mln kolorów), która jest idealnie 1/4 rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem biorąc telefon do ręki było obserwowanie brzegów czcionek. Barwnie poszarpane brzegi oznaczałyby zastosowanie matrycy PenTile i tym samym znaczne zmniejszenie i tak niezbyt dużej (na tle konkurencji) rozdzielczości ekranu. W Samsungu Galaxy S z powodu matrycy PenTile uzyskujemy efektywną rozdzielczość 392 × 653 pikseli, zamiast deklarowanych 480 x 800 pikseli. W Nokii nie można się przyczepić do wartości podanych w specyfikacji - to rzeczywiście nHD. Pojedyncze piksele da się jednak łatwo dostrzec na ukośnych liniach (np. litera "W"). Ekran Nokii N8 nie jest aż tak spektakularny pod względem rozdzielczości jak ekran iPhone’a 4 (960 x 640 pikseli @3,5 cala) czy Motoroli Milestone (854 x 480 pikseli @3,7 cala), ale śmiało określić mogę go jako wystarczający i odczuwalnie bardziej wyrazisty niż to co oferuje np. iPhone 3GS (HVGA - 480 x 320 pikseli @3,5 cala).





Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News