DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N82

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Tylny panel wygląda co najmniej interesująco. Na pierwszy plan wychodzi metalowa obudowa aparatu fotograficznego. W metalowej konstrukcji zamknięto lampę ksenonową z diodą doświetlającą, suwak osłony obiektywu, no i sam obiektyw aparatu, schowany dość głęboko i chroniony dodatkowo przez wybrzuszenia stalowej ramki. Odsłonięcie obiektywu powoduje automatyczne uruchomienie aparatu, nawet przy zablokowanej klawiaturze. W tym samym momencie startuje też podświetlenie przycisków spustu aparatu, wejścia do galerii i zoomu-u. Nie należy się jednak obawiać, że aparat zostanie włączony przypadkowo w kieszeni.



Bateria

Pokrywa baterii niestety nie jest idealna. Po kilku dniach zaczyna nieprzyjemnie skrzypieć. Tradycyjnym sposobem, wymagała umieszczenia kawałka papieru pod nią, dla wyciszenia konstrukcji. Pod pokrywą znajduje się bateria BP-6M, o pojemności 1050 mAh. Wedle producenta pozwala ono na około 225 godzin czuwania lub około 4 godzin rozmowy. Wynik nie jest może specjalnie porywający, ale aparat potrafi pracować do trzech dni przy umiarkowanym użytkowaniu. Przy intensywnym użytkowaniu N82 domagała się prądu co drugi wieczór wytrzymując około 30h pracy (dobowo około 20-30 min rozmów, 1h Internetu, 1h muzyki, kilkanaście zdjęć, stale włączony Bluetooth). Martwi jedynie praca w funkcji modemu HSDPA, przy użyciu Bluetooth, gdzie aparat wytrzymuje około 4h normalnej pracy, przy 100 MB transmisji. To nieporównywalnie słabszy wynik, aniżeli w przypadku testowanego ostatnio Sony Ericsson-a P1i, który wytrzymuje spokojnie kilkanaście godzin takiej transmisji. W ostatecznym rozliczeniu bateria jest przyzwoita w przełożeniu na możliwości telefonu.



Sprawy najistotniejsze

Telefon ma głośne dźwięki połączeń i wystarczająco silny alarm wibracyjny. Jakość połączeń głosowych i wideo jest wyśmienita. W przypadku połączeń głosowych, nagrań wideo i dyktafonem, działa system redukcji szumów otoczenia. Nawet w gwarnym otoczeniu telefon bardzo dobrze wydobywa ludzki głos na pierwszy plan. Zastosowana antena bardzo dobrze zbiera sygnał - w trudnych warunkach Samsung SGH-F500 okazał się bezużyteczny w miejscu, gdzie Nokia N82 dawała jeszcze możliwość wykonywania połączeń głosowych i internetowych.



Nie należy bać się tego, że telefon posiada system operacyjny na kształt komputerów PC. Podczas ponad miesiąca testów telefon nie zawiesił się ani razu, nie było też samoistnych restartów telefonu. Budzik zawsze zadzwonił. Menu aparatu jest bardzo szybkie, dzięki wydajnemu procesorowi i olbrzymiej ilości pamięci RAM (128 MB). Mitem staje się przesadnie długi czas włączania telefonu - 21 sekund wraz z podaniem kodu PIN, to czas porównywalny do wielu telefonów bez wielozadaniowego systemu operacyjnego. Kolejnym mit to trudność obsługi telefonu z Symbianem, czy mobilnym Windowsem - laik potrzebuje jedynie wskazania, który klawisz prowadzi do menu głównego, potem niezależnie od wcześniej posiadanego telefonu, każdy sobie z N82 poradzi. Telefon posiada możliwość regulacji wielkości czcionek ekranowych, menu może być przestawione na tryb listy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News