Bateria
Ogniwo zastosowane w Samsungu Corby Pro o pojemności 960 mAh zostało wykonane w technologii litowo-jonowej. Producent deklaruje do 230 minut ciągłej rozmowy w sieci 3G. Redakcja TELEPOLIS.PL sprawdziła to w praktyce i okazało się, że jest lepiej niż przewiduje południowokoreański gigant - telefon wytrzymał dokładnie 324 minuty (prawie 5,5h) podczas pogawędki w 3G. Stawia to testowanego Corby na bardzo dobrej pozycji - wytrzymałość ogniwa była zdecydowanie większa niż na przykład w Nokii E51, Nokii E75 czy też LG KC910 Renoir, ale przy tym mniejsza niż w Samsungu Omnia II lub Galaxy Spica. Na każde 100mAh pojemności baterii przypadają średnio 34 minuty rozmowy. Bateria starcza przy intensywnym używaniu telefonu na lekko ponad 2 dni, przy mniejszym - nawet 5-6 (wiele też zależy od tego, czy mamy włączony tryb 2G czy 3G). Wskaźnik poziomu jej naładowania jest dość precyzyjny. Ładowarka posiada wtyk microUSB - tak samo jak sam kabel USB z zestawu, a samo urządzenie ładuje się także w trakcie podłączenia do komputera.
Podsumowanie
Trzeba przyznać, że na rynku konstrukcyjnie podobnych urządzeń konkurencja nie śpi. Blisko dwa razy taniej możemy kupić młodzieżowy LG KS360 lub też nieco drożej biznesową i niedotykową Nokię E75 - nawet pomimo tego, że ta druga z założenia skierowana jest w stronę zgoła innej grupy docelowej. I jak sądzę, to właśnie nad nią powinien się zastanowić potencjalny kupiec Corby Pro, bo jest pozbawiona wielu wad, które znajdziemy w modelu Samsunga. Darmowa nawigacja Nokii, system operacyjny Symbian czy też ogólnie szybsze i stabilniejsze działanie telefonu z pewnością skłaniają do przemyślenia sensowności zakupu Samsunga B5310.
W Corby Pro z jednej strony dostajemy szalenie wygodną, pełną klawiaturę QWERTY, dobrą baterię, a także HSDPA w standardzie 7,2Mbps; z drugiej jednak otrzymujemy produkt niedopracowany, z licznymi błędami w oprogramowaniu, a na dodatek momentami irytujący powolnością działania (samego telefonu jak i przeglądarki internetowej). Punktem, który ma przyciągać potencjalnych kupców jak magnes jest klawiatura - i tutaj trzeba przyznać, że ten element się Samsungowi udał. Niestety, ludzie nie wykorzystują telefonu tylko i wyłączne do pisania wiadomości tekstowych - może producent zapomniał o tym, że młodzi ludzie bardzo chętnie też dzwonią, a na tym polu B5310 wyraźnie kuleje. Na obronę warto jednak dodać, że Corby Pro już w standardzie obsługuje Gadu-Gadu, posiada możliwość pracy wielozadaniowej, a Opera Mini działa na nim bez zarzutu. Wszystko to sprawia, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie "kupić czy nie kupić?". Nabywając B5310 decydujemy się na wiele kompromisów - znajdziemy w nim funkcje bardzo udane, jak i te "lekko" mniej. Całość aż prosi się o podsumowanie: Corby Pro ma duże możliwości, ale trzeba je umieć (i chcieć) z niego wydobyć.
Wersja oprogramowania testowego telefonu to B5310XXIL1.
Zalety: