DAJ CYNK

Test telefonu Samsung Galaxy A5

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Obudowa podczas testów nawet na moment nie zaczęła wydawać żadnych ponadprogramowych dźwięków. Jest idealnie spasowana, perfekcyjnie wykonana i aż przyjemnie jest obcować z tak wykonanym urządzeniem.

Ekran

Samsung wyposażył A5 w 5-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli. Zapewne znajdzie się wiele głosów mówiących, że to zbyt niska rozdzielczość dla tej przekątnej i powie tak każdy, kto nie miał A5 w ręce. Potrzeba sokolego wzroku żeby powiedzieć, że 5-calowy Huawei P7 leżący obok Samsunga ma wyższą rozdzielczość ekranu. Samsung zrobił zwyczajnie bardzo dobry wyświetlacz. Odpowiednio jasny, kontrastowy, dobrze widoczny poza pomieszczeniami i pod każdym kątem. Dodatkowo w ustawieniach można zmienić tryb wyświetlania obrazu. W trybie adaptacyjnym ekran jest jasny z mocno nasyconymi kolorami, kino AMOLED, to jeszcze większa jasność i żywe barwy, a tryb podstawowy jest ciemny, ponury, z pastelowymi kolorami... i najbardziej zbliżony do kolorów rzeczywistych.

Wyświetlacz został wyposażony w funkcję Smart Stay. Dzięki niej ekran jest podświetlony tak długo, jak długo na niego patrzymy. Nie działa to idealnie i w ciemniejszym otoczeniu staje się mało użyteczne. Możemy również ustawić automatyczną jasność obrazu, którą telefon dopasowuje do aktualnie wyświetlanych treści.



Podzespoły i wydajność

Pod "maskę" Galaxy A5 trafił czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 410 taktowany zegarem 1,2 GHz z układem graficznym Adreno 306 w parze z 2 GB pamięci RAM. Ta konfiguracja powoli zaczyna wypierać obowiązujący do tej pory standard wśród smartfonów ze średniej półki, czyli Snapdragona 400, Adreno 305 i 1 GB pamięci RAM. Większą moc zastosowanej specyfikacji widać w podstawowych benchmarkach. AnTuTu ocenił A5 na 21501 punktów, z kolei Quadrant Standard pokazał wynik 12046 punktów.

W codziennych czynnościach wydajność Galaxy A5 wygląda bardzo dobrze. Nie uświadczymy klatkowania na żadnym z poziomów Menu i całość działa płynnie nawet pomimo bardzo ciężkiej nakładki Samsunga. Tutaj wystarczy powiedzieć, że po wyłączeniu wszystkich działających w tle aplikacji nadal zajęte jest aż 1200 MB pamięci RAM.

Galaxy A5 z powodzeniem radzi sobie z filmami w rozdzielczości 1080p, jak również z większością dostępnych gier. Real Reacing 3, Dungeon Hunter 3, czy też GTA San Andreas nie stanowią żadnego problemu. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ostatnim przypadku nie należy wybiegać poza średnie ustawienia grafiki, o ile chcemy pograć, a nie tylko popatrzeć na statyczne obrazki.

Nakładka i system

Podczas testów smartfon pracował pod kontrolą Androida 4.4 w kompilacji oznaczonej: KTU84P.A500FUXXU1ANL6. System przykrywa typowa dla Samsunga nakładka Touch Wiz i muszę przyznać, że od pierwszego uruchomienia A5 czekałem tylko na zmianę cukierkowych kolorów nakładki na cokolwiek innego. Z pomocą przyszło pięć fabrycznie dostępnych motywów. Nie były one idealne i w każdym z nich nie wszystkie ikony zmieniały swój wygląd na spójny z innymi, ale udało mi spośród nich dobrać coś z bardziej stonowanymi barwami. A5 w końcu nadawał się do użytkowania. Oprócz kolorów i wyglądu ikon zmienić można czcionkę. Dostępnych jest pięć rodzajów w siedmiu rozmiarach i nawet osoby z bardzo słabym wzrokiem znajdą coś dla siebie.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News