DAJ CYNK

Test telefonu Samsung I9000 Galaxy S

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Obsługa poczty email stoi na wysokim poziomie. O ile w Desire HD miewam stałe problemy ze zmuszeniem telefonu do prawidłowego pobrania załączników, o tyle w Galaxy S problemu nie zauważyłem ani razu. Z drugiej strony na Galaxy S miałem trochę więcej zabawy podczas konfiguracji tego samego konta MS Exchange. Za obsługę załączników (pliki MS Office i PDF-y) odpowiada aplikacja ThinkFree Office, której chyba najistotniejszą zaletą jest duża szybkość działania. Na oglądanie przeładowanych grafiką, kilkudziesięciomegabajtowych PDF-ów jednak nie liczmy, a przynajmniej nie w sposób płynny i stabilny.

Bateria i stabilność oprogramowania

Samsung Galaxy S to jeden z lepszych telefonów z systemem Google’a gdy chodzi o czas pracy na baterii. W tych samych warunkach eksploatacji Desire HD prosi o ładowarkę codziennie, Xperia X10 co drugi dzień, a Galaxy S raz na trzy dni. Biorąc pod uwagę, że telefon wyposażony został w doskonale znaną już nam baterię EB504465VU, nie ma co dziwić się dobremu wynikowi. To to samo ogniwo, które dostarcza energii takim telefonom jak Wave, Omnia HD czy Galaxy Spica. W wymuszonym trybie 3G udało mi się przeprowadzić połączenie testowe trwające 471 minut - wynik ten daje Galaxy S wysoką, szóstą lokatę w naszym zestawieniu.

By jednak telefon rzeczywiście długo pracował w trybie mieszanym warto uważać by nie zostawiać zbędnych aplikacji pracujących w tle. Producent zaopatrzył telefon w autorski menadżer procesów, z ułatwiającym życie widżetem, więc z pozbyciem się zasobożernego programu z pamięci nie będzie problemu. Praca urządzenia jest dość równa - bateria rozładowuje się w stałym tempie. Raz zdarzyło mi się jednak, że telefon rano odłączony od ładowarki, o prąd poprosił już o godzinie 15:00 tego samego dnia. Świadczyć może to o wciąż pojawiających się problemach z oprogramowaniem (całe szczęście wyjątkowo rzadko) - podczas testów używałem oprogramowania w wersji XXJPF, bez jakichkolwiek modyfikacji (oprogramowanie prosto z KIES). Na xda-developers znaleźć można szereg alternatywnych wersji oprogramowania, znacznie wydajniejszych, a często też stabilniejszych. Ich wgrywanie to już jednak zabawa dla znawców tematu i osobom niedoświadczonym, o skromnej wiedzy informatycznej zabawy takie odradzamy.

W codziennym użytkowaniu, bazując na oficjalnych wersjach oprogramowania, Galaxy S okazał się być minimalnie wolniejszy od Desire HD. Różnicę na korzyść produktu HTC widać przede wszystkim w przeglądarce internetowej, poza tym TouchWiz Samsunga wydaje się być wolniejszy od nakładki Sense HTC. Oba telefony są nieporównywalnie szybsze niż Sony Ericsson Xperia X10 z oprogramowaniem w wersji 2.1 Eclair.

Galaxy S ma w zależności od wersji 8 lub 16 GB pamięci wewnętrznej, 512 MB pamięci RAM i 2 GB pamięci ROM. Do tego dostajemy potężny procesor ARM Cortex-A8 taktowany zegarem 1 GHz, uzbrojony w akcelerator graficzny PowerVR SGX540. Karta graficzna telefonu właściwie przez cały czas nudzi się, bo na palcach jednej ręki policzyć można tytuły gier, które pokazują jej potencjał. Te, które są dostępne chodzą na Galaxy S na pełnych obrotach. Mniej ciepłe słowa należą się pamięci wewnętrznej, która najszybsza nie jest. Na przesłanie 350 MB potrzeba 73,6 sekundy, co daje niespełna 4,8 MB/s. Z taką prędkością to można zapisywać na tanich kartach pamięci, a nie w pamięci wewnętrznej telefonu. iPhone’y czy Nokia N900 są cztery razy szybsze.





Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News