DAJ CYNK

Test telefonu Samsung SGH-E770

Marcin Kozłowski

Testy sprzętu

Kolejne modele Samsunga wchodzą na rynek. Często różnią się tylko obudową i paroma funkcjami. Jak będzie w przypadku modelu SGH-E770, który trafił do naszej redakcji na testy? Ma dość ciekawe możliwości – zapowiada to większą segmentację produktów Samsunga czy wskoczenie na nowy poziom zaawansowania z paletą telefonów? Trudno powiedzieć. Telefonowi zdecydowanie warto się jednak przyjrzeć – zapraszam do lektury testu.

Kolejne modele Samsunga wchodzą na rynek. Często różnią się tylko obudową i paroma funkcjami. Jak będzie w przypadku modelu SGH-E770, który trafił do naszej redakcji na testy? Ma dość ciekawe możliwości – zapowiada to większą segmentację produktów Samsunga czy wskoczenie na nowy poziom zaawansowania z paletą telefonów? Trudno powiedzieć. Telefonowi zdecydowanie warto się jednak przyjrzeć – zapraszam do lektury testu.

W pudełku znajduje się:
telefon,
bateria,
ładowarka
słuchawki stereo,
instrukcja obsługi.
Podstawowy zestaw tego producenta, jak na tej klasy telefon.



Pierwsze wrażenia są bardzo dobre. Przy wymiarach 90 x 46 x 20 milimetrów i wadze 85 gram, spłaszczona konstrukcja, ścięte krawędzie oraz zaokrąglenia sprawiają, że ten model odróżnia się od innych klasycznych przedstawicieli tego producenta. Całość wygląda naprawdę zgrabnie i elegancko. Cała obudowa wykonana jest z tworzywa przypominające aluminium, w kolorach szaro-czarnych, ze srebrną wstawką na przedzie.

Na przedzie obudowy umieszczono całkiem spory wyświetlacz o rozdzielczości 96 x 80, potrafiący pokazać 65 tys. kolorów. Wyświetlane na stałe są informacje o poziomie sygnału, stanie baterii, a także aktualny czas. Dodatkowo, podawane są także informacje o dacie, połączeniach i wiadomościach. Wyświetlacz ten można personalizować poprzez umieszczenie własnej tapety lub zegara. Tuż nad nim umieszczono aparat cyfrowy o rozdzielczości 1,3 Mpix, a obok niego diodę, która pełni funkcję flesza. Jest ona bardzo dobrym źródłem światła i doskonale sprawdzają się jako latarka. Do pełni szczęścia brakuje możliwość włączenia jej na stałe – w normalnym trybie pracy bardzo szybko się wyłącza. Tuż pod wyświetlaczem umieszczono trzy przyciski, dzięki którym można włączyć, wyłączyć i sterować odtwarzaczem muzyki, a także sterować opcjami aparatu cyfrowego.



Na prawym boku umieszczono złącze kart pamięci w formacie microSD oraz przycisk sterowania aparatem cyfrowym, który w trybie odtwarzacza muzyki pozwala zablokować zewnętrzne klawisze. Na lewym zaś umieszczono złącze zestawu słuchawkowego oraz przyciski głośności. Przyciski pozwalają przy zamkniętym telefonie włączyć flesz oraz uruchomić tryb głosowego odczytywania daty i godziny – bardzo przydatny i niespotykany gadżet.

Od spodu tradycyjnie umieszczono złącze zasilania i podłączenia do komputera, maskowane gumową zaślepką. Na górnej części telefonu, w narożniku, zostało umieszczone wycięcie umożliwiające zawieszenie telefonu na smyczy.

SGH-E770 ma dość dobrze dopasowane wszystkie elementy, choć ściskając telefon występują minimalne dźwięki trzeszczenia. Tylko ułożona na dwóch gumkach klapka pozostawia szczelinę, dzięki której telefon wygodniej się ją otwiera. Szczególnie docenią to kobiety z dłuższymi paznokciami.



W związku z obecnością klapki, użytkownik ma możliwość odbieranie połączenie poprzez jej otwarcie, choć funkcjonalność tę można wyłączyć. Za to przychodzące połączenie można za pomocą przycisków głośności odrzucić lub wyciszyć dźwięk – w zależności u ustawień.

Po otwarciu telefonu, na jednej części jest duży, wewnętrzny wyświetlacz, a na drugiej klawiatura. Jej klawisze są praktycznie zrównane z powierzchnią obudowy i mają ścięty jeden narożnik. Trzeba przyznać, że używa ich się bezproblemowo, ich skok jest niewielki – i choć trochę sztywno działają, to moment działania jest dobrze wyczuwalny. Oprócz standardowych, numerycznych, klawiszy czerwonej i zielonej słuchawki oraz przycisku "C" (kasowania, cofania o poziom wyżej w menu), producent wyposażył telefon w dwa przyciski funkcyjne z dynamicznie przypisywaną rolą – jeden główny, czteropozycyjny (oprócz funkcji nawigacyjnych można przypisać im skróty z 19 dostępnych) i jeden dodatkowy, umieszczony wewnątrz tego czteropozycyjnego. Ten ostatni, określony jako "OK", służy to potwierdzania poleceń, z wyjątkiem stanu czuwania, w którym uruchamia przeglądarkę WAP, łącząc się przy okazji z Internetem. Temu przypadkowemu "nieszczęściu" można zaradzić przełączając profil z ustawieniami połączenia na pusty.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News