DAJ CYNK

Test telefonu Samsung SGH-F480

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Również obsługa radia jest bardzo intuicyjna. Główne okno to oprócz aktualnej częstotliwości i informacji wyświetlanych z RDS-u, również bezpośredni dostęp do wyboru strojenia automatycznego i ręcznego. Znajdziemy tu także możliwość przełączenia trybu odsłuchiwania dźwięku pomiędzy głośnikiem telefonu, a zestawem słuchawkowym, zmiany częstotliwości oraz zatrzymania całego radia. Jest tu również opcja podobna do TrackID, pozwalającą na identyfikację odtwarzanej właśnie muzyki. Działa ona bez problemu.

Oczywiście obie aplikacje mogą grać w tle, tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby np. pisać wiadomość w rytm naszej ulubionej muzyki. Telefon nie obsługuje co prawda wielozadaniowości, ale taka funkcjonalność może dać nam jej namiastkę.



Dźwięki

Najważniejszym elementem wpływającym na jakość dźwięku w telefonie są zastosowane w nich głośniki. W F480 znalazł się niestety tylko jeden głośnik, odpowiedzialny zarówno za jakość przeprowadzanych rozmów, jak i jakość odtwarzanego dźwięku w trybie głośnomówiącym. Mogłoby się wydawać, że będzie to miało negatywny wpływ na jego jakość. Nic bardziej mylnego. Jakość rozmów prowadzonych przez Samsung jest bardzo dobra bez względu czy znajdujemy się w cichym, czy głośnym otoczeniu. Dźwięki słyszane w słuchawce są zawsze głośne i wyraźne, nawet w przypadku niezbyt dobrego zasięgu. Również głośność otoczenia osoby, z którą rozmawiamy nie wpływa negatywnie na to, co my słyszymy. Dowodem tego może być rozmowa, w której obok mojego rozmówcy przejechały cztery wozy strażackie na sygnale. Mimo takich okoliczności, nie było nawet potrzeby wsłuchiwania się w to, co mówiła osoba po drugiej stronie. Dźwięk dobiegający do mojego ucha był czysty i wyraźny. Również osoby rozmawiające ze mną ani razu nie skarżyły się na jakość rozmowy.

Ten sam głośnik bardzo dobrze radził sobie również podczas odtwarzania muzyki. Nawet przy wyższych wartościach głośności dźwięk był czysty i trudno było się w nim doszukać jakichkolwiek zniekształceń czy przekłamań. Tak więc telefon bez problemu posłuży nam jako przenośny zestaw muzyczny, z którego będzie mogła się cieszyć więcej, niż jedna osoba w danym momencie.

Multimedia

Mimo iż telefon stwarza wrażenie bardzo multimedialnego, to jednak przy dokładniejszym przyjrzeniu się jego funkcjom możemy być lekko rozczarowani. O ile bez problemu poradzi on sobie z muzyką zapisaną w formacie MP3, o tyle na pozostałe rozszerzenia pozostaje nieczuły. Nie poradzi on sobie zatem ani z popularnym w telefonach formatem mp4, ani filmami z już trochę bardziej poważnym rozszerzeniem MPEG. Przy próbie odtworzenia takiego formatu telefon poinformuje nas o braku jego obsługi i na tym skończy się jego współpraca z nami. Pod tym względem byłem trochę rozczarowany możliwościami F480. Jeśli jednak spojrzeć na jego grupę docelową oraz pozycjonowanie całego urządzenia, to nie należy traktować tych ograniczeń jako bardzo dotkliwych. Najważniejsze jest to, że najbardziej popularny format plików muzycznych, czyli mp3, działa tutaj bez zarzutu. I o to właśnie chodzi.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News