DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Live with Walkman

Mateusz Pakulski

Testy sprzętu

Bardziej dociekliwi użytkownicy mogą zauważyć miejscami nie do końca idealnie płynne działanie systemu, objawiające się głównie miejscowym przycinaniem animacji. Jednak dla przeciętnego użytkownika ani nie będzie to z reguły zauważalne, ani, tym bardziej, nie będzie miało zbyt dużego wpływu na komfort korzystania z telefonu.

Sam interfejs oferuje 5 pulpitów, na których ustawić możemy nasze skróty do aplikacji bądź widżety. Oprócz tego w każdym z czterech rogów ekranu, możemy umieścić w rozwijanym menu po 4 skróty do najczęściej wykorzystywanych aplikacji. W ten sposób już na ekranie głównym możemy mieć dostęp nawet do 20 i więcej skrótów do najczęściej wykorzystywanych aplikacji.

Samo menu oferuje posegregowanie ikon opcji i aplikacji na jeden z czterech sposobów. Z łatwością można zmienić również ich kolejność. A gdyby tego było za mało, to do dyspozycji użytkownika oddano możliwość ustawienia własnej tapety. Wszystko według androidowego standardu.

Wydajność

Wydajność telefonu we wszystkich wykorzystywanych codziennie aplikacjach czy grach jest przyzwoita. Przynajmniej dla przeciętnego użytkownika. Osoby ceniące sobie idealną płynność mogą nie być do końca usatysfakcjonowane - nawet proste aplikacje (np. TweetDeck) potrafią zahaczyć podczas przewijania listy, o bardziej zaawansowanych nie wspominając.

Po uruchomieniu kilku aplikacji służących do testowania wydajności systemu i podzespołów okazuje się, że Live wcale takim słabeuszem nie jest. W aplikacji Quadrant Standard (wersja 1.1.7) uzyskany wynik to 1527 punktów, pozostawiając nominalnie w tyle m.in. Samsunga Galaxy S czy Nexusa S. Z kolei w teście AnTuTu (wersja 2.5) otrzymane wyniki to: pamięć RAM 312 pkt., operacje stałoprzecinkowe 650 pkt., zmiennoprzecinkowe 293 pkt., grafika 2D 319 pkt., 3D 957 pkt. oraz baza danych wejścia/wyjścia 310 pkt.

Teoretycznie zatem nie jest tak źle, jednak w praktyce okazuje się, że system ma spory apetyt na zasoby i do ideału jeśli chodzi o komfort korzystania jeszcze odrobinę brakuje. Wygląda zatem, że słabym ogniwem jest tutaj implementacja systemowej nakładki graficznej wykorzystywanej przez Sony Ericssona.

Książka telefoniczna

Oferuje możliwość przypisania do kontaktu jednego z kilkudziesięciu dostępnych pół (imię, nazwisko, zdjęcie, numer telefonu, e-mail, adres, numer komunikatora itd.). Dane o kontakcie mogą być zapisane w pamięci telefonu lub na koncie poczty Gmail. Oprócz tego skrót do każdego z nich może zostać wyciągnięty na pulpit w formie ikony ze zdjęciem. Prosto i przyjemnie.

Niestety, na klawiaturze numerycznej w aplikacji telefonu zabrakło kojarzenia wprowadzanych danych (liter lub cyfr) z wpisami w książce telefonicznej. Niby to drobiazg, ale wyraźnie zmniejsza funkcjonalność aplikacji telefonicznej, zwłaszcza przy kilkuset kontaktach zapisanych w książce telefonicznej.

Jakość rozmów, dźwięki

Jakość rozmów prowadzonych za pomocą testowanego telefonu jest na przyzwoitym poziomie. Zarówno my nie będziemy mieli problemu z usłyszeniem naszego rozmówcy, jak i on nas. Taka sytuacja będzie występować zarówno w cichym, jak i głośniejszym otoczeniu. Bez przeszkód zatem telefonu będzie można użyć w każdych standardowych okolicznościach, jednak nieznacznie większa głośność rozmowy była by mile widziana.

Zestaw głośnomówiący sprawuje się bardzo przeciętnie. O ile w cichym pomieszczeniu nie będzie większych problemów z przeprowadzeniem rozmowy, o tyle na zewnątrz czy podczas jazdy samochodem możemy śmiało o tym zapomnieć. Wina leży tutaj w zbyt małej jego mocy.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News