DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Xperia X1

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Z jednej strony to dobrze, bo za to przecież płacimy wybierając WVGA zamiast np. WQVGA w Samsungu Omnia, z drugiej jednak nie liczmy na wysoką wydajność zaawansowanych multimediów. Telefon bez trudu odtworzy filmy z serwisu YouTube, ale już z DivX-ami i XviD-ami może być problem. Po zainstalowaniu odtwarzacza TCPMP testowy trailer Matrixa dał wynik 154,91%. Była to jednak rozdzielczość QVGA. Film zapisany w panoramicznym formacie 640 x 380 pikseli dał wynik zaledwie 69,07% (pliki odtwarzane z czterogigabajtowej karty dołączonej standardowo do telefonu). Z plikami o niskiej rozdzielczości nie będzie zatem najmniejszego problemu, jednak już te bardziej rozpowszechnione w sieci "komputerowe" rozdzielczości sprawią naszemu telefonowi sporo problemów. Chyba, że...



Chyba, że filmy uprzednio skonwertujemy do formatu MP4. W przypadku tego kodeka do odtwarzania filmów wystarczy standardowy odtwarzacz wideo telefonu (Windows Media Player), dostępny np. przez pulpit "walkmenowy". Jeśli nie zapchamy pamięci jakimiś zasobożernymi aplikacjami, to zobaczymy perfekcyjną jakość obrazu i zadowalającą płynność nawet przy dynamicznych scenach i rozdzielczościach rzędu 800 pikseli w poziomie. Te same pliki uruchomione przy użyciu TCPMP nie będą już niestety działały płynnie. I tu właśnie widać sekret Xperii X1, która oprócz głównego procesora posiada jeszcze drugi układ zajmujący się grafiką. Chip graficzny ATI Imageon (w wersji 2300 lub 2700) ma wydzielone dodatkowe 128 MB pamięci RAM (łącznie telefon ma jej tak naprawdę nie 256 a 384 MB). Akcelerator wspiera nawet Open GL, jednak by zauważyć efekty jego działania musi być odpowiednio zoptymalizowane oprogramowanie. O ile Windows Media Player został odpowiednio podrasowany, o tyle już TCPMP czy Core Player już nie. Pozostaje zatem konwersja filmów do MP4, bo niepomniejszane DivX-y i XviD-y mimo, że są w zasięgu mocy obliczeniowej urządzenia, działać nie będą. Odtwarzanie filmów to właściwie jedyna czynność, która pozostawia wiele do życzenia w przypadku testowanego telefonu, w pozostałych sytuacjach Xperia X1 okazuje się stosunkowo wydajną i stabilną platformą sprzętową.



Nie jestem wyznawcą używania specyficznych aplikacji na sprzęcie, który nie był produkowany z myślą o nich. Dlatego też specjalnie nie przyjrzałem się grom, które w swojej najbardziej dojrzałej postaci królują na iPhone'ach i Nokiach wyposażonych w platformę N-Gage. Windows Mobile królestwem gier nie jest i pewnie nie będzie. Nie przeszkodziło to jednak producentowi w umieszczeniu dodatkowych 2 pozycji obok nieśmiertelnego pasjansa i kulek. Gry dostarczyła firma Astraware, dzięki której w Xperii znajdziemy też Sudoku i Bejeweled 2 - obie aplikacje wykonano z należytą starannością i obie cieszą się sporym uznaniem nie tylko w przypadku Windows Mobile.



Telefon nie pokazywał widocznych gołym okiem różnic względem innych urządzeń z Windows Mobile jak i generalnie dostępnych na rynku telefonów gdy chodzi o wydajność środowiska JAVA. Wystarczy jednak zerknąć na tabelę porównującą wyniki testów JBenchmark testowanych do tej pory telefonów, by zauważyć, że jednak przydałby się bardziej zoptymalizowana akceleracja graficzna - różnica między Xperią X1 a wyposażonymi w ekrany QVGA GSmartami jest kolosalna.



Bateria - na darmowe wieczory i weekendy

Sony Ericsson nie od dziś znany jest z porządnych baterii litowo-polimerowych montowanych w najwyższych, biznesowych modelach. Mimo, że tym razem telefon niemal w całości przygotował koncern HTC, również i w Xperii nie zabrakło potężnego ogniwa (BST-41 o pojemności 1500 mAh). Bateria to jeden z największych atutów Xperii. Urządzenie zaoferowało rekordowy maksymalny czas rozmowy, który według naszych testów wynosi aż 481,5 minuty, czyli ponad 8 godzin (testy w wymuszonym trybie 3G, sieć Orange).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News