DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia E4g

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Mnogość dostępnych opcji wyraźnie wpływa na jakość odtwarzanego dźwięku, który i tak stoi na dobrym poziomie, ale Sony niestety tradycyjnie mocno przesadza z dbałością o słuch użytkowników swoich smartfonów i dźwięk jest zdecydowanie zbyt cichy. Pomimo ustawienia maksymalnej głośności i użycia lekkich do napędzenia, stosunkowo głośnych słuchawek Shure SHR 240, jest za cicho i pod tym względem daleko za tym, co oferuje konkurencja.

Głośnik zewnętrzny, identycznie jak w przypadku Xperii E4, został źle umieszczony. Każde odłożenie telefonu na dowolną powierzchnię ekranem ku górze powoduje ogromne tłumienie dźwięku. Nie zauważenie dużej liczby nadchodzących połączeń jest właściwie nieuniknione i szybko można wyrobić sobie nawyk odkładania telefonu ekranem w dół.

W Radio FM została wbudowana aplikacja Track ID. Zdecydowanie ułatwia to życie osobom lubiącym ten rodzaj słuchania muzyki, ponieważ zawsze jednym dotknięciem ekranu można wyszukać informacje na temat aktualnie odtwarzanego utworu i wykonawcy. Sama aplikacja jest bardzo prosta w obsłudze i miła dla oka. Jej działanie nie budzi żadnych zastrzeżeń.



Aparat

Smartfon został wyposażony w aparat z matrycą o rozdzielczości 5 Mpix, funkcją autofocus i diodową lampą. Pośród masy dostępnych trybów dla większości użytkowników najważniejszy zdecydowanie będzie tryb automatyczny. Wszystkie ustawienia obrazu, w tym dobór scenerii typu makro lub krajobraz, spoczywają w nim na barkach smartfonu. Użytkownik może co najwyżej ustawić tryb pracy lampy i zdecydować, czy zdjęcie ma być zrobione w formacie 4:3, czy też 16:9. W trybie manualnym uaktywniają się wszystkie dostępny opcje ustawień, w tym balans bieli, pomiar ostrości czy też dobór scenerii.

Obok dwóch głównych trybów dostępny jest efekt AR (dodający animowane scenerie do kadru), Sound Photo dodający dźwięk do zdjęcia, rzeczywistość rozszerzona, filtry i efekty (np. rybie oko) oraz możliwość tworzenia transmisji na żywo w serwisie YouTube lub na Facebooku. Na koniec specjalnie zostawiłem Panoramę. Ten tryb nie wykazywał żadnych skłonności do współpracy i pomimo kilkudziesięciu prób zrobienia zdjęcia, nawet z desperackimi próbami użycia statywu, żadne z nich nie zostało zrobione do końca. Wystarczy, że chociaż jeden drobny element kadru się poruszy, bez względu na to, czy będzie to człowiek, samochód, czy też drzewo na wietrze i telefon komunikuje konieczność ustabilizowania urządzenia przerywając robienie zdjęcia.

Jakość wykonywanych zdjęć stoi na wyraźnie lepszym poziomie, niż w przypadku Xperii E4, ale nadal jest przeciętnie. Xperia E4g lepiej radzi sobie z ostrością, kolory są bliższe naturalnym, a sam obraz mniej zaszumiony. Porównując jednak zdjęcia z innymi smartfonami będącymi na rynku, E4g wypada słabo. Większość zdjęć jest pokryta wyraźnym ziarnem, kolory zlewają się ze sobą i zdarzają się problemy z prawidłowym ustawieniem ostrości. Na pochwałę zasługują zdjęcia w pomieszczeniach z użyciem lampy, szczególnie te wykonywane z bliższej odległości.

Filmom, które są nagrywane w rozdzielczości 1080p, wyraźnie brakuje stabilizacji obrazu, kuleje ostrość i prawidłowe odwzorowanie kolorów. Za to podobnie jak w przypadku Xperii E4, ich płynność stoi na przyzwoitym poziomie.

Akumulator

Litowo-jonowy akumulator o pojemności 2300 mAh jest taki sam w przypadku obu wersji Xperii E4. Ze względu na mniejszą przekątną ekranu, Xperia E4g powinna teoretycznie pozwalać na dłuższe działanie na pojedynczym ładowaniu. W praktyce jednak, głównie ze względu na jaśniejszy wyświetlacz i mocniejszy procesor, czasy działania są praktycznie takie same.

Wykonując dziennie ok 30 minut połączeń, wysyłając 50-60 SMS-ów, przy godzinie muzyki na słuchawkach, ok 40 minutach przeglądania Internetu, ze stałym maksymalnym podświetleniem ekranu oraz synchronizacją poczty i pogody, Xperia E4g bez problemu pozwala na 2-3 dni działania.

Osoby zainteresowane śrubowaniem lepszych wyników, które dodatkowo skorzystają z udogodnień, jakie oferuje trym Stamina, zapewne będą się chwalić wynikami rzędu tygodnia bez widoku ładowarki.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News