DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia Sola

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Klawiatura dotykowa, z jaką fabrycznie dostarczana jest Sola, nie należy do najwygodniejszych i radziłbym, by od razu po zakupie zmienić ją na inną z Google Play. Standardowo wiadomości wyświetlane są w chmurkach, a obok pola wpisywania tekstu znajduje się przycisk do szybkiego przekształcenia SMS-a w MMS-a.

Synchronizacja poczty e-mail jest bardzo prosta - tak naprawdę wystarczy wpisać swój login i hasło, a program za nas wszystko skonfiguruje. W smartfonie znajdziemy 2 aplikacje do obsługi tych wiadomości: Gmail oraz Email - ta druga służy do obsługi wszystkiego, co nie pochodzi od Google’a. Interfejs tych programów jest standardowy dla Androida, oba oferują wszystkie najbardziej potrzebne opcje.

Aparat fotograficzny, kamera, galeria

Sony Xperia Sola została wyposażona w matrycę o rozdzielczości 5 megapikseli, co dziś na nikim już nie robi wrażenia. Cyfry cyferkami, ale bardziej doświadczeni użytkownicy wiedzą, że samarozdzielczość zdjęcia nijak przekłada się na jego jakość (no chyba, że mówimy o Nokii 808 PureView). 5 megapikseli oznacza, że Sola potrafi zrobić zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 2592 na 1944 pikseli, do tego nie zabrakło nagrywania w HD (1280 na 720 pikseli) przy 30 klatkach na sekundę. To wszystko w połączeniu ze sprzętowym spustem migawki i diodą doświetlającą nie wygląda źle.



Aplikacja aparatu jest bardzo intuicyjna i nawet laik bez problemu poradzi sobie z jej obsługą. Podczas kadrowania zdjęcia po obu stronach wyświetlacza znajdziemy różne opcje, pozwalające nam na zmianę parametrów rejestrowanego obrazu. Warto wspomnieć, że nie ma tu dedykowanego trybu makro, ale Sola nieźle radzi sobie z automatyczną regulacją ostrości. Jeśli chodzi o rzeczywiście przydatne opcje, to nie jest źle: inteligentne sceny, stabilizacja obrazu, geotagging, a także różne ustawienia pomiaru ostrości. Podobnie jak w Xperii P, tak i tutaj Sony umieścił funkcje panoramy w 3D oraz rozległy multi-angle, który potrafi czasem dać naprawdę zaskakujący efekt w postaci zakrzywionej soczewki. Fotografie wykonane za pomocą tego trybu dostępne są w specjalnej aplikacji Galeria 3D, nie znajdziemy ich natomiast w "reguralnej" aplikacji do wyświetlania zdjęć.

Standardowo po przyciśnięciu spustu migawki przy zablokowanym ekranie, Sola w błyskawicznym tempie robi zdjęcie, co jednak niekoniecznie jest dobrym rozwiązaniem, bo prawie nigdy nie wychodzą one dobrze - a to przez poruszenie, a to przez nieodpowiednie dopasowanie balansu bieli. Nie ma opcji zmiany działania tego przycisku przy wygaszonym wyświetlaczu, więc chcąc zrobić normalne zdjęcie trzeba po prostu odblokować ekran i wejść do aparatu.

Jakość zdjęć wykonanych aparatem w Xperia Sola jest ogólnie rzecz biorąc niezła, szczególnie w dobrych warunkach oświetleniowych. Co prawda da się zauważyć dość agresywnie działające algorytmy odszumiania, a czasem i zbytnie przejaskrawienie zdjęć, ale nie jest źle. Reprodukcja kolorów stoi na wysokim poziomie, to samo mogę powiedzieć o szczegółowości uchwyconych detali, jednak nie oszukujmy się - ten smartfon (jak i wiele innych w tym przedziale cenowym) raczej nie zastąpi nam dobrej cyfrówki podczas podróży.

Pomimo zastosowania dwurdzeniowego procesora, Sola nagrywa wideo w rozdzielczości "tylko" HD (1280 na 720 pikseli). Trudno się dziwić takiemu zagraniu Sony, bowiem czymś musi odróżniać modele w swojej ofercie. Jakość nagrywanych filmów jest naprawdę dobra, a ciągły autofokus zapewnia świetną ostrość obrazu, choć czasem zamyśla się i złapanie ostrości zajmuje mu do 2-3 sekund. Wideo 720p przy pełnych 30 klatkach na sekundę ma tutaj przepływność około 6-7 Mb/s, co samo w sobie jest już dobrym wynikiem.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News