DAJ CYNK

Test telefonu/tabletu Samsung Galaxy Note II

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Note jako telefon

Tak, da się z tego rozmawiać - użytkownicy nowego tabletofonu Samsunga powinni oswoić się z tą odpowiedzią, bo zapewniam, że niejednokrotnie będą dręczeni takimi pytaniami. Da się, w dodatku w całkiem niezłej jakości i z HD Voice - wszystkie rozmowy przebiegają prawidłowo, głos rozmówcy jest czysty i wyraźny, a i ten słyszy nas bardzo dobrze ze względu na system aktywnej redukcji szumów otoczenia. Konstrukcja Note'a II pozwoliła na umieszczenie anteny mniej więcej po środku urządzenia, co w połączeniu z monstrualnym rozmiarem i plastikowatowością tego telefonu sprawia, że nie musimy obawiać się o spadek zasięgu po wzięciu go do ręki, co bywa dokuczliwym i irytującym problemem w innych telefonach, szczególnie aluminiowych.



Odtwarzacz muzyki, radio

W Galaxy Note II znajdziemy lekko odświeżoną wersję odtwarzacza muzycznego znanego z wcześniejszych smartfonów Samsunga. Oferuje on całkiem standardowe możliwości, choć na plus wybija się dość rozbudowany korektor oraz nazwana SoundAlive funkcja dźwięku przestrzennego 7.1. Ciekawostką jest kącik muzyczny - odpowiedź południowokoreańskiego producenta na usługę SensMe od Sony, pozwalająca na dopasowanie utworów z naszej kolekcji do naszego nastroju. Nie zabrakło także możliwości odtwarzania utworów przez DLNA, dzięki czemu nowy Note po sparowaniu z telewizorem i kinem domowym może stanowić domowe centrum rozrywki.

Na pokładzie znajdziemy także radio FM z możliwością nagrywania audycji, co wcale nie jest takie oczywiste w najnowszych topowych smartfonach, w tym Samsunga - najnowszy i flagowy Galaxy S4 został pozbawiony tej, według wielu, archaicznej funkcjonalności.

Chip muzyczny w Note II sprawuje się znakomicie - dźwięk wydobywający się z jego wyjścia słuchawkowego jest niesamowicie czysty i wyrazisty, pozbawiony jakichkolwiek szumów i zakłóceń. Wszystkie tony są odpowiednio słyszalne, a żadne pasmo nie góruje nad pozostałymi - jest tak, jak w teorii być powinno. W zasadzie jedynym jego minusem jest stosunkowo mała głośność na słuchawkach, szczególnie tych bardziej wymagających. No, może jeszcze ewentualnie rozmiar nie zachęca do używania Note'a jako odtwarzacza muzycznego. Poza tym - absolutnie nie ma się do czego przyczepić.

Odtwarzacz wideo

Wielki i kontrastowy ekran idealnie nadaje się do oglądania filmów. Samsung pokazał, że doskonale zdaje sobie z tego sprawę, bo systemowy odtwarzacz wideo jest jednym z najlepszych jakie można spotkać w smartfonach. Znajdziemy tutaj osobny zbiór ustawień dotyczący sposobu wyświetlania obrazu - z poziomu aplikacji możemy kontrolować jasność wideo, nasycenie kolorów, a nawet włączyć tryb lepszej widoczności w słońcu. Podobnie jak w przypadku odtwarzacza muzyki, tak i tutaj znajdziemy system rozszerzonego dźwięku SoundAlive, pozwalający w nieco sztuczny sposób wydobyć głębię ze ścieżki dźwiękowej.

Odtwarzacz filmów w wykonaniu Samsunga jako jeden z nielicznych w zasadzie nie ogranicza użytkownika co do wyboru formatu wideo i kodowania dźwięku - bez zająknięcia radzi sobie nawet z najbardziej wymyślnymi i dużymi plikami, zarówno z rozszerzeniem AVI, MP4, jak i MKV. Bez problemu odtwarza materiały w FullHD (1920 na 1080 pikseli), a także pozwala na oglądanie filmów z napisami w różnym formacie. Słowem: cud, miód i kompletna wolność.

Aparat fotograficzny i kamera

Na nic zdadzą się rozpaczliwe poszukiwania fizycznego spustu migawki, bo go tutaj po prostu nie ma. To dość dziwne posunięcie, szczególnie biorąc pod uwagę rozmiary smartfonu i ilość wolnego miejsca na jego krawędziach. Właśnie przez jego ogromne rozmiary przycisku po prostu brakuje, bowiem wykonanie zdjęcia jedną ręką staje się właściwie niemożliwe - zwyczajnie ciężko jest sięgnąć palcem umieszczonego na krawędzi ekranu przycisku migawki.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News