DAJ CYNK

Test telefonu/tabletu Samsung Galaxy Note II

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Świetnym pomysłem jest aktywne powiadamianie o pozostawieniu gdzieś wyjętego rysika, przez co nigdy nie powinniśmy go zgubić. Dodatkowo digitizer pozwala na wykrywanie obecności rysika już z odległości około pół centymetra nad ekranem, co szczególnie przydaje się przy wywoływaniu okien kontekstowych i podpowiedzi w różnych aplikacjach. Warto także wspomnieć, że nowy stylus pozwala na wykrycie aż 1024 różnych stopni przyciśnięcia, co można najłatwiej zauważyć i wykorzystać w notatniku czy aplikacjach do malowania. Rysik w nowym Galaxy Note II jest naprawdę przydatny i w połączeniu z programami dostarczanymi przez Samsunga naprawdę rozszerza funkcjonalność tego tabletofonu, choć mimo wszystko czasem po prostu wygodniej sięgnąć gdzieś paluchem niż za każdym razem bawić się w wyciąganie rysika z obudowy. Jednak z której strony by na to nie spojrzeć, rysik i powiązane z nim funkcje robią wrażenie i przede wszystkim są użyteczne - to nie jest tylko marketingowa papka.

Interfejs

Samsung w swoich smartfonach z Androidem praktycznie od początku stawia na własną nakładkę TouchWiz, której wygląd na przestrzeni lat dość znacznie ewoluował, ale ogólna filozofia obsługi sprzętu została taka sama. W przypadku Note'a II południowokoreański producent zmienił nie tylko wygląd interfejsu, który znacznie odbiega od minimalistycznego stylu promowanego przez Google, ale także wzbogacił go o niezliczoną ilość nowych funkcji. Przydatnych bardziej lub mniej, jednak tak licznych, że na omówienie ich wszystkich przydałby się osobny kilkustronicowy artykuł. Skupię się więc na najważniejszych nowościach, jakie przygotowali dla nas programiści Samsunga.

Na dole ekranu blokady znajdziemy 5 ikon zapewniających szybki dostęp do wybranych przez nas aplikacji - wystarczy przeciągnąć którąś z nich palcem po ekranie i ta natychmiast się uruchomi. Ciekawym, choć niezbyt estetycznie wyglądającym dodatkiem od Samsunga jest tzw. news ticker, wyświetlający nowe zdarzenia z wybranych serwisów newsowych i sieci społecznościowych. Do odblokowania ekranu możemy użyć zarówno zwykłego przeciągnięcia palcem, wykrywania twarzy, jak i potrząsania telefonem. Jedną z nowości jest funkcja szybkiego podglądu na zdarzenia, które nas ominęły poprzez przykrycie górnej części telefonu dłonią - wyświetli nam się wtedy ekran z powiadomieniami o ilości nieodebranych połączeń, wiadomości i nadchodzącymi alarmami. Możemy włączyć także powiadamianie o podobnych zdarzeniach poprzez delikatną wibrację włączającą się za każdym razem, gdy podnosimy telefon leżący na przykład na biurku.

Po odblokowaniu ekranu mamy dostęp do maksymalnie 7 pulpitów, które jak zwykle możemy wypełnić widżetami, folderami i skrótami. Samsung przygotował także dedykowane konkretnym akcesoriom strony startowe, na przykład po wyjęciu rysika z obudowy na ekranie pojawia się dodatkowy specjalny pulpit, który możemy oczywiście dowolnie modyfikować. Na dole każdego ekranu znajduje się dock składający się z 5 ikon - czterech konfigurowalnych oraz jednej przekierowującej nas do zbioru aplikacji, który może być wyświetlany jako siatka ikon czy też zwyczajna przewijana lista. Wysuwana z góry belka powiadomień bardzo dobrze spełnia swoją funkcję, szczególnie że w Androidzie Jelly Bean dodano funkcję rozszerzonych powiadomień - teraz wystarczy przewinąć palcem w dół, by przeczytać większą część maila i móc od razu na nią odpowiedzieć. Niestety działa to tylko w określonych i przystosowanych aplikacjach. U góry owej belki znajdziemy także szybkie włączniki/wyłączniki, w tym: Wi-Fi, GPS, dźwięk, automatyczny obrót ekranu, oszczędzanie energii oraz przesył i synchronizacja danych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News