Na rynku smartfonów jedno jest pewne - co roku producenci urządzają pokaz siły prezentując nowe wersje swoich flagowych urządzeń. Naszpikowane najnowszymi technologiami, z coraz lepszymi parametrami i przedstawiane przy pomocy coraz bardziej kreatywnych sloganów marketingowych. Z dużym prawdopodobieństwem przeciętny konsument w codziennym użytkowaniu nie jest nawet w stanie wykorzystać pełni mocy obliczeniowej dostępnej w topowych modelach. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie flagowe modele wzbudzają najwięcej emocji i w dużej mierze to właśnie od nich zależy układ sił na tym niezwykle konkurencyjnym rynku.
Producentem, który przed paroma laty nieźle namieszał i od tego czasu niezmiennie psuje sporo krwi gigantom takim jak Samsung czy Huawei jest Xiaomi. Rok 2018 może być przełomowym jeśli chodzi o flagowy model chińskiej firmy, a to wszystko za sprawą Xiaomi Mi 8, który właśnie trafił w moje ręce. Za symbol tej zmiany uznać można choćby zaskakującą decyzję co do nazewnictwa - Mi 8 jest bowiem następcą ubiegłorocznego Mi 6. Czy taki zabieg oznacza, że smartfon jest o dwie klasy lepszy od swojego, bardzo zresztą udanego poprzednika? Czy Xiaomi Mi 8 ma realne szanse walczyć o miano najlepszego smartfonu 2018 roku? Jakie są jego mocne i słabe strony? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w przygotowanej recenzji.
Zestaw i specyfikacja: