DAJ CYNK

Test telefonu ZTE Blade III

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Do wyboru mamy dwie klawiatury: standardową dla Androida oraz TouchPal. O ile ta pierwsza działa jeszcze jako tako, to ta druga woła o pomstę do nieba. Okropna szata graficzna w połączeniu z beznadziejną bazą słów w języku polskim z pewnością nie zachęcają do pisania. Wszystkim użytkownikom smartfonów z Androidem polecam jednak ściągnąć z Google Play bezpłatną wersję klawiatury SwiftKey 3 posiadającą niezwykle sprawnie działający słownik i dającą spore możliwości personalizacji. Duży, 4 calowy ekran jest całkowicie wystarczający do wygodnego pisania za pomocą dotyku i nawet osoby o większych dłoniach nie powinny mieć problemu z trafianiem w odpowiednie przyciski. Wiadomości SMS i MMS prezentowane są jak zwykle w formie wątków, a ikonka spinacza pozwala na szybkie załączenie zdjęcia czy nagrania wideo.



Odtwarzanie multimediów

Za zarządzanie naszą biblioteką muzyczną odpowiada aplikacja Muzyka, która swoimi możliwościami zdecydowanie nie wyróżnia się na tle konkurencji, w szczególności porównując ją do świetnego odtwarzacza Sony. Poza bardzo dobrym i rozbudowanym equalizerem nie znajdziemy tu prawie żadnych dodatkowych opcji. Na szczęście na pokładzie nie zabrakło zapominanego w ostatnim czasie radia FM, niestety bez wyświetlania informacji o aktualnie granym utworze czy nazwy stacji. Miłym dodatkiem jest możliwość usypiania odtwarzacza lub radia po określonym przez nas czasie, co docenią przede wszystkim osoby zasypiające ze słuchawkami na uszach.

Jakość wyjścia słuchawkowego jest całkiem przyzwoita, choć ciągle daleko jej do najlepszych w tej kwestii urządzeń. Podczas testów miałem wrażenie, że dźwięk jest lekko przytłumiony, a górne pasma niezbyt wyraźne, jakby przytłumione przez nadmierną ilość basu. Maksymalna głośność nie poraża - przy nieco bardziej wymagających niż standardowe słuchawkach (w tym wypadku Creative Aurvana Live) suwak musiał być ustawiony prawie na sam koniec. Jak już pisałem w ocenie dołączanego do telefonu zestawu, fabryczne słuchawki są gorsze niż złe i nie ma w tym ani słowa przesady.

Systemowy odtwarzacz wideo bez problemu radzi sobie z filmami .avi i .mp4 o standardowych rozdzielczościach, jednak ze względu na ograniczoną moc obliczeniową filmy w HD okazują się dla "ostrza" zbyt wymagające. Niestety nie oferuje on nic poza ręcznym przewijaniem filmu, więc niejako koniecznością wydaje się być ściągnięcie jakiegoś alternatywnego playera ze sklepu Google.

Aparat fotograficzny

Obiektyw aparatu fotograficznego w Blade III znajduje się w niewielkim wgłębieniu w obudowie, dzięki czemu nie powinien się zbytnio rysować. Dziwnym posunięciem ze strony chińskiego producenta jest pozbawienie swojego nowego modelu diody doświetlającej, której brak okazuje się być dotkliwy dla fotek wykonywanych w kiepskich warunkach, które są naprawdę słabe.

Poza brakiem diody, Blade III nie jest telefonem fotograficznym z co najmniej kilku jeszcze powodów. O ile brak fizycznego spustu migawki można jeszcze przeboleć, to autofokus działający jako tako jedynie w dobrych warunkach oświetleniowych jest nieporozumieniem. Już nawet nie chodzi o rozmazane zdjęcia tekstu - słabe działanie funkcji automatycznego ustawiania ostrości skutkuje także niepoprawnym działaniem programów skanujących kody QR lub rozpoznających kody kreskowe. W dodatku wykastrowana do granic możliwości aplikacja aparatu nie pozwala na nic oprócz sterowania ekspozycją i balansem bieli. Podczas kadrowania po lewej stronie ekranu znajduje się suwak regulujący? No właśnie. Z początku myślałem, że chodzi po prostu o ekspozycję zdjęcia, ale nie, ta ukryta jest głębiej w opcjach. Wynika z tego, że suwak ten służy do bardzo podstawowego regulowania parametru ISO obrazu, ale efekt jego użycia jest zazwyczaj daleki od oczekiwanego.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News