DAJ CYNK

Test Tronsmart Element T6 Max - 60W za 400 zł

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Przez cały czas trwania testów chciałem odruchowo Tronsmarta T6 Max porównywać do znacznie droższych konkurentów w cenie tysiąca czy blisko dwóch tysięcy złotych. To niewątpliwa zasługa designu, którego mogą pozazdrościć Tronsmartowi najwięksi gracze rynku przenośnych głośników. T6 Max prezentuje się obłędnie, a na dodatek nic tu nie udaje metalu, nic nie skrzypi, no górnopółkowa perfekcja. A to wszystko za zaledwie 400 zł - piękne mamy czasy, bo nie znając ceny i marki, raczej bym odstawił ten głośnik na sklepową półkę z myślą "pewnie drogi".

Tronsmart Element T6 Max - wpada w oko

Chociaż głośnik jest relatywnie mały, waży aż 2 kg i oferuje  aż 60 W mocy(!). Duża masa to efekt z jednej strony metalowej obudowy, a z drugiej akumulatorów o pojemności aż 12000 mAh. Naprawdę czuć w rękach, że to sprzęt wysokiej jakości, a 20h pracy na pojedynczym ładowaniu zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających.

Tronsmart Element T6 Max zagra z każdym telefonem

W brzmieniu ekstremalnie wręcz dominuje bas i nie da się ukryć, że nie jest to sprzęt dla każdego. Jeśli szukasz elastyczności i analitycznego brzmienia, źle trafiłeś. Jeśli zaś chcesz zrobić niewielkim urządzeniem domową dyskotekę w rytmach popu i hip-hopu czy pomęczyć sąsiadów metalem - dogadasz się z T6 Max. Małym urządzeniom z reguły brakuje charyzmatycznego basu, a głośnik Tronsmarta jest jednym z nielicznym wyjątków.

Tronsmart Element T6 Max - etui w zestawie

Chociaż zawsze sądziłem, że jestem basolubem, basu w T6 Max było dla mnie aż za dużo. Jeśli jednak jesteś rozrywkową bestią, domowym wodzirejem i weekendowym królem dyskotek, mogę Ci szczerze polecić ten model. Lepszego basu za te pieniądze nie dostaniesz. Testowałem jakiś czas temu o stówkę droższego Sharpa GX-BT480, również z zadymionym, basowym brzmieniem i powiem krótko - do pięt nie sięgał T6 Max. Moja ocena końcowa to 8/10.

Wady:
- bas zupełnie zdominował brzmienie,
- brak apt-X,
- duża masa ogranicza mobilność.

Zalety:
- CENA!  
- bardzo duża moc zamknięta we wręcz nieproporcjonalnie małym urządzeniu,
- bardzo długi czas pracy na baterii i złącze USB-C,
- topowej jakości wykonanie i metalowa konstrukcja,
- potężny bas, nieosiągalny u konkurentów,
- NFC i na upartego możliwość sparowania 2 głośników ze sobą.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł

Źródło tekstu: wł