DAJ CYNK

Test Philips 498P9Z: Jeden monitor by rządzić nimi wszystkimi

Przemysław Banasiak

Testy sprzętu

Wygląd i wykonanie

Monitor zapakowany jest w ogromne i ciężkie opakowanie, które jest średnio poręczne i trudne w przenoszeniu przez jedną osobę. W środku znajdziemy masę styropianu zabezpieczającego monitor i akcesoria. W zestawie otrzymujemy podstawę, ekran oraz przewody – zasilający, HDMI, DisplayPort oraz USB, który pozwala na obsługę wbudowanego HUB-a.

Test Philips 498P9Z: Jeden monitor by rządzić nimi wszystkimi
Podstawa jest duża (ok. 30 x 35 centymetrów) i solidna, wykonana niemal w całości z metalu. Jej design jest nowoczesny i dość uniwersalny. Od spodu znalazły się gumowe podkładki antypoślizgowe. Do ekranu montowana jest na specjalne zaczepy wspierane dodatkowo przez cztery śruby. Oferuje ona regulację wysokości o 130 milimetrów i pochylenie matrycy o -5/+15 stopni. Nie zabrakło też wsparcia dla uchwytów montażowych VESA 100. Sam ekran ma już plastikową obudowę, a matryca jest zdaniem producenta bezramkowa. Nie jest to jednak do końca prawda – na dolnej krawędzi jak najbardziej mamy pasek szczotkowanego aluminium, na którym znalazło się logo Philips, oznaczenie modelu oraz podpisy pod przyciskami menu.

Test Philips 498P9Z: Jeden monitor by rządzić nimi wszystkimi

Z drugiej strony nie dzieje się wiele więcej. W oczy wpierw rzuca się część podstawki znowu przypominająca szczotkowane aluminium, acz tutaj nie mam pewności czy to nie jest stylizowane tworzywo sztuczne. Prócz tego widać otwory po lewej i prawej stronie, za którymi ukryto dwa wbudowane głośniki – każdy o mocy 5 W. Znalazło się też miejsce na zabezpieczenie Kensington lock oraz panel złącz I/O – trzy HDMI 2.0, jedno DisplayPort 1.4, dwa USB 3.2 typu B (upstream), cztery USB 3.2 typu A (downstream) z czego jedno z funkcją szybkiego ładowania. Nie rozumiem tylko czemu miejsce na przewód zasilający jest zupełnie w innej części monitora, przez co później trudno to spiąć w jedną, wizualnie atrakcyjną wiązkę.

Test Philips 498P9Z: Jeden monitor by rządzić nimi wszystkimi

Ogólna jakość wykonania i zastosowane materiały w Philips 498P9Z stoją na bardzo wysokim poziomie i trudno mi na coś tutaj narzekać. Najlepiej moim zdaniem wypada metalowa „nóżka” (podstawa).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis