Smartfon został zapakowany w ładne, czarne opakowanie w którym znalazło się także miejsce dla 18-watowego zasilacza, kabla USB-C, narzędzia do wysuwania slotu na karty SIM oraz ochronnego etui w kolorze czarnym. Jakość wykonania urządzenia stoi na najwyższym poziomie, zarówno jeśli chodzi o wykorzystane materiały jak i ich dopasowanie. Xiaomi Mi 9T Pro fantastycznie leży w dłoni, jest dobrze wyważony i sprawia wrażenie bardzo solidnego, choć w tym miejscu muszę dodać, że w specyfikacji nie znajdziemy informacji o żadnym standardzie wodoodporności.
W czarnym wariancie kolorystycznym, który dostałem do testów, pozytywne wrażenie robi wykończenie tylnej części obudowy w stylu włókna węglowego. Pozostałe warianty (czerwony i niebieski) charakteryzują się natomiast chwalonym przeze mnie przy okazji testów modelu Mi 9T efektem przejścia, co w połączeniu z czerwonym przyciskiem blokowania sprawia, że Xiaomi Mi 9T Pro pod względem designu to moim zdaniem absolutna czołówka dostępnych na rynku smartfonów.
Front urządzenia w 86% wypełnia pozbawiony wcięcia ekran otoczony cienkimi ramkami, nad którym znalazł się głośnik rozmów. Na tylnej ściance wzdłuż osi pionowej umieszczone zostały nieznacznie wystające obiektywy potrójnego aparatu fotograficznego oraz podwójna dioda doświetlająca. Na szczęście dołączone do zestawu etui pozwoli ochronić obiektywy przed zarysowaniem.
Na dolnej krawędzi znalazło się miejsce dla pojedynczego głośnika multimediów, mikrofonu, złącza USB-C oraz slotu na karty SIM. Prawy bok zajmują przyciski głośności oraz zasilania. Lewy bok pozostała niezagospodarowana, zaś na górze umieszczony został jeden ze znaków rozpoznawczych testowanego smartfonu - wysuwany moduł przedniego aparatu. Obok niego znajdziemy jeszcze mikrofon do usuwania szumów oraz złącze Jack 3,5mm.
Wspomniany moduł działa płynnie i cicho, wysunięcie go trwa mniej niż sekundę, a towarzyszące mu efekty dźwiękowe i świetlne tylko wzmacniają pozytywne wrażenie. Gorszym pomysłem inżynierów było natomiast umiejscowienie diody powiadomień na szczycie wysuwanego modułu, przez co jest ona słabo widoczna podczas codziennego użytkowania.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak