Xiaomi Mi 10T Pro 5G – genialnie wydane pieniądze!
Wydajny, świetnie wyposażony i niezbyt drogi – taki jest Xiaomi Mi 10T Pro 5G. Czy warto w takim razie go kupić?

#xiaomi lepsze stało się już memem, nieodłącznie towarzyszącym rozmowom o smartfonach chińskiego producenta. A jednak patrząc na Xiaomi Mi 10T Pro 5G, łatwo zrozumieć, dlaczego to krótkie hasełko cały czas pozostaje takie aktualne.
Za 2299 zł dostajemy flagowego Snapdargona 865, aparat 108 MP i wyświetlacz z odświeżaniem 144 Hz. Na papierze oferta bardzo kusząca, ale jak telefon wypada w praktyce? Miałem okazję to sprawdzić i już na wstępie mogę napisać, że bardzo obiecująco.



Obudowa | Szkło Gorilla Glass 5 (przód i tył) Aluminium (boki) |
Ekran | IPS, 1080 × 2400, 6,67 cala zaokrąglone rogi, czarna ramka odświeżanie 144 Hz |
SoC | Qualcomm Snapdragon 865 (1x Kryo 585 2,84 GHz, 3x Kryo 585 2,42 GHz, 4x Kryo 585 1,8 GHz, litografia 7nm+) Adreno 650 |
Pamięć | 8 GB RAM 128 GB UFS 3.1 |
Akumulator | 5000 mAh szybkie ładowanie 33 W |
Łączność | sanki na dwie karty nanoSIM dwuzakresowe Wi-Fi 6 Bluetooth 5.1, USB 2.0 OTG (USB-C), port podczerwieni, NFC |
Co w zestawie?
W pudełku razem z telefonem znajdziemy ładowarkę o mocy 30 W, kabel USB-C, silikonowe etui oraz przejściówkę, pozwalającą podłączyć słuchawki z jackiem 3,5 mm.
Wygląd
Xiaomi Mi 10T Pro 5G to smartfon o raczej stonowanym wyglądzie. Bez nadmiaru ozdobników, za to elegancki i bezpieczny. Może się podobać – mi w każdym razie przypadł do gustu – natomiast nie znajdziemy tu nic odkrywczego.
Front urządzenia to przede wszystkim duży wyświetlacz o przekątnej 6,67”. Otacza go stosunkowo wąska ramka, choć z nieco szerszym podbródkiem. Nie ma tu wcięcia, za to w rogu ekranu umieszczono otwór na aparat.
Na pleckach wzrok przykuwają dwie rzeczy. Przede wszystkim duża wyspa aparatu w lewym górnym rogu, która stanowi najmocniejszy (a w zasadzie jedyny) akcent stylistyczny. Jednoznacznie daje do zrozumienia, że mamy do czynienia ze smartfonem o poważnych ambicjach fotograficznych. Niestety jest także bardzo niepraktyczna, gdyż wyjątkowo mocno wystaje poza obręb obudowy. Nawet za pomocą etui trudno będzie to zniwelować.
Drugą rzeczą jest natomiast wykończenie na wysoki połysk (przynajmniej w otrzymanej przez nas szarej wersji kolorystycznej). Wygląda to efektownie, ale ma poważny minus – telefon zbiera odciski palców jak wściekły, w związku z czym dobre wrażenie szybko mija.
Metalowe ramki urządzenia wykończone są pod kolor obudowy. Rozmieszczenie na nim elementów jest raczej klasyczne, przynajmniej dla urządzeń producenta.
U góry znajdziemy mikrofon oraz port podczerwieni.
Z prawej strony znajdziemy przyciski regulacji głośności i zasilania. Ten ostatni został zintegrowany ze skanerem linii papilarnych.
U dołu znalazło się miejsce dla głośnika multimedialnego, mikrofonu, portu USB-C oraz tacki na dwie karty nanoSIM.
Z lewej strony nie ma żadnych wartych uwagi elementów.
Wykonanie
Przód i tył urządzenia pokrywa szkło Gorilla Glass 5, natomiast ramkę wykonano z aluminium. Spasowanie elementów jest w zasadzie wzorowe, a cała konstrukcja sprawia solidne wrażenie. Trzeba przyznać, producent odrobił lekcje, a Xiaomi Mi 10T Pro 5G trzyma tutaj poziom rasowego flagowca.
Ergonomia
Xiaomi Mi 10T Pro 5G jest urządzeniem dużym, w związku z czym jego obsługa jedną ręką może sprawiać problemy. Generalnie jednak do wygody korzystania z telefonu nie mam uwag. Wyprofilowana obudowa zapewnia pewny chwyt, a wszystkie najważniejsze elementy są łatwo dostępne.
Wyświetlacz
Co może być dla niektórych pewnym zawodem, Xiaomi Mi 10T Pro nie został wyposażony w matrycę OLED, co mogłoby się wydawać oczywistym wyborem w tym segmencie. Zamiast tego dostajemy panel IPS o przekątnej 6,67”, rozdzielczości 1080x2400 oraz odświeżaniu 144 Hz.
Szczególnie ten ostatni parametr stanowi o sile tutejszego panelu, gdyż sprawia, że wszystkie animacje – czy to w grach, czy w interfejsie – są bardzo płynne. Zanim jednak damy się uwieźć liczbom (i potędze marketingu) warto odnotować, że choć tutejsze 144 Hz to rekord w świecie smartfonów, tak różnica w porównaniu ze znacznie bardziej popularnymi wyświetlaczami 120 Hz jest w zasadzie znikoma.
Pozostałe parametry są całkiem dobre, nawet jeśli niekoniecznie najlepsze w swojej klasie. Na pewno nie można mieć zastrzeżeń do jasności maksymalnej, która w toku naszych pomiarów wyniosła 593 nity (w trybie automatycznym). Ty wystarczy, by zapewnić wysoką czytelność na zewnątrz. Kontrast, jak na panel IPS, jest całkiem OK (1388:1 w trybie automatycznym), podobnie jak odwzorowanie czerni. Nieco rozpraszać może nieco nierównomierne podświetlenie w pobliżu otworu na aparat, jednak jest to typowa przypadłość paneli LCD, której dotychczas żadnemu producentowi nie udało się rozwiązać.
Jasność maksymalna |
Temperatura bieli |
Kontrast | Błąd ΔE |
Ręcznie: 541,7 cd/m² Auto: 593 cd/m² |
7312K | 1387,8:1 | Średni: 2,18 Maksymalny: 7,61 |
Kolory są na pewno mocnym punktem tutejszego ekranu. W domyślnych ustawieniach są wyraziste, mocno nasycone i generalnie przyjemne dla oka, nawet jeśli nie do końca dobrze skorygowane. Na szczęście temu ostatniemu bardzo łatwo zaradzić, za pomocą jednego z wbudowanych profili kolorystycznych. Znajdziemy ich całą, długą listę, włącznie z profilami skalibrowanymi pod kątem konkretnych popularnych palet (np. sRGB, DCI-P3), jednak według pomiarów najlepsze odwzorowanie daje tryb „Oryginalny kolor”. Średni i maksymalny błąd pomiaru wyniosły w jego przypadku odpowiednio 0,89 i 4,35, co jest bardzo dobrym wynikiem.
Wydajność
Xiaomi Mi 10T Pro 5G wyposażony został w jeszcze do niedawna najmocniejszy układ ze stajni Qualcomma – Snapdragona 865. To ośmiordzeniowa jednostka, na którą składa się osiem rdzeni Kryo 585: jeden o taktowani 2,84 GHz, trzy o taktowaniu 2,42 GHz oraz cztery o taktowaniu 1,8 GHz. Dodatkowo jednym z elementów omawianego SoC jest układ graficzny Adreno 650, a całość wspiera 8 GB RAM i 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej w standardzie UFS 3.1.
Wydajność ogólna
|
AnTuTu V8
|
Geekbench 5 |
PC Mark Work 2.0
|
Przesył danych (MB/s) |
AI Benchmark
|
||
Jeden rdzeń
|
Wszystkie rdzenie
|
Zapis losowy [MB/s]
|
Transfer PC->Tel [MB/s]
|
||||
Asus ROG Phone II | 503344 | 3617* | 11292* | 13612 | 42.9 | ||
Asus Zenfone 6 | 452776 | 3441* | 10271* | 9481 | 26 | 41.4 | |
Honor 9X | 183612 | 1585* | 5561* | 7066 | n/d | 30.5 | |
Huawei Mate Xs | 475980 | 3886* | 12307* | 8816 | n/d | 126,8** | |
Huawei P40 | 487243 | 3886* | 12422* | 10364 | n/d | 34 | |
Huawei P40 Lite | 322132 | 2809* | 7847* | 9162 | 35.6 | ||
Huawei P40 Lite E | 166867 | ||||||
Huawei P40 Pro | 502641 | 3914* | 12806* | 10490 | 104.1 | 41.3 | 81.1 |
Huawei P40 Pro+ | 527015 | 3945* | 12837* | 11408 | 126.3 | 42.4 | |
LG V60 ThinQ | 509555 | 917 | 3306 | 10496 | 145.2 | ||
Motorola Edge | 307001 | 590 | 1915 | 8648 | |||
Motorola Moto G 5G Plus | 293436 | 598 | 1931 | 8370 | |||
Motorola Moto G9 Plus | 271720 | 548 | 1736 | 7801 | n/d | 39.3 | |
Motorola One Fusion Plus | 267462 | 547 | 1757 | 7593 | |||
Motorola RAZR 5G | 622 | 1899 | 7399 | 138 | |||
OnePlus 8T | 580056 | 895 | 3139 | 9629 | 227,1** | 207,7** | 74.7 |
OnePlus Nord | 318739 | 613 | 1950 | 8530 | 22.6 | 33.6 | |
Oppo Reno4 Pro 5G | 324649 | 598 | 1769 | 16.1 | 42.8 | ||
Realme 7 | 460 | 1622 | 9821 | ||||
Realme 7 5G | 330311 | 604 | 1823 | 11041 | 127.8 | 38.6 | |
Realme 7 Pro | 288172 | 571 | 1797 | 10321 | 39.6 | 39.7 | 39.6 |
Realme X50 Pro | 596796 | 914 | 3205 | 12918 | 52.1 | 42.3 | |
Samsung Galaxy A41 | n/d | 350 | 1198 | 6037 | |||
Samsung Galaxy A51 | 178925 | 1673* | 5525* | 5460 | 42.7 | ||
Samsung Galaxy A51 5G | 323591 | 3064* | 7357* | 8664 | 25.2 | 42 | |
Samsung Galaxy A71 | 274447 | 548 | 1756 | 7764 | 20.2 | 42.2 | |
Samsung Galaxy M31s | 345 | 1359 | 5719 | ||||
Samsung Galaxy M51 | 275654 | 545 | 1771 | 7830 | 116.4 | 42.5 | 38.2 |
Samsung Galaxy Note10 Lite | 312786* | 3587* | 9081* | 6041 | 39.3 | ||
Samsung Galaxy Note20 Ultra | 536191 | 953 | 2937 | 10982 | 36.3 | 42.5 | |
Samsung Galaxy S20 FE 5G | 579980 | 896 | 3219 | 13430 | 37.5 | 41.2 | |
Samsung Galaxy S20+ | 519410 | 922 | 2853 | 10803 | 35.4 | 238,9** | |
Samsung Galaxy S21 Ultra | 652312 | 1096 | 3505 | 14315 | 286.5 | 264,4** | 168.9 |
Samsung Galaxy Z Fold2 5G | 618007 | 984 | 3251 | 13647 | 45.6 | 255,1** | 84.6 |
Sony Xperia 1 II | 555545 | 905 | 3304 | 10204 | 30.6 | 38.4 | |
Sony Xperia 10 II | 176529 | 1634* | 5632* | 6245 | 22 | 38 | |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 321505 | 2830* | 7690* | 7720 | 23.3 | 29 | |
Xiaomi Mi 10T Lite 5G | 327315 | 657 | 1993 | 7994 | 25 | 30 | |
Xiaomi Mi 10T Pro 5G | 591643 | 913 | 3390 | 10616 | 241.3 | 78.2 | |
Xiaomi Poco F2 Pro | 573920 | 920 | 3450 | 10125 |
Czy taka konfiguracja jest wydajna? No ba! Choć powoli na rynek wchodzą smartfony z nową generacją procesorów, w tym ze Snapdragonem 888, Xiaomi Mi 10T Pro 5G chwilowo nadal pozostaje jednym z najwydajniejszych smartfonów na rynku. W przypadku testowanego modelu duży zapas mocy obliczeniowej jest wyjątkowo istotny, ponieważ pozwala wykorzystać potencjał drzemiący w wyświetlaczu 144 Hz i to nie tylko podczas przeglądania interfejsu, ale także w grach.
Wydajność w grach
|
3DMark | GFXBench |
Sling Shot Extreme (Vulcan)
|
Car Chase 1080p
|
|
Asus ROG Phone II | 5513 | 2840 |
Asus Zenfone 6 | 5003 | 2143 |
Honor 9X | 939 | 455 |
Huawei Mate Xs | 5542 | 2161 |
Huawei P40 | 5634 | 2125 |
Huawei P40 Lite | 2626 | 1218 |
Huawei P40 Lite E | 455 | |
Huawei P40 Pro | 5623 | 2594 |
Huawei P40 Pro+ | 5636 | n/d |
LG V60 ThinQ | 5863 | 2219 |
Motorola Edge | 2815 | 1121 |
Motorola Moto G 5G Plus | 2815 | 1120 |
Motorola Moto G9 Plus | 2286 | 1012 |
Motorola One Fusion Plus | 2092 | 935 |
Motorola RAZR 5G | 2965 | |
OnePlus 8T | 4609 | 3132 |
OnePlus Nord | 2960 | 1181 |
Oppo Reno4 Pro 5G | 3256 | 1244 |
Realme 7 | 3109 | 1152 |
Realme 7 5G | 3025 | 1199 |
Realme 7 Pro | 2368 | 1052 |
Realme X50 Pro | 6625 | 3031 |
Samsung Galaxy A41 | 938 | 287 |
Samsung Galaxy A51 | 1554 | 613 |
Samsung Galaxy A51 5G | 2771 | 1011 |
Samsung Galaxy A71 | 2250 | 1016 |
Samsung Galaxy M31s | 1535 | |
Samsung Galaxy M51 | 2297 | 1016 |
Samsung Galaxy Note10 Lite | 4020 | 1725 |
Samsung Galaxy Note20 Ultra | 6364 | 2908 |
Samsung Galaxy S20 FE 5G | 6577 | 2569 |
Samsung Galaxy S20+ | 6276 | 2985 |
Samsung Galaxy S21 Ultra | 6014 | 3030 |
Samsung Galaxy XZ Fold2 5G | 7132 | 3366 |
Sony Xperia 1 II | 6183 | 3044 |
Sony Xperia 10 II | 1133 | 335 |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 3109 | 1096 |
Xiaomi Mi 10T Lite 5G | n/d | n/d |
Xiaomi Mi 10T Pro 5G | 4630 | 3035 |
Xiaomi Poco F2 Pro | 6638 | 3007 |
Jeśli chodzi o kulturę pracy, wypada ona nieźle – w każdym razie mając na uwadze, że w środku drzemie topowy procesor. Nie przyłapałem telefonu na wyraźnych oznakach throttlingu, natomiast warto mieć na uwadze, że pod obciążeniem obudowa telefonu może się zrobić dość ciepła. Maksymalna zmierzona temperatura wyniosła 40,6 stopni Celsjusza.
Biometria
Jeśli chodzi o rozwiązania biometryczne, urządzenie zostało wyposażone w pojemnościowy skaner linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania oraz funkcję rozpoznawania twarzy. Ta druga realizowana jest wyłącznie programowo, w związku z czym stanowi raczej ukłon w stronę wygody niż bezpieczeństwa.
Skaner linii papilarnych jest czuły, skuteczny i niezawodny, a więc taki, jaki powinien być. Wystarczy delikatnie dotknąć przycisku zasilania i już możemy korzystać z odblokowanego urządzenia. Co do jego lokalizacji, to jest ona w porządku, o ile pasuje nam skaner umieszczony z boku. Po wzięciu telefonu do ręki mamy do niego łatwy dostęp, bez niepotrzebnej gimnastyki nadgarstka.
Komunikacja
Xiaomi Mi 10T Pro 5G, jak sama nazwa wskazuje, oferuje obsługę łączności 5G i to na pasmach wykorzystywanych przez polskich operatorów. Nie mieliśmy niestety okazji przetestować jej w praktyce ze względu na brak pod ręką kompatybilnej karty SIM. Mimo to nawet w przypadku starszej technologii 4G tutejszy modem wywarł na nas bardzo dobre wrażenie, osiągając podczas pomiarów prędkość transferu rzędu 255 Mbps. Warto odnotować, że na pokładzie nie zabrakło także obsługi dwóch kart SIM.
Oprócz 5G obsługiwane standardy łączności bezprzewodowej obejmują Wi-Fi 6 (2,4 i 5 GHz), Bluetooth 5.1 i NFC. Znajdziemy tu także port podczerwieni oraz funkcję lokalizacji z wykorzystaniem technologii GPS, GLONASS, BDS, GALILEO i QZSS.
Interfejs
Xiaomi Mi 10T Pro 5G pracuje pod kontrolą Androida 10 z nakładką MIUI 12.
Nakładka MIUI należy do tych bardziej rozbudowanych i mocniej odbiegających od standardów wytyczonych przez „czystego” Androida. Nie każdemu musi się to podobać, natomiast trzeba przyznać, że w swoich ostatnich wersjach może się ona pochwalić zarówno bogatą funkcjonalnością, jak i całkiem przyjemną dla oka warstwą estetyczną. Prywatnie z tutejszym interfejsem pracowało mi się całkiem dobrze i to mimo tego, że miejscami sprawiał wrażenie nieco mniej dopracowanego od rozwiązań konkurencji.
Pakiet wbudowanych aplikacji jest dość rozbudowany, jednak zawarte w nim programy są w większości praktyczne i oferują wygodny interfejs. Jedyne zastrzeżenie z mojej strony dotyczy wymaganych przez nich uprawnień, które w wielu przypadkach wydają się nadmiarowe i budzą pewne obawy o prywatność danych użytkownika.
Dźwięk
Xiaomi Mi 10T Pro 5G nie posiada niestety gniazda jack 3,5 mm, w związku z czym jeśli chcemy podłączyć do niego klasyczne przewodowe słuchawki, musimy się posiłkować dołączoną w zestawie przejściówką. Został natomiast wyposażony w głośniki stereo.
Jak grają? Nieźle, choć w tej półce cenowej można by już oczekiwać trochę więcej. Na pewno nie można mieć zastrzeżeń do głośności, jednak przesunięcie akcentu na wysokie tony sprawia, że brzmienie jest dość krzykliwe i na dłuższą metę męczące. Plusem jest oczywiście obecność dwóch niezależnych kanałów, jednak są one względem siebie słabo zbalansowane.
Aparat
Aplikacja aparatu w Xiaomi Mi 10T Pro 5G sprawia bardzo dobre wrażenie. Posiada czytelny interfejs i bogatą funkcjonalność. Nawigacja odbywa się z wykorzystaniem wirtualnego pierścienia, z pomocą którego możemy uzyskać dostęp do wybranych trybów, oraz dodatkowego menu, wywoływanego za pomocą przycisku lub gestu przesunięcia palcem. Kilka funkcji, takich jak np. przełączanie między różnymi proporcjami kadru, schowanych zostało również w formie ikon po drugiej stronie ekranu. Całość jest przemyślana, wszystkie najważniejsze elementy są łatwo dostępne – generalnie wrażenia na plus.
Tryb profesjonalny również wypada na tle konkurencji bardzo dobrze. Przede wszystkim – co raczej oczywiste – pozawala na ręczny dobór wszystkich parametrów pozycji. Oprócz tego posiada jednak zestaw funkcjonalności, które docenią przede wszystkim bardziej zaawansowani użytkownicy. Mówimy tu chociażby o możliwości zapisu plików RAW, poziomicy, focus peakingu czy zebrze, sygnalizującej prześwietlone fragmenty kadru.
Jeśli chodzi o warstwę sprzętową, dostajemy potrójny aparat, którego niewątpliwą gwiazdą jest główny moduł z sensorem w rozmiarze 1/1,33” o rozdzielczości 108 MP oraz obiektywem o przysłonie f/1.7 i ogniskowej odpowiadającej 26 mm dla pełnej klatki. Oprócz tego wyposażono go w optyczną stabilizację obrazu i autofocus z detekcją fazy. Dwa pozostałe moduły to ultraszeroki o rozdzielczości 13 MP, przysłonie f/2.4 i kącie widzenia 123 stopni oraz makro o parametrach 5 MP i f/2.4.
Przechodząc do głównego modułu 108 MP na myśl nasuwa się jedna refleksja: czasy, kiedy flagowce Xiaomi krytykowane były za jakość zdjęć, minęły bezpowrotnie. Zastosowanie przez producenta olbrzymiej matrycy 108 MP naprawdę procentuje. Zdjęcia są ostre, zawierają mnóstwo detali – także na dalszych planach – i do tego mogą się pochwalić świetną dynamiką. Wysoka rozdzielczość przydaje się szczególnie w kontekście redukcji szumu i wyostrzania, które prezentują się o wiele bardziej naturalnie niż przyzwyczaiły nas do tego aparaty w innych smartfonach. Ogólnie jest więc bardzo dobrze, acz z jednym małym zastrzeżeniem – włączenie funkcji HDR może mocno popsuć kolory, więc radzę korzystać z niej bardzo ostrożnie.
Po zmroku jest jeszcze lepiej. Duża matryca i stabilizacja obrazu pozwalają uzyskać czysty, pozbawiony szumu obraz. Praktycznie nie ma tu efektu posteryzacji, a kolory zachowane są bardzo wiernie. Telefon nieźle radzi sobie także z kontrastowymi scenami, doświetlonymi np. przez uliczne latarnie. Oczywiście części problemów związanych ze słabym oświetleniem uniknąć się nie udało – na zbliżeniach nadal widać pewien spadek w ilości rejestrowanych detali, a w mocno doświetlonych fragmentach kadru pojawiają się przepalenia – ale jest to zupełnie naturalne. Można sobie z nimi zresztą łatwo poradzić, stosując wbudowany tryb nocny, który został wyjątkowo dobrze zaimplementowany. Nie tylko przynosi realny (a chwilami wręcz radykalny) skok w jakości obrazu, ale uzyskane z jego pomocą rezultaty prezentują się przy tym bardzo naturalnie, co nie zawsze jest takie oczywiste w przypadku konkurencji.
Moduł ultraszerokokątny również broni się na tle konkurencji. Oferuje wysoką ostrość i odwzorowanie detali w centrum kadru oraz spory – jak na stosunkowo małą matrycę – zakres dynamiki. Niestety nie udało się uniknąć typowej dla tego typu konstrukcji przypadłości, jaką jest duży spadek ostrości w pobliżu krawędzi kadru. Ten jest tutaj bardzo wyraźny i to nie tylko na zbliżeniach. Wbudowany aparat ultraszerokokątny słabo radzi sobie również po zmroku, choć tutaj sporo pomóc może wspomniany już wcześniej tryb nocny.
Aparat do makro pozwala robić efektowne zdjęcia z bliskiej odległości. Na tle podobnych konstrukcji wypadają one bardzo dobrze i mogą się pochwalić niezłym odwzorowaniem detali. Z drugiej jednak strony porównywalne rezultaty można uzyskać wycinając stosowny fragment kadru z głównego modułu, szczególnie jeśli musimy sobie radzić ze słabszym oświetleniem.
Przedni aparat ma rozdzielczość 20 MP i przysłonę f/2.2. To co ma robić, robi w większości bardzo dobrze. Może się pochwalić niezłą ostrością, a automat poprawnie ustawia ekspozycję względem twarzy. Jedynie wyostrzanie wydaje się być nadmiernie agresywne, jednak nie powinno to być problemem, dopóki nie będziemy oglądać zdjęć w maksymalnym przybliżeniu. No i tryb portretowy czasem się gubi, co widać na jednym z załączonych sampli. Ale za to duży plus za jakość obrazu po zmroku, która na tle konkurencyjnych konstrukcji trzyma bardzo przyzwoity poziom.
Zdjęcia z aparatu
Główny aparat 108 MP
Ultraszeroki
Makro
Przedni
Wideo
Podobnie jak większość zeszłorocznych flagowców, Xiaomi Mi 10T Pro 5G nagrywa wideo w rozdzielczości nawet 8K przy 30 kl./s. Niestety nie możemy wtedy skorzystać ze stabilizacji obrazu. Ta dostępna jest dla maksymalnie 4K i 30 kl./s., które z przyczyn praktycznych będzie pewnie bardziej interesujące dla większości użytkowników.
Jeśli chodzi o jakość obrazu, to wypada ona bardzo dobrze – zresztą podobnie jak ma to miejsce w przypadku zdjęć. Możemy się cieszyć wysoką ostrością, ładnymi kolorami i dobrą dynamiką. Stabilizacja w 4K mogłaby co prawda nieco skuteczniej eliminować drobne drgania podczas chodzenia, ale również pozostaje w pełni funkcjonalna.
Podobnie zresztą ma się sprawa po zmroku. Spadek jakości jest raczej niewielki, a jedyną uciążliwością jest gorzej działająca stabilizacja obrazu i refleksy świetlne generowane przez uliczne latarnie.
Warto wspomnieć, że do nagrań możemy wykorzystać również moduł ultraszerokokątny. Niestety jakość obrazu w jego przypadku wypada przeciętnie. Obraz jest miękki, detali mało, a niewielka matryca sprawia, że nawet w lekko pochmurny dzień problemem może się okazać brak światła. W nocy, jak łatwo się domyślić, jest zdecydowanie gorzej. Regres jakości jest na tyle duży, że nagrany materiał trudno nazwać użytecznym – niezależnie od tego, do jakich zastosowań chcielibyśmy go wykorzystać.
Bateria
Xiaomi Mi 10T Pro został wyposażony w akumulator o pojemności 5000 mAh. W dzisiejszych czasach nie robi to już może tak dużego wrażenia, ale nadal wystarczy, by zapewnić kilka dni spokoju od ładowarki. W naszym autorskim teście smartfon osiągnął wyniki rzędu 587 minut w trybie 144 Hz i aż 691 minut w trybie 60 Hz, natomiast w teście GFXBench Manhattan 3.1, sprawdzającym żywotność baterii podczas grania, osiągnięte rezultaty to odpowiednio 385 i 370 minut. W praktyce przekłada się to na mniej więcej dwa dni pracy z SoT rzędu ok. 7 godzin. Albo jeden dzień z SoT sięgającym 12 godzin – co kto woli.
Ekran ma stałą jasność 300 cd/mkw
|
TELEPOLIS MARK (minuty)
|
Bateria (mAh)
|
Ustawienia ekranu | ||
Przekątna | Rozdzielczość | Odświeżanie | |||
Huawei P40 | 527 | 3800 | 6,1" | 1080 x 2340 | 60 Hz |
Huawei P40 Pro 90 Hz | 428 | 4200 | 6,58" | 1200 x 2640 | 90 Hz |
Huawei P40 Pro 60 Hz | 442 | 4200 | 6,58" | 1200 x 2640 | 60 Hz |
Huawei P40 Pro+ 90 Hz | 486 | 4200 | 6,58" | 1200 x 2640 | 60 Hz |
Huawei P40 Pro+ 60 Hz | 544 | 4200 | 6,58" | 1200 x 2640 | 60 Hz |
LG V60 ThinQ | 614 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2460 | 60 Hz |
Motorola Edge | 441 | 4500 | 6,7" | 1080 x 2340 | 60 Hz |
OnePlus 8T 120 Hz | 480 | 4500 | 6,55" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
OnePlus 8T 60 Hz | 536 | 4500 | 6,55" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
OnePlus Nord 90 Hz | 524 | 4115 | 6,44" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
OnePlus Nord 60 Hz | 538 | 4115 | 6,44" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Oppo Reno4 Pro 5G 90 Hz | 402 | 4000 | 6,5" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
Oppo Reno4 Pro 5G 60 Hz | 462 | 4000 | 6,5" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Realme X50 Pro 90 Hz | 486 | 4200 | 6,44" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Realme X50 Pro 60 Hz | 497 | 4200 | 6,44" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S20 FE 5G 120 Hz | 520 | 4500 | 6,5" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S20 FE 5G 60 Hz | 550 | 4500 | 6,5" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 120 Hz | 490 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3200 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 60 Hz | 628 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3200 | 60 hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 120 Hz | 496 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 60 Hz | 646 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Sony Xperia 1 II | 417 | 4000 | 6,5" | 1644 x 3840 | 60 Hz |
Sony Xperia 5 II 120 Hz | 497 | 4000 | 6,1" | 1080 x 2520 | 120 Hz |
Sony Xperia 5 II 60 Hz | 599 | 4000 | 6,1" | 1080 x 2520 | 60 Hz |
Xiaomi Mi 10T Pro 5G 144 Hz | 587 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 144 Hz |
Xiaomi Mi 10T Pro 5G 60 Hz | 691 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi Mi Note 10 | 645 | 5260 | 6,47" | 1080 x 2340 | 60 Hz |
Xiaomi Poco F2 Pro | 611 | 4700 | 6,67" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Telefon naładujemy ładowarką przewodową o mocy nawet 33 W. Jedną taką znajdziemy w zestawie z samym urządzeniem. Ładowania bezprzewodowego niestety nie przewidziano.
Podsumowanie
Jak pewnie łatwo się domyślić z reszty recenzji, Xiaomi Mi 10T Pro 5G wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Smartfon doskonale radzi sobie z większością typowych zastosowań i stanowi świetny pomost pomiędzy klasą średnią a pełnoprawnymi flagowcami z segmentu premium.
Zalety? Długo by wymieniać, ale w większości są to rzeczy, których można się domyślić już z samej specyfikacji. Mam tu na myśli wysoką wydajność, wyświetlacz 144 Hz, długi czas pracy na jednym ładowaniu czy świetny aparat. Zwłaszcza ten ostatni wywarł na mnie olbrzymie wrażenie za sprawą świetnego odwzorowania detali i bardzo dobrej jakości zdjęć nocnych. Powiem tak – te 108 MP to znacznie więcej niż tylko chwyt marketingowy.
Słabe strony oczywiście też są, ale już nie tak poważne. Brak gniazda jack czy obsługi kart pamięci może być irytujący, nawet jeśli nie dla każdego w równym stopniu. Głośniki stereo to miły dodatek, ale ich jakość pozostawia trochę do życzenia. No i można by marudzić, że nie mamy tutaj wodoszczelności, ładowania bezprzewodowego czy wyświetlacza OLED. Z drugiej jednak strony – przy tej cenie jakieś kompromisy musiały być poczynione. Te tutaj w mojej ocenie są całkiem rozsądne.
No bo właśnie, warto pamiętać, że to wszystko oferowane jest w atrakcyjnej cenie, która w podstawowej wersji 8/128 GB wynosi 2299 zł. Za te pieniądze dostajemy telefon niemalże flagowy: szybki, dobrze wykonany, ze świetnym aparatem i pozbawiony jakichś oczywistych wad. Wszystko to sprawia, że Xiaomi Mi 10T Pro 5G będzie świetnym wyborem dla wymagających użytkowników i z mojej strony otrzymuje rekomendację.
Ocena końcowa: 9/10
Plusy:
- Atrakcyjna cena
- Wysoka wydajność
- Świetny aparat 108 MP z dobrą implementacją trybu nocnego
- Wysoka jakość wykonania
- Wydajny akumulator
- Wyświetlacz 144 Hz
- Obsługa 5G i wysokie transfery uzyskiwane za pośrednictwem łączności LTE
Minusy:
- Brak gniazda jack
- Brak obsługi kart pamięci
- Jakość dźwięku z głośników stereo mogłaby być lepsza