Topowy smartfon z serii Mi 11 został wyposażony w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,81 cala i rozdzielczości 1440 x 3200 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 515 ppi, dzięki czemu zauważenie poszarpanych krawędzi jest niemożliwe, a obraz na ekranie jest zawsze ostry. Podobnie jest także w rozdzielczości FullHD+ (1080 x 2400 pikseli), z której możemy skorzystać. W obu przypadkach dostępna jest częstotliwość odświeżania 60 Hz i 120 Hz Jak taka zmiana wpływa na czas pracy na baterii, dowiesz się z rozdziału o zasilaniu.
W ustawieniach wyświetlacz możemy też między innymi włączyć tryb ciemny (na stałe lub według harmonogramu) lub skorzystać z trybu czytania, który zmniejsza natężenie światła niebieskiego, a także z funkcji ograniczającej migotanie obrazu.
Można również zmienić schemat kolorów. W tym przypadku znajdziemy kilka opcji do wyboru, ale możemy również ręcznie dopasować temperaturę kolorów i kilka innych parametrów, w tym kontrast i gammę. Kolory wyświetlane przez Mi 11 Ultra wyglądają bardzo dobrze, a w niektórych serwisach możemy skorzystać z technologii HDR (Netflix, Amazon Prime Video czy YouTube),
W tabeli poniżej umieściłem wyniki pomiarów kolorymetrycznych uzyskanych dla kilku wybranych schematów kolorów, z domyślnymi pozostałymi ustawieniami.
Schemat kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Nasycony | 7514 K | 99,6% sRGB 96,0% AdobeRGB 97,8% DCI P3 |
178,3% sRGB 122,8% AdobeRGB 126,3% DCI P3 |
4,32 (11,53) |
Oryginalny | 6525 K | 96,5% sRGB 69,9% AdobeRGB 72,0% DCI P3 |
101,7% sRGB 70,1% AdobeRGB 72,0% DCI P3 |
0,90 (2,74) |
P3 | 7373 K | 99,6% sRGB 91,8% AdobeRGB 97,1% DCI P3 |
160,5% sRGB 110,6% AdobeRGB 113,7% DCI P3 |
3,25 (9,15) |
sRGB | 7367 K | 97,8% sRGB 75,9% AdobeRGB 79,3% DCI P3 |
113,3% sRGB 78,1% AdobeRGB 80,3% DCI P3 |
1,86 (4,30) |
Jak podaje Xiaomi, szczytowa jasność wyświetlacza zastosowanego w Mi 11 Ultra sięga 1700 nitów. To jednak jest ciężkie do zmierzenia. Podczas testów zmierzone przeze mnie maksimum jasności ekranu wyniosło 499 nitów przy ustawieniu ręcznym oraz 963 nity przy regulacji automatycznej. W połączeniu z ogromnym kontrastem, wynikającym z technologii wyświetlacza, przekłada się to na czytelny obraz w zasadzie w każdych warunkach. Korzystanie z Mi 11 Ultra przy świetle słonecznym jest niemal tak samo komfortowe, jak w zamkniętym pomieszczeniu.
Xiaomi Mi 11 Ultra ma też drugi wyświetlacz, o przekątnej 1,1 cala. Znajduje się on z tyłu, na „wyspie” fotograficznej. Wyświetlają się na nim takie informacje, jak godzina, data, poziom naładowania baterii czy powiadomienia. Podobne informacje możemy zobaczyć na głównym ekranie (wygaszonym), po aktywacji funkcji Ekran zawsze włączony.
Tylny wyświetlacz możemy wykorzystać również podczas robienia zdjęć. W domyślnym trybie fotograficznym możemy tam zobaczyć podgląd tego, co widzi aparat. Dzięki tej funkcji możemy łatwo zrobić sobie zdjęcie selfie tylnym aparatem, który jest znacznie lepszy niż przedni.
Xiaomi Mi 11 Ultra ma głośniki stereo sygnowane marką Harman Kardon. Dzięki nim słuchanie muzyki jest bardzo przyjemne, jak na smartfon. Tony średnie i wysokie brzmią bardzo dobrze, czysto i odpowiednio głośno. Słychać też trochę tonów niskich, ale bez głębszych basów, co jest typowe dla tego typu urządzeń nawet z najwyższych półek cenowych. Zmierzone przeze mnie maksimum głośności wyniosło 80,1 dB w przypadku słuchania muzyki HiFi z serwisu Tidal oraz 82,5 dB w przypadku dzwonków zapisanych w pamięci urządzenia. Pomiary były dokonywane w odległości około 50-60 cm od telefonu.
Oczywiście, do słuchania muzyki lepiej się nadają słuchawki. Tych w zestawie z Mi 11 Ultra nie ma, więc użyłem własnych. Możemy je do urządzenia podłączyć przewodowo (port USB-C) lub bezprzewodowo (Bluetooth). Wtedy dźwięk się zdecydowanie poprawia (o ile słuchawki będą odpowiednio dobre) i usłyszymy również basy.
Jakość dźwięku możemy dostosować do własnych preferencji, czemu służy zakładka Efekty dźwiękowe w ustawieniach dźwięku i wibracji. Możemy tu na przykład włączyć nastawy przygotowane przez firmę Harman Kardon oraz wskazać, czego słuchamy (lub zawierzyć sztucznej inteligencji). Możemy również dostosować dźwięk do podłączonych słuchawek oraz skorzystać z equalizera. Jest też Asystent dźwięku, który pozwala między innymi dostosować dźwięk dla poszczególnych aplikacji, gdy działają jednocześnie.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis