DAJ CYNK

Świetna karta, ale wkurzy mnóstwo ludzi. Zotac RTX 4070 Trinity – test

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Wyniki Zotac GeForce RTX 4070 Trinity są dokładnie takie, jakich należało się spodziewać. Poprawa względem modelu Founders Edition wynosi zaledwie 0,5 proc. i mieści się w ramach błędu pomiarowego. Co to oznacza? Karta pozwala na komfortowe granie w rozdzielczości 1080p oraz 1440p bez Ray Tracingu. Po włączeniu śledzenia promieni nie obejdzie się bez DLSS, które potrafi znacząco poprawić płynność rozgrywki. Natomiast w rozdzielczości 4K i ustawieniach Ultra DLSS staje się niemal obowiązkowy i to nawet bez Ray Tracingu. Widać to szczególnie w bardziej wymagających produkcjach, jak next-genowy Wiedźmin 3 lub Cyberpunk 2077. W mniej wymagających produkcjach RTX 4070 radzi sobie nieźle, ale i tak może mieć problemy z utrzymanie stałych 60 fps-ów w bardziej dynamicznych scenach. 

GeForce RTX 4070 wydajność

GeForce RTX 4070 wydajność

GeForce RTX 4070 wydajność

Natomiast na docenienie zasługuje sam system chłodzenia. Co prawda różnice nie są wielkie, w końcu Zotac Trinity osiąga zaledwie 2 stopnie Celsjusza mniej niż rdzeniu graficznym i niecałe 3 stopnie mniej w hot spot niż model Founders Edition, ale to i tak godne zauważenia. Dzięki temu kultura pracy karty jest bardzo wysoka i nawet pod dużym obciążeniem karta zachowuje się cicho i nie przeszkadza w rozgrywce. Oczywiście tutaj wiele zależy jeszcze od obudowy i przepływu powietrza wewnątrz, ale nie powinniście mieć powodów do narzekania.


Nie sposób pominąć też kwestii DLSS 3, o której wspominałem też przy okazji testu modelu Founders Edition. Wiem, że technika ta ma swoim zagorzałych przeciwników. Niektórzy źle reagują na wszystko, co jest w jakiś sposób generowane sztucznie, a z tym przecież mamy do czynienia w przypadku Frame Generation. Rozwiązanie to wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji do tworzenia dodatkowych klatek między tymi, które są renderowane natywnie.

Rzeczywiście, na papierze może to brzmieć jak pewnego rodzaju oszustwo. Wychodzę jednak z założenia, że to praktyka jest najważniejsza, a ta wypada już na korzyść NVIDII. Przy dynamicznej rozgrywce naprawdę trudno dostrzec różnicę w obrazie. Jasne, zdarzają się jeszcze błędy, ale w większości przypadków są one zauważalne dopiero przy porównaniu konkretnych klatek, a nie w trakcie samego grania. Tymczasem wzrost płynności jest naprawdę ogromny. Natywnie Cyberpunk 2077 w 4K i z Ray Tracingiem działa na RTX 4070 z płynnością zaledwie 17 klatek na sekundę. Tymczasem z DLSS 3 i Frame Generation osiąga płynność 60 klatek. Przecież różnica jest kolosalna i sprawia, że posiadacz karty za 3200 zł może cieszyć się grą CD Projekt RED w najwyższych, możliwych ustawieniach graficznych.

Zotac GeForce RTX 4070 Trinity test

Wiem, że przeciwników tego typu rozwiązań i tak nie przekonam, ale jeśli macie kartę z serii RTX 40, to naprawdę sprawdźcie na własne oczy, jak wielka potrafi być różnica. Jestem przekonany, że przestaniecie tak jednoznacznie hejtować rozwiązania oparte o algorytmy sztucznej inteligencji. Zresztą jestem przekonany, że to narzekanie i tak na niewiele się zda, bo właśnie tak będzie wyglądać przyszłość gamingu.

Wady:

  • 100 dolarów wyższa cena niż RTX 3070
  • Nie zawsze radzi sobie w 4K (natywnie)

Zalety:

  • Dobra wydajność w 1080p/1440p
  • Świetna kultura pracy
  • Dobry stosunek wydajności do ceny
  • Radzi sobie z Ray Tracingiem
  • DLSS 3 z Frame Generation robi różnicę!
  • Podświetlenie ARGB
  • Niezła jakość wykonania
  • Niskie zużycie energii (jak na wydajność)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)