DAJ CYNK

Świetna karta, ale wkurzy mnóstwo ludzi. Zotac RTX 4070 Trinity – test

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Budowa GeForce RTX 4070 Founders Edition

Firma Zotac zdecydowała się na duże zmiany w konstrukcji karty. Widać to przede wszystkim w samym systemie chłodzenia, który znacząco wydłużył całą konstrukcję. O ile model Founders Edition mierzy sobie nieco ponad 24 cm długości, tak wersja Zotac Trinity minimalnie przekracza 30 cm. Warto o tym pamiętać, wybierając obudowę. Jest to też konstrukcja grubsza, bo niemal 6-centymetrowa, co oznacza, że zajmuje aż 2,5 slota w obudowie komputera.


W zamian otrzymujemy bardziej zaawansowany system chłodzenia IceStorm 2.0, który składa się między innymi z trzech wentylatorów z powiększonymi o 50 proc. łopatkami względem poprzedniej serii. Ciekawym rozwiązaniem jest podwójny, aluminiowy radiator, którego osobne części zostały połączone niklowanymi ciepłowodami. Co ciekawe, tylko jeden z nich znajduje się bezpośrednio nad płytką PCB, a drugi wystaje już poza jej obrys.

Zresztą na uwagę zasługuje sam laminat, który – w porównaniu z modelem Founders Edition – też jest znacząco większy. Całość konstrukcji usztywnia metalowy backplate z prześwitami pod drugim radiatorem. Co ciekawe, nie znajdziemy tutaj przełącznika BIOS, który znajdował się np. w modelu RTX 4080, tuż przy wtyczce zasilania 12VHPWR. Warto wspomnieć również o podświetleniu Spectra 2.0 ARGB, które znajduje się przede wszystkim na grzbiecie karty.

Zotac GeForce RTX 4070 Trinity test

Chociaż sam system chłodzenia jest zdecydowanie bardziej zaawansowany niż w modelach Founders Edition, to zastosowane materiały już nie są tak wysokiej jakości. NVIDIA stosuje w swoich kartach metalowe obudowy, które sprawiają świetne wrażenie. Tutaj mamy plastik. Nie jest to wielka wada, ale jednak warto o tym wspomnieć.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)