DAJ CYNK

Relacja z CeBIT 2011 w Hanowerze

Lech Okoń (LuiN)

Wydarzenia

Hanowerski CeBIT z punktu widzenia telekomunikacji nie może się równać z barcelońskim Mobile World Congress przede wszystkim z racji małego odstępu pomiędzy obiema imprezami. Nie da się ukryć, że właściwie wszystko co istotne dla telekomunikacji zostało już pokazane na MWC 2011. CeBIT to jednak targi większe, zarówno pod względem powierzchni, jak i tematyki, obejmujące cały rynek IT. I choć nowych telefonów próżno było szukać, zdecydowanie nie brakowało wartych obejrzenia atrakcji.

Hanowerski CeBIT z punktu widzenia telekomunikacji nie może się równać z barcelońskim Mobile World Congress przede wszystkim z racji małego odstępu pomiędzy obiema imprezami. Nie da się ukryć, że właściwie wszystko co istotne dla telekomunikacji zostało już pokazane na MWC 2011. CeBIT to jednak targi większe, zarówno pod względem powierzchni, jak i tematyki, obejmujące cały rynek IT. I choć nowych telefonów próżno było szukać, zdecydowanie nie brakowało wartych obejrzenia atrakcji.

Podczas tegorocznych targów dedykowane "telefoniczne" stoiska Sony Ericssona, HTC, Samsunga czy Nokii właściwie nie istniały. Sytuację uratował T-Mobile, który w czwartej z 20-kilku hal targowych zebrał niemal cały mobilny sprzęt warty obejrzenia. Dużego, odrębnego stoiska dorobił się RIM (choć próżno było u niego szukać jakichś spektakularnych nowości), niezależnie od T-Mobile prezentowały się też LG, MSI, Asus czy Acer. O ile jednak w przypadku LG można było pobawić się nowymi telefonami (takimi jak modele Black, 2X czy Optimus 3D), o tyle kolejni wymienieni (MSI, Asus i Acer) mogli pochwalić się jedynie netbookami i tabletami.

Galeria zdjęć LG Optimus 2X oraz LG Optimus Black:




Spodziewałem się wielkiego boomu na ekrany 3D, te jednak były na drugim, jak nie dopiero na trzecim planie. Po obejrzeniu kilku wielkoekranowych prezentacji 3D, dotarłem wreszcie do tabletu LG Optimus Pad oraz do telefonu LG Optimus 3D. Nie ukrywam, że wiązałem z nimi wielkie nadzieje. Oba urządzenia wydały mi się dość pękate (z resztą podobnie jak model 2X znany też jako Speed) i zdecydowanie za duże jak na mój gust. Gdy zaś chodzi o sam efekt 3D, to nie jest on aż tak spektakularny jak można by się spodziewać. Nie chodzi tu nawet o głębię obrazu, która była świetna jak na tak małe ekrany, tylko o efektywną rozdzielczość obrazu 3D. O ile w trybie 2D trudno jest dojrzeć pojedyncze piksele, o tyle przy aktywnym efekcie stereoskopowym cały czas towarzyszy nam łatwo dostrzegalna "pikseloza". Duże nakłady sprzętowe związane z zapotrzebowaniem na większą moc obliczeniową grafiki 3D zaowocować miały niesamowitą wręcz wydajnością w grafice 2D. Jakiejś specjalnej przewagi nad dwurdzeniowymi produktami konkurencji co prawda w tej kwestii nie odczułem, jednak rzeczywiście to nie przechwałki - nowe produkty LG są naprawdę bardzo szybkie. Jeśli zaś łączyć szybkość i urodę, to wygrywa LG Black - drugi w moim małym rankingu najładniejszych telefonów na tegorocznych targach.

Galeria zdjęć LG Optimus Pad oraz LG Optimus 3D:






Gdy na planach targów odnalazłem stosika Nokii i Sony Ericssona, spodziewałem się, że podobnie jak w 2010 roku ujrzę tam niewielki otwarty plac z telefonami wszystkich producentów. Tymczasem dotarłem do dwupoziomowego mikroskopijnego pomieszczenia, które bardziej przypominało niewielki salon GSM w hipermarkecie niż powierzchnię wystawową. Po kilku chwilach udało mi się wyprosić indywidualną prezentację Sony Ericssona Arc (z niemal rozładowaną baterią) i Sony Ercissona Play (z mocno niestabilnym oprogramowaniem). Xperia Play mimo rozsuwanej konstrukcji okazała się być bardzo smukła, co dodatkowo uwydatnia zgrabne profilowanie obudowy. Patrząc na jakość gier pozostaje mieć tylko nadzieję, że szybko "wypłyną" one również na inne telefony z Androidem, na które dobrych graficznie gier wciąż brakuje. Rozczarowałem się nieco Xperią Arc. Urządzenie owszem, jest bardzo smukłe, ale poziom odblasków na ekranie i srebrzona, plastikowa ramka wokół obudowy odstraszają. Mimo mojej miłości do telefonów smukłych, Xperia Arc spadła na trzecią lokatę w mini-rankingu.

Galeria zdjęć telefonów Sony Ericsson Xperia Arc i Sony Ericsson Xperia Play:






Po kilku chwilach w miniaturowym punkcie Sony Ericssona, zrezygnowany postanowiłem udać się do hali czwartej zdominowanej przez T-Mobie i tam, ku mojemu zaskoczeniu, wpadłem na prawdziwy wysyp w/w Sony Ericssonów, olbrzymie ilości tabletów wszelakiej maści i… a jakże… Samsunga Galaxy S II, którego sądziłem, że na targach już nie znajdę.

Galeria zdjęć telefonu Samsung I9100 Galaxy S II:






To właśnie nowa Galaktyka najbardziej przypadła mi do gustu ze wszystkich zaprezentowanych telefonów. Ten ekstremalnie smukły smartfon przyciąga wzrok przede wszystkim niesamowitym ekranem, który nie dość, że ma jeszcze bardziej soczyste kolory niż w stary Galaxy S, to do tego wyższą efektywną rozdzielczość (tradycyjny układ pikseli zamiast Pen Tile). Na plus działa też zastosowanie matowych plastików. Choć wolałbym mimo wszystko cięższy, metalowy telefon, to jednak trudno Galaxy S II odmówić profesjonalnego wyglądu, a przynajmniej mniej plastikowego niż ten w Galaxy S.

Rzut okiem na Nokię E7 i kilka ciekawostek:






Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News