DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson P900

Witold Tomaszewski

Wydarzenia

Dane wprowadzać można albo za pomocą wirtualnej klawiatury w układzie QWERTY, albo w trybie pisma ręcznego – aparat doskonale rozpoznaje intencje piszącego i po na prawdę niedługim treningu można uzyskać skuteczność bliską 100%. Górna połowa ekranu służy do wprowadzania cyfr, dolna – liter.



P900 obsługuje zarówno „komórkową” Javę (JAVA2ME), jak i tą większą, „pecetowską” – JAVA2SE. Przystosowanie setek midletów, które znaleźć można w Internecie, do współpracy z terminalem sprowadza się praktycznie do zdefiniowania odpowiedniego obszaru wyświetlacza. Biorąc pod uwagę nieograniczoną pamięć dyskową, a także szybki procesor, praca z apletami Javy to czysta przyjemność i wygoda. Terminal bez problemu obsługuje także aplikacje pisane w języku C++, których bez liku można znaleźć na najróżniejszych stronach – zarówno płatnych (tych jest przewaga), jak i bezpłatnych. Niektóre są bardzo ciekawe i przydatne, jak choćby klient ssh czy irc oraz kompresor danych, który pozwoli na zaoszczędzenie miejsca na dysku.

Zintegrowany z terminalem aparat fotograficzny robi dobrej jakości zdjęcia w swojej klasie. Istnieje możliwość ustawieniach takich parametrów, jak jasność, kontrast, typ oświetlenia czy balans bieli. Każde zdjęcie można zrobić w 3 rozdzielczościach (max. 640x480) i 3 różnych jakościach różniących się stopniami kompresji.



SonyEricsson P900 to w pełni multimedialne urządzenie obsługujące takie standardy, jak:
- muzyczne: mp3, wav, au, amr, midi (24-głosowa polifonia) – wszystkich typów można użyć jako dzwonki bądź stworzyć z nich playlistę i odsłuchać na wmontowanym z tyłu głośniczku albo stereofonicznych słuchawkach dołączonych do zestawu. Jakość odsłuchu jest naprawdę bardzo dobra w obu przypadkach. Można śmiało powiedzieć, że PP00 to wyśmienity, przenośny odtwarzacz muzyki. Szkoda tylko, że nie rozwiązano praktycznie wcale obsługi odtwarzacza w trybie bezwzrokowym, kiedy znajduje się on np. w kieszeni. Na ślepo można jedynie zmienić głośność pokrętłem, o ile klawiatura nie została zablokowana. Nie da się przewinąć utworu, nie da się przeskoczyć do następnego – szkoda. Boli brak obecności jakiegokolwiek equalizera czy choćby funkcji podbicia basów:
- video: mpeg4 – z pamięci, jak i bezpośrednio (strumieniowo) z Internetu. Płynność odtwarzania jest więcej niż zadowalająca, choć czasem zdarzają się drobne przeskoki. Odtwarzać można filmy także o większej niż wyświetlacz rozdzielczości – to nowość w porównaniu do P800 - po prostu po bokach ekranu są suwaki. Pojawiła się także możliwość nagrywania filmów z dźwiękiem o rozdzielczości 177 x 144 piksele, których długość ograniczona jest tylko wolną pamięcią, a 1 minuta zajmuje około 1MB,

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News