Obiecywali konkrety, a ona uwierzyła. Taka ulga to pułapka na emerytów

Lokalny portal donosi, że mieszkanka powiatu świdnickiego padła ofiarą perfidnego oszustwa. 72-latka skusiła się na obietnicę szybkiego zysku i postanowiła dokonać inwestycji w akcje koncernu paliwowego. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Obiecywali konkrety, a ona uwierzyła. Taka ulga to pułapka na emerytów

Jak się można domyślić, cała ta akcja inwestycyjna nie skończyła się dla niej dobrze. A zaczęło się tak samo, jak w większości tego typu przypadków. Kobieta zobaczyła na portalu społecznościowym reklamę dotyczącą możliwości inwestycji w akcje koncernu paliwowego. Seniorka postanowiła dowiedzieć się więcej odnośnie szczegółów całego procesu inwestycyjnego. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Skuszona obietnicą szybkiego zysku, wypełniła ankietę i przesłała swoje dane. Po kontakcie telefonicznym przez WhatsApp z rzekomym konsultantem z koncernu paliwowego, który sugerował znaczne zyski z inwestycji, 72-latka zdecydowała się wpłacić na początek 800 złotych - jako minimalny wkład dla emerytów.

- relacjonuje asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku. 

Nie trudno się domyślić, że początkowa "ulgowa wpłata" była jedynie przynętą i wkrótce "konsultanci" wyłudzili od kobiety znacznie więcej pieniędzy. Seniorce przydzielono własnego opiekuna inwestycyjnego, który nad nią czuwał oraz musiała wpłacić także opłaty wpisowe. Dopiero po jakimś czasie, 72-latka zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła całą sprawę na policję. 

Funkcjonariusze ze Świdnika przestrzegają - oszuści nieustannie modyfikują swoje metody i stają się coraz to bardziej kreatywni i przekonywujący. Ale niezależnie od historii, którą nam chcą "sprzedać" to cel pozostaje ten sam. Chcą pozbawić nas pieniędzy. Zatem nie ufajmy żadnym obcym doradcom telefonicznym, nawet jeśli skusi nas kolorowa reklama, obiecująca "złote góry" oraz ulga dla emerytów.