Maxcom MK241 - test klasycznego telefonu z systemem KaiOS
Smartfony na dobre zadomowiły się wśród mieszkańców naszego globu. Jednak bardziej tradycyjne telefony, tak zwane feature phone’y, wciąż są produkowane i znajdują wielu nabywców. Wśród nich specyficzną grupę stanowią urządzenia z KaiOS – prostym systemem operacyjnym opartym na jądrze Linux. Do naszych testów trafił model MK241 firmy Maxcom, który może przypaść do gustu osobom chcącym mieć klasyczny telefon komórkowy, ale z dodatkowymi możliwościami.

Najważniejsze cechy telefonu:
- Obudowa z tworzywa sztucznego ze zdejmowanym panelem tylnym,
- Wymiary: 124 x 54 x 14 mm, masa: 110 g,
- 2,4-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 240 x 320 piksele (167 ppi),
- Fizyczna klawiatura alfanumeryczna, fizyczne przyciski nawigacyjne,
- Dwurdzeniowy chipset Qualcomm Snapdragon 205 (2 x Cortex-A7 @1,1 GHz), proces technologiczny 28 nm,
- Grafika Adreno 304,
- 512 MB RAM-u, 4 GB pamięci wewnętrznej (prawie 1 GB dla użytkownika), karty pamięci microSD do 32 GB,
- Gniazdo na kartę nanoSIM,
- Łączność LTE Cat4 (150/50 Mb/s), VoLTE, Wi-Fi b/g/n (2,4 GHz), VoWi-Fi, udostępnianie połączenia internetowego przez Wi-Fi, Bluetooth 4.1, GPS, microUSB,
- Gniazdo audio Jack 3,5 mm, radio FM, latarka,
- Główny aparat 2 Mpix, filmy 720 x 480 pikseli,
- Przedni aparat 0,3 Mpix (VGA), filmy 352 x 288 pikseli,
- Wymienny akumulator litowo-jonowy o pojemności 2000 mAh,
- System operacyjny KaiOS,
- Cena: 349 zł.
Zawartość zestawu testowego
Razem z telefonem w kolorze czarnym ze srebrną ramką, w pudełku znalazła się ładowarka 5V/1A, przewód USB oraz słuchawki dokanałowe z mikrofonem. Nie zabrakło również instrukcji obsługi w języku polskim, dzięki której szybko można opanować poruszanie się po menu telefonu.
Obudowa, wyświetlacz, jakość wykonania i ergonomia
Maxcom MK241 z zewnątrz wygląda jak klasyczny telefon komórkowy sprzed lat, który umożliwiał dzwonienie, wysyłanie SMS-ów, robienie zdjęć o bardzo niskiej rozdzielczości oraz korzystanie z Internetu poprzez WAP. Do środka zajrzę jednak później i obalę to pierwsze wrażenie. Obudowa została wykonana z czarnego tworzywa sztucznego, na tle którego wyróżnia się otaczająca całe urządzenie ramka w kolorze srebrnym. Tylny panel jest zdejmowany, ale jest dobrze spasowany i na ogół nie trzeszczy przy naciskaniu. Znajdziemy w nim okrągłe wycięcie na obiektyw tylnego aparatu fotograficznego oraz otwory wylotowe głośnika.



Górną część urządzenia z przodu zajmuje ekran LCD chroniony „szkiełkiem” wykonanym z tworzywa sztucznego. Przykrywa ono również obiektyw przedniego aparatu. Na samej górze widoczny jest podłużny otwór głośnika słuchawki. Sam wyświetlacz jest kolorowy i zapewnia typową dla tanich telefonów jakość obrazu, czyli bardzo niską. Ma on małą rozdzielczość, co przekłada się na słabą ostrość. Nie jest też zbyt jasny i najlepiej na niego patrzeć prostopadle do jego powierzchni. Pod niektórymi innymi kątami ekran zamienia się w jedną jasną plamę, ze słabo widocznymi literami lub cyframi.
Pod wyświetlaczem znajduje się tradycyjna klawiatura alfanumeryczna, z dużymi przyciskami, miłymi w dotyku (jak cały telefon). Do działania klawiatury nie mam żadnych zastrzeżeń. Jest ona podświetlana i bardzo łatwa w obsłudze, nawet w grubych rękawiczkach. Poniżej klawiatury producent umieścił otwór mikrofonu.
Na górze testowanego urządzenia znajduje się gniazdo audio Jack 3,5 mm, któremu towarzyszy dioda wbudowanej latarki. Po przeciwnej stronie jest port microUSB. W dolnej części prawego boku znajdziemy otwory służące do przyczepienia smyczy. Lewy bok jest pusty.
Aby się dostać do slotów na karty nanoSIM i microSD, należy zdjąć tylny panel i wyjąć akumulator.
Maxcom MK241 to małe i lekkie urządzenie, które bardzo dobrze leży w dłoni i bez nawet najmniejszych problemów daje się obsłużyć jedną ręką. Obudowa nie jest śliska (z wyjątkiem srebrnej ramki) i nie zbiera widocznych odcisków palców, co jest zmorą współczesnych smartfonów. Nie dotyczy to tworzywa przykrywającego ekran. Po moich testach na powierzchni telefonu nie znalazłem żadnych rzucających się w oczy rys. Te które powstały, były ledwie widoczne.
System KaiOS oraz aplikacje dodatkowe
Maxcom MK241 pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego KaiOS. Jest to oprogramowanie, które przemyca do prostych urządzeń, w tym klasycznych telefonów komórkowych z fizyczną klawiaturą, funkcje znane ze smartfonów. Nie wszystkie z nich są dostępne w testowanym telefonie, dlatego skupię się tu tylko na tych rzeczach, które znajdziemy na pokładzie Maxcoma MS241.
Po odblokowaniu ekranu, czego dokonamy dłuższym przytrzymaniem gwiazdki na klawiaturze, naszym oczom pokaże się ekran główny z ikonkami stanu i powiadomień na górze, godziną i datą w centrum oraz opisem przycisków funkcyjnych na dole. Lewy z nich prowadzi do powiadomień, prawy uruchamia ekran skrótów do niektórych funkcji urządzenia, natomiast środkowy przycisk otwiera listę wszystkich aplikacji. Otaczające go przyciski kierunkowe prowadzą do aplikacji fotograficznej (prawy), kontaktów (dolny) i wiadomości (lewy).
Lista wszystkich aplikacji zawiera na początku 25 pozycji. Wśród nich znajdziemy narzędzia służące do obsługi podstawowych funkcji telefonicznych (Rejestr połączeń, Kontakty i Wiadomości), kilka klientów usług Google’a (w tym Asystenta, YouTube i Mapy) oraz kilka innych programów, takich jak Facebook i Twitter, odtwarzacze muzyki i filmów, Galeria, klient poczty e-mail, przeglądarka internetowa, a także Kalkulator, Dyktafon, Notatki, Przelicznik jednostek i Menedżer plików. Dłuższe przytrzymanie przycisku oznaczonego mikrofonem uruchamia Asystenta Google, niestety jeszcze bez obsługi języka polskiego.
Jeśli zestaw zainstalowanych fabrycznie aplikacji okaże się dla nas niewystarczający, możemy skorzystać ze sklepu KaiStore. Znajdziemy tu 31 gier, 5 aplikacji z kategorii Media (np. pogodynkę i czytnik kodów QR), jedną w kategorii Styl Życia (Horoscope) oraz jedną sportową (FlashScore). W porównaniu ze sklepami z aplikacjami do smartfonów to niewiele, ale lepsze to niż nic.
Sam system jest prosty w obsłudze, a nawigowanie po nim nie powinno sprawiać zbyt wielu problemów, chociaż wymaga przyzwyczajenia. Szczególnie jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do interfejsów systemów operacyjnych przeznaczonych dla smartfonów oraz dotykowych ekranów (takiego tu nie ma).
Jest tu też kilka wad i niedociągnięć. Na przykład aby przesłać pliki z telefonu do komputera lub z komputera do telefonu, należy odgrzebać w ustawieniach opcję Pamięć USB (Ustawienia > Pamięć > Pamięć USB). Można też skorzystać z Bluetooth, co czasem jest lepszym rozwiązaniem. Ponadto póki co KaiOS nie umożliwia zrobienie zrzutów ekranu, dlatego w tym rozdziale zostały one zastąpione zdjęciami. Na pocieszenie mamy funkcję Anti Theft - po zalogowaniu się na konto KaiOS możemy sprawdzić status zaginionego telefonu.
Najważniejsze funkcje telefonu
Łączność
Aby zainicjować połączenie telefoniczne, wystarczy wstukać numer za pomocą fizycznej klawiatury i nacisnąć przycisk z zieloną słuchawką. Historię połączeń sprawdzimy w przeznaczonej do tego aplikacji, którą znajdziemy na liście po wciśnięciu przycisku z mikrofonem. Znajdziemy tam też Kontakty oraz aplikację obsługującą wiadomości tekstowe. Przy wprowadzaniu tych ostatnich możemy się posłużyć trybem podpowiedzi, działającym również w języku polskim.
Jakość dźwięku podczas rozmowy telefonicznej jest przeciętna, ale nie powinniśmy mieć problemów ze zrozumieniem naszego rozmówcy, ani on ze zrozumieniem nas. Telefon nie miał większych problemów z łapaniem zasięgu sieci komórkowej, także przez LTE. VoLTE nie działała podczas testów ani w sieci Play, ani w nju mobile (Orange). Podobnie było z VoWi-Fi. Nie mam żadnych zastrzeżeń do łączności Wi-Fi i Bluetooth. Określenie lokalizacji przy użyciu wbudowanego odbiornika GPS jest w miarę dokładne, choć szybkość fiksacji położenia jest mniejsza niż w smartfonach. Może to wynikać ze słabszych podzespołów.
Multimedia
Jak już wcześniej napisałem, KaiOS daje nam między innymi takie aplikacje, jak Galeria (przeglądanie i edycja zdjęć), Muzyka oraz Wideo, do sterowania którymi wykorzystamy między innymi przyciski kierunkowe. Na przykład do zmiany głośności (góra-dół) i przewijania piosenek (w lewo-w prawo) w odtwarzaczu muzyki. Do dyspozycji mamy też klienta serwisu YouTube. A gdy nic ciekawego tam nie znajdziemy, zawsze możemy włączyć Radio FM.
I tutaj totalne zaskoczenie. Maxcom MK241 ma pojedynczy głośnik i gra lepiej (z jego wykorzystaniem) niż większość smartfonów o zbliżonej, a nawet nieco wyższej cenie, z jakimi miałem do czynienia. Jak najbardziej można słuchać muzyki w niezbyt dużym pomieszczeniu lub na przykład podczas obozowania pod namiotem gdzieś na jakimś odludziu. Jeśli użyjemy słuchawek dołączonych do telefonu muzyka ma sporą głośność, słyszalne basy, ale brakuje wysokich tonów, przez co dźwięki sprawiają wrażenie przytłumionych. Sytuacja się poprawi, jeśli użyjemy lepszych słuchawek. Przydałby się jeszcze equalizer.
Aparat fotograficzny
W zasadzie jedyną zaletą dwóch aparatów fotograficznych (tył i przód), w które wyposażony jest Maxcom MK241 jest to, że są. Mała rozdzielczość i wynikająca częściowo z tego słaba jakość sprawiają, że jeśli chcemy upamiętnić jakieś wydarzenie lub widok, który się roztacza przed nami, lepiej poszukajmy czegoś innego. Jednak jeśli nie będziemy mieć niczego innego pod ręką, a będziemy musieli zrobić zdjęcie, to i te proste narzędzia spełnią swoje zadanie. Przydałby się autofocus – wtedy mogło by być zdecydowanie lepiej.
Wydajność i zasilanie
Dwurdzeniowy Snapdragon 205 oraz 0,5 GB pamięci RAM to nie jest zestaw, od którego możemy oczekiwać cudów. Wystarcza to jednak do tego, by interfejs telefonu działał płynnie, a zainstalowane na nim aplikacje i gry się nie zacinały. Pamięci na dane jest tu niewiele, ale możemy użyć karty pamięci microSD (do 32 GB).
Maxcom MK241 jest zasilany akumulatorem o pojemności 2000 mAh. W zależności od sposobu korzystania z urządzenia, pozwala to nawet na kilka dni jego pracy. Do jego wydłużenia możemy użyć trybu oszczędzania energii. Według producenta energii powinno wystarczyć na maksymalnie 20 godzin rozmów lub 360 godzin czuwania. Czas napełniania pustej baterii przy użyciu dołączonej ładowarki (5V/1A) wynosi około 160 minut. Po pierwszej godzinie wskaźnik dociera do 40%.
Podsumowanie
Maxcom MK241 to klasyczny telefon komórkowy, przeznaczony dla ludzi, którzy potrafią docenić tego typu urządzenia. Kryje on jednak w sobie kilka niespodzianek, wynikających między innymi z zastosowania systemu operacyjnego KaiOS. Są to między innymi łączność 4G LTE, przeglądarka internetowa, usługi firmy Google, a także możliwość doinstalowania aplikacji i gier ze sklepu. Nie ma ich tam wiele, ale może z czasem się to zmieni.
Testowany telefon jest prosty i wygodny w obsłudze, w porównaniu ze smartfonami może dłużej pracować na raz naładowanym akumulatorze, zapewnia też rewelacyjną, jak na klasę i cenę sprzętu, jakość dźwięku. Gdyby jeszcze miał lepszy wyświetlacz oraz aparaty fotograficzne, byłby bardzo dobrym zamiennikiem dla tanich smartfonów. Tym bardziej, że także jakość wykonania stoi tu na dosyć wysokim poziomie.
Telefon Maxcom MK241 możemy kupić na stronie producenta za 349 zł. W chwili pisania tych słów nie znalazłem lepszej oferty.
Ocena końcowa: 6/10
Wady:
- Słaby wyświetlacz,
- Brak diody powiadomień oraz automatycznej regulacji jasności ekranu,
- Mała liczba aplikacji i gier w sklepie,
- Asystent Google nie obsługuje języka polskiego,
- Mała pojemność pamięci,
- Trudności w przesyłaniu plików do i z komputera przy użyciu przewodu USB,
- Bardzo niska jakość zdjęć i filmów.
Zalety:
- Małe rozmiary i niska masa,
- Wysoka jakość wykonania,
- Klasyczny i spokojny design,
- Wygodna klawiatura,
- System KaiOS i dostępne funkcje,
- Łączność 4G LTE,
- Wysoka jakość dźwięku,
- Przyzwoity czas pracy,
- wymienialny akumulator.