FREE NOW przejmuje kierowców z Ubera i innych platform. W styczniu przeszło ich już tysiąc

Po ostatnich zmianach prawnych dotyczących świadczenia usług przewozu osób FREE NOW zaczęło realizować dynamiczną strategię wyławiania z rynku kierowców z innych platform przewozowych, głównie Ubera. Oferuje wsparcie w uzyskaniu licencji i niższą prowizję. Najwyraźniej te działania okazują się skuteczne.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
FREE NOW przejmuje kierowców z Ubera i innych platform. W styczniu przeszło ich już tysiąc
Dalsza część tekstu pod wideo

Od stycznia 2020 roku zaczęła obowiązywać znowelizowana ustawa o transporcie drogowym, według której, by wykonywać legalnie usługi przewozu osób, trzeba mieć licencję. 

W obliczu zmian legislacyjnych platforma FREE NOW otworzyła się na kierowców konkurencyjnych firm, którzy spełniają standardy i wymagania nowej ustawy, zapewniając im wsparcie w wyrobieniu licencji taxi. Do tego proponuje uproszczoną prowizję, która ma być bardziej atrakcyjna niż u dotychczasowych pracodawców. Te działania okazały się skuteczne - w styczniu już 1000 kierowców konkurencyjnych platform przeszło do FREE NOW. 

Dla kierowców, którzy dopiero przechodzą proces wyrobienia licencji na nowych zasadach, FREE NOW w siedmiu polskich miastach oferuje w Akademii Taxi wsparcie organizacyjne i finansowe. Są to dopłaty do wymaganych badań psychotechnicznych, oznakowania auta na taxi według lokalnych wymogów oraz oklejenia w barwy FREE NOW. 

FREE NOW kusi też systemem rozliczeń, pobierając prowizję 16% netto od zlecenia, wyłącznie od zrealizowanych kursów, a kierowcy sami decydują o tym, kiedy i w jakim natężeniu pracują.

Nowe przepisy dotyczące przewozów wprowadzają również transparentność cenową dla pasażera, co oznacza koniec niepewności w taksówce. To wpłynęło też na model działania FREE NOW. Już ponad 70% kursów realizowanych przez platformę stanowią zamówienia z elastyczną ceną ustaloną z góry, czyli w opcji Lite lub Plus. Cena w tych opcjach jest zależna od algorytmu, który w czasie rzeczywistym bierze pod uwagę aktualny popyt, natężenie ruchu i długość przejazdu. Dlatego cena na tym samym odcinku może się różnić. W czasie największego popytu na przejazd, dostępność kierowców jest ograniczona, dlatego, jeśli pasażerowi zależy bardziej na czasie, niż cenie, musi liczyć się z tym, że może ona wzrosnąć. Wyższe stawki powodują z kolei, że kierowcy decydują się na pracę w godzinach największego obłożenia, dzięki temu zwiększa się dostępność usługi.