DAJ CYNK

Denuvo nie ma wpływu na wydajność w grach. Tak twierdzą twórcy

Przemysław Banasiak

Gry

Denuvo nie ma wpływu na wydajność w grach. Tak twierdzą twórcy

Twórcy najpopularniejszego aktualnie na rynku zabezpieczenia przeciw "piraceniu" gier twierdzą, że Denuvo nie ma wpływu na FPS. Firma chce to udowodnić.

 

Denuvo to zabezpieczenie antypirackie dla gier komputerowych od firmy Irdeto. Debiutowało ono w 2014 roku wraz z tytułem FIFA 15. Za sprawą swojej skuteczności stało się jednym z najpopularniejszych rozwiązań na rynku. Pozwala ono bowiem wyeliminować lub opóźnić dostęp do gry przez piratów komputerowych.

Denuvo pracuje nad nowym narzędziem dla recenzentów

Jednak gracze - również Ci kupujący wszystkie swoje gry - nienawidzą Denuvo. Powód? Dodatkowe obciążenie komputera, skutkujące niższą wydajnością w grach. Czasami zdarzają się też problemy z autoryzacją, zwłaszcza jeśli ktoś gra na więcej niż jednym urządzeniu. Denuvo nadaje bowiem unikalny token na bazie podzespołów.

W wywiadzie przeprowadzonym przez Ars Technica z Steevenem Huinem, COO działu gier wideo w Irdeto, możemy przeczytać, że Denuvo rzekomo nie wpływa na wydajność w grach. Przeczą temu oczywiście obserwacje recenzentów i graczy, którzy porównywali tą samą grę z i bez omawianego zabezpieczenia.

Steeven Huin twierdzi, że takie porównania są mylące. Bowiem wydawcy usuwają z gier Denuvo na wiele miesięcy po premierze. Innymi słowy porównywana jest wczesna wersja gry z późniejszą, która doczekała się wielu optymalizacji. COO nie odniósł się jednak do porównań na tej samej wersji gry z ich DRM vs "spiracona".

Denuvo rzekomo dokłada wszelkich starań, by ich DRM nie zmniejszał wydajności w grach. Oczywiście Steeven Huin zdaje sobie sprawę, że nikt nie wierzy w puste słowa. Dlatego firma pracuje nad narzędziem dla grupy "zaufanych recenzentów", które będzie pozwalać na testowanie gry z i bez zabezpieczenia.

Zobacz: AMD liczyło na przełom, a wyszło jak zwykle
Zobacz: Znamy wydajność procesora Intel Core i7-14700K. Szału nie ma

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis

Źródło tekstu: Ars Technica, oprac. własne