DAJ CYNK

Nie masz TPM 2.0? No to na Windows 11 nie zagrasz w Valoranta

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Gry

Nie masz TPM 2.0? No to na Windows 11 nie zagrasz w Valoranta

Jeśli lubicie grać w Valoranta i planowaliście przesiadkę na Windowsa 11, to lepiej dwa razy sprawdźcie specyfikację swojego komputera. Bez TPM 2.0 nie zagracie w strzelankę Riot Games.

Chociaż Microsoft wycofał się z weryfikacji hardware'u w przypadku Windowsa 11, to nie oznacza to, że obejdziemy się bez TPM 2.0. Okazuje się, że niektóre gry mogą go wymagać do działania na jedenastce. Jedną z nich jest Valorant, czyli strzelanka Riot Games.

Zobacz: Far Cry 6 wymaga solidnego komputera do zagrania w 60 klatkach

Valorant nie działa bez TMP 2.0 i Secure Boot

Niektórzy użytkownicy zdecydowali się na zainstalowanie testowych wersji Windowsa 11, a następnie uruchomienie na nich Valoranta. Gra w teorii powinna działać bez żadnego problemu. Rzecz w tym, że tak nie było. Okazało się bowiem, że Valorant wymaga posiadania modułu TPM 2.0. Ten zniknął z wymagań samego systemu, ale najwyraźniej Riot Games zdecydowało się na zaimplementowanie nowych zabezpieczeń, które wykorzystują możliwości jedenastki.

Powodem prawdopodobnie jest aktualizacja systemu anti-cheat o nazwie Vanguard. Od początku budził on duże kontrowersje, ponieważ uruchamia się on wraz z systemem operacyjnym i dodatkowo wymaga bardzo wysokich uprawnień do działania. Początkowo potrafił też blokować niektóre sterowniki i programy, które w żaden sposób nie wpływały na grę, ponieważ uznawał je za podejrzane. W nowej wersji poziom zabezpieczeń może być jeszcze wyższy, właśnie przez wymóg posiadania TPM 2.0.

Posiadacze starszych komputerów, w których nie ma TPM 2.0, mogą mieć z tego powodu problem. Natomiast pozostali użytkownicy nie mają powodów do zmartwień. Wręcz przeciwnie, TPM 2.0 w systemie anti-cheat oznacza jeszcze lepsze zabezpieczenia, które będą trudniejsze do złamania dla oszustów. Poza tym bany na sprzęt powinny być skuteczniejsze, bo z powodu TPM nie da się ich obejść. Microsoft poinformował jedynie, że problemy z uruchomieniem gry nie leży po ich stronie i wynikają z rozwiązań wprowadzonych przez Riot Games.

Zobacz: Gracze mogą ogłosić zwycięstwo. Sony ugięło się pod naszą krytyką
Zobacz: Gry AAA to za mało! Sony tworzy nowe studio gier AAAA

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Riot Games

Źródło tekstu: Twitter