Tinder, najpopularniejsza na świecie mobilna platforma randkowa, ma specjalną ofertę dla najpiękniejszych i najbardziej wpływowych ludzi - Tinder Select.
Tinder Select dostępny jest wyłącznie na zaproszenie dla celebrytów i osób, które radzą sobie naprawdę dobrze na Tinderze. Zaproszenia otrzymują super modelki, prezesi firm i inne ekstremalnie atrakcyjne oraz bardzo zamożne osoby.
Tinder wyznaczył grupę osób, które mogą nominować kolejnych uczestników tej zamkniętej społeczności. Świeżo dołączone osoby nie mogą jednak nikogo zapraszać do Tinder Select. Zabieg ten ma na celu uszczelnienie społeczności do jedynie nieosiągalnych dla większości społeczeństwa, najatrakcyjniejszych przedstawicieli Homo sapiens.
Taka formuła Tinder Select funkcjonuje już od ponad pół roku, a dopiero teraz media dotarły do informacji na jej temat - widać trochę trwało znalezienie odpowiednio atrakcyjnych i zarazem wylewnych w temacie Tindera dziennikarzy.
Sama koncepcja ekskluzywnej aplikacji randkowej nie jest nowa. Na zbliżonych zasadach działają Raya i VIBee, a The League do weryfikacji atrakcyjności osób używa LinkedIn.
Siłą Tinder Select może okazać się jednak popularność podstawowej wersji aplikacji. Ta codziennie paruje 26 mln osób, a w samej tylko Polsce dokonuje się ponad 450 milionów "swipnięć" i wysyła prawie milion polubień Super Like miesięcznie.
Zobacz: T-Mobile: Tinder bez opłat za transfer
Źródło tekstu: TechCrunch, wł
