Google Play pomoże wystąpić z Kościoła: apka do apostazji ciałem się stała

„Co Kościół może zrobić dla młodych? Apkę do Apostazji” – żart Andrzeja Milewskiego jak zwykle jest dobry, bo trafny. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź. Na liście nowości w Google Play zobaczyliśmy dziś… tak, zgadza się. Apkę do Apostazji.

Anna Rymsza (Xyrcon)
99+
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Google Play pomoże wystąpić z Kościoła: apka do apostazji ciałem się stała

W Polsce rośnie zainteresowanie apostazją, czyli „wypisaniem się” z Kościoła Katolickiego. Potwierdzają to nie tylko statystyki kościelne, ale też raporty z wyników wyszukiwania Google w naszym kraju. Powodów jest wiele, ale na czele jest mieszanie wiary i polityki, szczególnie mocno widoczne od 2020 roku. Aż dziwne, że żart Andrzeja Milewskiego trafił do sieci dopiero w styczniu 2022. Żeby było jasne, mówię o tym komiksie:

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Apka ciałem się stała

Wystarczyło kilka dni, by żart się zmaterializował. Aplikacja pomagająca wypełnić dokumenty niezbędne do przeprowadzenia apostazji jest już w Google Play. Nazywa się AppOstazja. Ostatnią aktualizację w sklepie Play miała 27 stycznia i prawdopodobnie jest to data jej premiery w sklepie z aplikacjami. Niestety żart nie spełnił się w stu procentach, bo aplikacja nie została wydana przez Kościół. Autorem jest agencja kreatywna z Koszalina.

Aplikację oczywiście sprawdziłam. Jest dość… kiczowata i pewnie o to chodziło. Na wstępie przywitał mnie Postatek – krzyżówka genetyczna diabła i pomidora, która pomoże mi z formularzami. Aplikacja nie zbiera żadnych danych, więc wypełnioną deklarację woli muszę zapisać samodzielnie. Ponadto Postatek przypomina, że jest potrzebny jeszcze dowód osobisty i świadectwo chrztu, informuje, dokąd trzeba pójść i tak dalej.

Google Play pomoże wystąpić z Kościoła: apka do apostazji ciałem się stała

Aplikacja spełnia swoje zadanie. Nie wygląda urodziwie i z pewnością została zrobiona w pośpiechu, ale nie można jej odmówić pewnego humoru. Cała ta sytuacja moim zdaniem pokazuje siłę Internetu jako demokratycznego medium komunikacji. Rzeczy dzieją się tu całkowicie oddolnie, każdy może odpowiedzieć popularnemu satyrykowi i przy okazji wypełnić realną niszę. Ciekawe, czy doczekamy się aplikacji naprawdę pozwalającej przeprowadzić apostazję bez wychodzenia z domu. Tu nie obejdzie się bez integracji z systemami kościelnymi, a nie są one dostępne dla programistów „z ulicy”.

Aplikacja AppOstazja jest dostępna za darmo, nie zbiera danych ani nie wyświetla reklam. Twórców można wesprzeć, wpłacając (a jakże!) 6,66 zł poza Google Play.