Mapy Google nadrabiają braki. Dziwne, że dopiero teraz

Mapy Google na iOS wreszcie doczekają się prędkościomierza, czyli funkcji dość standardowej, która to jednak system Apple dotąd omijała. 

Dominik Krawczyk (dkraw)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mapy Google nadrabiają braki. Dziwne, że dopiero teraz

Przecież moje Mapy Google od dawna mają prędkościomierz – ktoś powie. I pewnie nie skłamie, ale to oznacza, że jest posiadaczem telefonu z Androidem. Na iOS było inaczej.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mimo iż również należąca do Google aplikacja nawigacyjna Waze nie miała z tym problemu, Mapy Google z jakiegoś powodu odczytu prędkości nie oferowały. Ale to się w końcu zmienia, gdyż, jak donosi Auto Evolution, pierwsi użytkownicy iPhone'ów i CarPlay zaczęli dostrzegać nowość.

Na razie wygląda to na fazę testową. Funkcja dostępna jest wyłącznie w wybranych regionach i tylko u ograniczonej liczby osób. Kiedy dostaną ją wszyscy, pozostaje kwestią otwartą. Niemniej zainteresowani powinni zacząć śledzić temat.

Jeśli znajdziesz się wśród szczęśliwców, to nowa opcja pojawi się w menu ustawień aplikacji. Wystarczy ją włączyć i gotowe. Przy czym typowo Mapy Google mogą również zwracać uwagę na przekroczenie obowiązującego ograniczenia i wyświetlić wówczas odpowiedni monit.

Zauważmy, pomiar prędkości w nawigacji to naprawdę przydatne rozwiązanie. Pozwala skupić się tylko na jednym ekranie, zamiast zmuszać do stałej kontroli zegarów. Poza tym w opinii ekspertów z Auto Evolution jest zazwyczaj dokładniejszy niż wskazania na desce rozdzielczej.