Google zniszczy potęgę Shazama? Nieoczekiwany konkurent

Kupiony przez Apple'a Shazam, służący do rozpoznawania tekstu śpiewanego SoundHound i długo nic. Apple zdominował rynek, ale to wreszcie może się zmienić wraz z darmową nowością YouTube Music.

Lech Okoń (LuiN)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Google zniszczy potęgę Shazama? Nieoczekiwany konkurent

YouTube Music z zaskakującą nowością

Firma Google zintensyfikowała prace nad swoją platformą do odtwarzania muzyki YouTube Music. Nie chodzi jednak o podniesienie wreszcie jakości dźwięku, by dogonić Apple czy Tidala, tylko o nowe funkcje. Już za chwilę zniknie Google Podcast i będzie włączony do aplikacji muzycznej Google'a — implementacja jest tragiczna, wyszukiwanie podcastów w YouTube Music to jakieś nieporozumienie. Nie o tej nowości jednak tym razem, Google bowiem chce stłamsić Apple i jego Shazama.

Dalsza część tekstu pod wideo

Strzeż się Apple, Google też rozpozna muzykę

Jeśli muzyka jest ważną częścią Twojego życia z całą pewnością znasz aplikację Shazam. To szybkie narzędzie do wyszukiwania autora utworu z użyciem mikrofonu w telefonie. Za sprawą aplikacji możemy szybko rozpoznać muzykę lecącą w radio czy na imprezie u znajomych. Brytyjską aplikacją zainteresował się w 2017 roku Apple, by następnie kupić ją za 400 mln dolarów.

Zaraz po zakupie Apple zaczął przekierowywać zainteresowanych utworami już nie na Spotify czy YouTube, tylko do swojego Apple Music. Sprytnie, prawda? Google chce zrobić to samo i nawet więcej.

Google zniszczy potęgę Shazama? Nieoczekiwany konkurent

YouTube Music rozpozna utwory nawet przez nas nucone

To, czego Shazam nie potrafi, to porządne rozpoznawanie utworów po zanuceniu ich przez nas. Tutaj przez lata brylował SoundHound, ale i on dorobił się właśnie konkurenta w postaci YouTube Music. Teraz wystarczy odtworzyć utwór, zaśpiewać go lub zanucić, by Google poprowadził nas prosto na YouTube z poszukiwaną piosenką.

Pierwsze przecieki dotyczące nowej funkcji pojawiły się rok temu, teraz nowa wersja aplikacji stopniowo trafia na rynek. W pierwszej kolejności skorzystać z niej mogą wybrani użytkownicy telefonów Apple iPhone.